Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Pierwsza ciąża, plamienia, progesteron

Data utworzenia : 2024-01-27 18:03 | Ostatni komentarz 2024-01-30 22:48

sylwa

514 Odsłony
30 Komentarze

Cześć dziewczyny. Mam pytanie, zapewne nie jestem jedyna. Mam stwierdzone PCOS, staraliśmy się o ciążę już jakiś czas - wkońcu się udało. Jestem w 6tc. W 5tc miałam plamienia brązowane, czasami czerwonawe, spięty brzuch na dole często, ale szybka konsultacja ginekologiczna - zarodek ładnie usadowiony, prawidłowo. Gin przepisał mi progesteron (dopochwowo) + femibion 1 do tego uzupełniam witaminę d3. Po prawie tygodniu regularnego brania leku zauważyłam dużo mniejsze plamienia, od wczoraj praktycznie ich brak, rozluźnienie brzuszka, ale... co mnie zaniepokoiło to lekkie malutkie skrzepy, które wczoraj wieczorem i dzisiaj po południu wyszły (nie plamie, nie krwawie). Po prpstu wyszły i koniec. Beta wydaje się być wysokie, czuje się osłabiona, dużo leżę, odpoczywam, nie dźwigam, mdłości, niechęć do niektórych potraw etc, trichę obniżone ciśnienie.  Jest to moja pierwsza ciąża i naczytałam się o poronieniach wstępnych, ale każda kobieta przechodzi ciąże inaczej i raczej nie chce się nakręcać niczym negatywnym. Czy któraś z Pań tak miała? Siedzę niespokojna, a to raczej niezbyt dobrze dla płodu. Dziękuję za każdą odpowiedź. Pozdrawiam 

2024-01-30 22:48

Też jestem ciekawa oby wszystko dobrze 

2024-01-30 22:33

Też zaglądam tu czy Sylwa odpisała co jej lekarz gin powiedział a tu cisza..mam nadzieję że wszystko w porządku i że napisze jak po wizycie. 

2024-01-30 21:35

Też jestem ciekawa czy wiadomo cos

2024-01-30 20:56

Ciekawe jak po kontroli ?

2024-01-29 23:28

Ja się cieszę, że nie miałam w żadnej ciązy plamień.. jestem z gatunku panikar i pewnie ciągle bym latała na sor. Często właśnie plamienia to nic takiego, duzo osob je ma, dostaje leki jednak warto zachować czujność 

2024-01-29 21:59

Kontrola jest ważna ja tak w 10tc wylądowałam w szpitalu z krwawieniem. Wszystko było dobrze i lekarz sam powiedział że mógł być gdzieś mały krwiaczek który pękł albo naczynko,ale i tak byłam na obserwacji 2,dni

2024-01-29 21:08

Maziula to w sumie 7 miesiąc to długo już wytrwała, ja zakładałam że muszę wytrzymać do 37tc i w sumie tak urodziłam 36 szpital a37 poród;)

2024-01-29 18:21

Aniss no właśnie chyba tak samo bo też ledwo się o ciąży dowiedziała, a już plamienia , a nawet i krwawienia . 

Różnie to bywa czasem to nic nie znaczy, a czasem to coś poważnego. Ja  z siostrą zawsze z plamieniem szłam albo do lekarza albo zaraz na sor. 

No ja tylko miałam to w pierwszej ciąży, w drugiej miałam, ale szyjka była podrażniona i w połowie ciazy miałam krwawienie