Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi

Data utworzenia : 2014-06-12 19:32 | Ostatni komentarz 2015-02-02 08:57

E.Nowak

9405 Odsłony
12 Komentarze

Drogie mamy czy któraś z was rodziła w ICZMP w Łodzi ? Jakie macie wspomnienia ? Ponieważ podczas ciąży lekarz 3 x odmówił mi przyjęcia na oddział bez uzasadnienia dopiero za 3 x mój mąż poprosił o uzasadnienie na skierowaniu to pan doktor bardzo się oburzył i powiedział że mamy się martwić o dziecko jak się urodzi i niech szpital rejonowy sobie radzi z tym problemem a nie Centrum Zdrowia Matki Polki . Więc chciałabym poznać wasze opinie która z mam tam rodziła ponieważ wśród moich znajomych także chodzą bardzo złe opinie .Podzielcie się swoimi opiniami

2015-02-02 08:57

W zasadzie nie rodziłam w ICZMP, aczkolwiek lekarze chcieli mnie tam wysłać..koniec końców i tak z córką trafiłam do tego szpitala. Od kwestii porodu nie jestem w stanie udzielić informacji, lecz wiem..że od strony neonatologicznej, kardiologicznej, chirurgicznej jak i okulistycznej pracują tam dobrzy specjaliści na dobrym sprzęcie..Choć warunki szpitala pozostawiają wiele do życzenia..Gdy oglądałam "Bogowie" można było stwierdzić, że poziom szpitali niewiele różni się od tego, który otworzył Zbigniew Religa.

2014-06-19 10:12

Tak bardzo chętnie przeczytam twojej historii

2014-06-18 22:21

ja leżałam tam (ICZMP) przez kilka dni w 20 tygodniu z powodu brązowych upławów' czyli możliwego poronienia, niestety nie dowiedziałam się co mi było, gdyż ordynator oddziału powiedział, że jeżeli chcę wiedzieć, to mam przyjść do niego prywatnie i dał mi wizytówkę (wizyta podobno 150 zł), więc do tej pory nie wiem co to było... Przy porodzie zależało mi na innym oddziale przez co zakłóciłam swoją osobą noc pewnej położnej 'jakimiś' skurczami i krwawieniem. W środku nocy robiąc zapis KTG podłączono mi odwrotnie czujniki przez co leżąc ok pół godziny - godziny nie zapisywały się skurcze, więc porodu nie było... Mam pisać dalej?

2014-06-18 18:10

Jak czytałaś mnie tam zbyt mile nie przywitali i bardzo się cieszę że rodziłam w rejonowym w Piotrkowie miałam swoją salę i mąż ze mną spał i po porodzie dali mężowi maluszka i z położną przewieźli ją do sali i przy mnie jej robili pierwszą kąpiel no i cały czas była z nami :)

2014-06-18 12:06

Ja rodziłam tam w grudniu 2013 i powiem tak; jeżeli ktoś oczekuje miłego porodu w pięknym pokoiku i milutkiego kocyka to ie ma tam po co iść... Ja wybrałam ten szpital ze względu na dobro dziecka, ale nie wiem, czy w innym nie byłoby lepiej.... Mogę Wam opisać, jeżeli chcecie co tam się działo, to co pamiętam. Niestety na sam poród zostałam uśpiona i dziecko zobaczyłam dopiero po 3-4 godzinach :( choć w książeczce napisali, że był kontakt 'skóra do skóry' - chyba nie mojej :(

2014-06-15 19:40

No tak ja rozumiem że CZMP jest szpitalem 3 stopnia miałam 3 skierowania z 2 szpitali i lekarz odmówił przyjęcia nie uwzględniając dobra dziecka i za 3 razem jak byliśmy to mnie łaskawie z badał ponieważ bardzo brzuch mnie bolał i nigdy w życiu nie miałam tak bolesnego badania jak u Pana doktora a o ktg nie było mowy powiedział że mam sama kontrolować czynności życiowe dziecka gdy poinformowałam o tym lekarzy prowadzących bardzo się oburzyli ponieważ to jest podstawowe badanie . Ja mam złe doświadczenie i nigdy moja noga tam nie powstanie bo lekarz był bardzo arogancki i takiego traktowania nikomu nie życze i dla niego było problemem uzadanienie na skierowaniu czemu nie przyjmuje na oddział za 3 x napisał gdy mąż nie ustąpił to napisała że jak zacznie się akcja porodowa to mam zgłosić się do szpitala rejonowego i tyle było uzasadnienia długo by pisać jak tam nas potraktowali .

2014-06-15 15:59

Witam. Jestem Położną i w trakcie praktyk byłam i w CZMP i w Madurowiczu. Różnica pomiędzy tymi szpitalami jest spora. CZMP to szpital wysokospecjalistyczny gdzie trafiają (ale nie tylko tutaj) kobiety z najcięższymi przypadkami z Łodzi okoli ale także z całej Polski. Każda klinika ma swoją specjalizację np 2-klinika prof. Wiczyńskiego specjalizuje się w cukrzycy. Mają ogromne zaplecze, m.in. chirurgiczne gdy od razu po porodzie jest potrzebna operacja u dziecka nie trzeba go przewozić. Z założenia powinny tam trafiać kobiety z patologią ciąży bo wtedy mają wszystko co potrzebne by im pomoc. Natomiast gdy trafiaja tam kobiety z ciążami fizjologicznymi co nie jest zakazane i zawsze pozwala miec w głowie myśl że "jakby coś się wydarzyło to wszystko jest na miejscu" to z czynników czysto praktycznych i logicznych uniemożliwia "zajęcie się" każdym w równym stopniu bo po prostu nie zawsze jest na to czas. Szpital Madurowicza a dokładnie obecnie im. Pirogowa również ma Oddział Intensywnej Terapii Noworodka ale nie posiada zaplecza chirurgicznego co nie jest dużym problemem. Jak tylko dziecko jest ustabilizowane pod każdym kątem (oddechowo, krążeniowo) to jest przewożone do należytego szpitala. Więcej jest tu ciąż fizjologicznych, które wymagają mniejszej ilości czasu. Każdy z nich ma swoje plusy i minusy. Swoją drogą jeśli jedziecie do Szpitala z problemem i ktoś odmawia Wam przyjęcia to jest niedopuszczalne. Nawet jeśli okaże się że jednak nic się nie dzieje to na izbie przyjęć powinno się wykonać niezbędne badania m. in. KTG. A jęsli coś takiego nie jest zrobione i jesteście odsyłani z kwitkiem to należy poprosić o pisemną odmowę przyjęcia do szpitala. Następnie należy złożyć skargę chociażby do NFZ. można telefoniczną, anonimową.

2014-06-14 20:54

Ja mam duży żal do lekarza z CZMP i nie polecam go ponieważ nie takiego traktowania spodziewałam się od profesora ale na szczęście maluszek jest zdrowy :*