Małowodzie

Mamina pamiętam, że też kazali mi pić dużo wody. Dobrze, że wszystko jest pod kontrolą i jesteś spokojniejsza. 

Super, że stan wód się póki co unormował. Duży chłopak rośnie! Trzymam kciuki, żeby jeszcze te 3 tygodnie został w brzuszku :)

Jestem już po kontroli. Wody płodowe są w normie chociaż nisko  więc dalej mam dużo pić.

No i obniżył mi się brzuch mocno a to dopiero 34tc.

Syn waży już 2995g także 95centyl. Muszę doczekać chociaż do 37tc.

Nie wiem czy moje nawodnienie pomogło czy co, w każdym razie nie idę narazie do szpitala 

Mamina też stosowałam te paski bo miałam raz taką akcję , że mi mocno chllusnęło i nie wiedziałam co się dzieje. Pojechałam na pogotowie i tam mnie zbadali okazało się, że tak śluzem musiało mocno chlusnąć, że czasem sie zdarza. Ja pamiętam, że to by l jakoś 21 tydzień drugiej ciąży i już wpadłam w panikę. Potem te paski czasem używałam, ale one jakoś mi średnio wiarygodne były

Może był zły pomiar , ja pamietam że znajomej córce powiedzieili, że akurat dużo głowa i wielowodzie . Oczywiście panika bo dziewczyna była nastoletnia, a tu się okazało , że wcale tak nie było tylko ją nastraszyli 

Nawet zakupiłam te paski lakmusowe do wykrywania ph i sprawdzam czy nie Sącza się wody ale to trochę bardziej skomplikowane niż myslalam

Nic się nie martw. Lekarze zareaguja jeśli będzie potrzeba.. Twoja rola to teraz spokój :) 

Wcześniej wszystko było w normie, wręcz nastawiali mnie na kolejne duże dziecko a tu taka wiadomość i główka dużo mniejszą... staram się nie martwić ale muszę mieć plan B jakby mnie jednak położyli w szpitalu to wtedy minimum tydzien

No jedynie pij wodę i tyle. Nic więcej nie zrobisz nie przemęczaj się. Może uda się bez szpitala. Co do małej główki wcześniej była normalną ? USG też ma jakieś swoje marginesy błędu