Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Poród a napadowy często skurcz serca

Data utworzenia : 2017-09-29 07:15 | Ostatni komentarz 2017-10-02 09:27

Justysgrzes

1493 Odsłony
9 Komentarze

Witam Od dziecinstwo choruje na napadowy częstoskurcz serca. Nigdy nie był on zdiagnozowany ponieważ bardzo ciężko wyłapać można moment kiedy jest i tylko mogłam lekarzowi określić obiaby bo serce mam zdrowe i po ataku badania wychodzą prawidłowo. Bylam jednak 2 miesiące temu w szpitalu na badaniach i "udało" doszło do ataku. Moje serce biło 220 razy na minutę przez 45 minut. Próbowali uspokoić je zatrzymani zatrzymując mi na chwilę serce ale nie pomagalo. Byłam przerażona bo kazali mi podpisać zgodę na uspanie i pobudzenie serca wstrzasami. Ale na szczęście ustało. Dla mnie to był horror. Ze 20 osób biegających na demna, mnóstwo kabli podłączonych do mnie a dzidzius był wtedy w 19 tc i tłumaczyli że nie wiele mogą zrobić żeby nie zrobić mu krzywy. Znam swoje ataki towarzyszą mi od dzieciństwa ale oni mnie przeraziłi. W rezultacie zostaliśmy przewieni do kliniki Matki Polki w Łodzi i tam kardiolog stwierdził że nie ma wyjścia trzeba rodzić w tam u nich w klinice i przez CC został mi przepisany 3x dziennie izoptin i tak sobie jakoś radzimy. Ale boję się porodu, nie wiem co będzie. Byłam tu u okolucznej pani kardiolog, Masakra a ta mnie zbyla stwierdziła że ona nie widzi przeciwwskazań do CC i mogę naturalnie rodzić i że wizyt kontrolnych też nie potrzebuje a w razie ataku przyjąć kolejna dawkę izoptinu a jak nie przechodzi po 30min. To na pogotowie. Po porodzie na wizyte i ona da skieowanie na ablacje. Co za babsztyl tak mnie zdenerwowała że płakałam całe popołudnie. I teraz moje pytanie czy ktoś mial podobny problem ??? Jak przebiegł porod???

2017-10-02 09:27

Nie nic u mnie nie wiadomo skąd takie akcje tzn zwolnienie pracy serca tłumacza moim mega niskim ciśnieniem potrafię mieć 78 / 39 i mam też inna stała temperaturę ciała bo 35.3C więc tłumacza te zwolnienia tym ale z kolei przyspieszony tłumacza że potrzeba jest duża ilość krwi i stąd serce szybciej pompuje ile w tym prawdy nie wiem bo każdy ma ciut inne teorie ja nie robię z tym nic bo moje serce jest jak dzwon i zdrowe jedynie te zaburzenia rytmu. Ogólnie mam wolniejszy puls niż powinno się miec . Tłumacza też tym że jestem czasem noedotleniona i moj organizm się hiperwentuluje aby się dotlenic ile w tym prawdy nie wiem plus ta anemia niby łączą to wszystko. Generalnie nic nie robię tak już żyje i tyle staram się nie denerwować ile można bo wiadomo często z nerwów też tak mam. Porod miałam SN i cieszę się choć nie powiem lekarze trochę zdurnieli i myśleli że coś się dzieje ze mną bo plus latał jak chciał w pewnym momencie ale powiedziałam im żeby się nie patrzyli na to bo wszystko ok jest.

2017-10-01 21:40

Oczywiście że napisze. Sama myślę i zastanawiam się co to bedzie. Ale zawsze trochę mi lżej jak ktoś już ma to za soba. Pewnie nie będzie aż tak źle i tylko w padam w jakieś paranoje :) a tobie Asiu chcieli coś zrobić coś z tym sercem po porodzie czy nie ? Bo mi każdy kardiolog mówi o tej ablacji czyli przypalaniu serca.

2017-09-30 22:39

Ale to nie powiedziane że Ty też będziesz mieć maluszka 5 kg mój też ma syna urodził się 3kg a mój Wojtuś 4330 więc to wszystko zależy od mamy też :) Porozmawiaj z lekarzem i zdecydujecie co i jak :) z ginekologiem warto być szczerym co do samopoczucia chorób i niepokoju jeśli jest dobry to na pewno wszystko wytłumaczy powie co i jak :) daj znać co i jak jak już wszystko będziesz wiedzieć czy cc zdecyduje czy nie będzie wskazania :)

2017-09-30 22:24

Macie rację dziewczyny każdy organizm jest inny.Mi zdarza się napad 2 godzinny i tego się boję bo 15-20 minut da się przeżyć ale dłużej już jest gorzej a po samym ataku czuję jakby mi ciśnienie wchodziło na głowę, ból głowy okropny i organizm mam wykończony z pół godziny jakby ktoś ze mnie całą energię spompowal:( dlatego boję się porodu, zaraz wyobrażam sobie niedotlenienie dziecka czy coś innego. A po za tym tak jak u ciebie Asiu obawiam się że dziecko będzie duże bo mój mąż przyszły ma już dwie córki i obie urodziły się ponad 5kg ....

2017-09-30 13:26

Ewa ma rację każda historia będzie inna bo każdy porod inny pomimo że mamy te same dolegliwości ale z tego co wiem to nie jest wskazanie do cc więc albo znajdziesz lekarza co Ci wypisze skierowanie na cc albo będziesz rodzic naturalnie oczywiście sama cc bym za świat nie chciała jeśli można uniknąć też mam zaburzenia rytmu mówiłam o tym lekarzowi na porodowce się zdziwili myśleli że coś nie tak bo moje tętno raz za wolno raz ok raz za szybko a potem w normie ale uprzedzilam tyle że ja po prostu się dziwnie wtedy czuje i nie przeszkadza mi to za bardzo w niczym .

2017-09-30 08:59

Myślę że to wszystko zależy od tego jak często masz czestoskurcz. Ja też mam napadowe czestoskurcze ale nie są często. Przez cały poród, a rodziłam sn nie miałam anj jednego "napadu". Ale to wszystko zależy od tego jak Ty to znosisz. U mnie napady są rzadko i są stosunkowo krótkie, więc nawet jakby mnie dopadło w trakcie porodu to by za kilka chwil minęło. A jak Ty piszesz że 45 minut trzymało to jednak sporo... a przede wszystkim ważne też jest jak dziecko reaguje na Twoje częstoskurcze. Jak zachowuje się jego tętno, czy nie ma objawów stresu? Myślę że powinnaś skonsultować się z innym jeszcze kardiologiem na konsultację. Opinia jednego lekarza nie powinna przesądzać o czymkolwiek. Co do cc to myślę że nie jest to zła opcja w Twoim przypadku. Lepiej w tej sytuacji załatwić sprawę szybko i pod kontrolą monitorów, gdzie w każdej chwili można reagować, niż ryzykować że podczas porodu sn coś sie stanie dziecku. Ale to jak piszę. Skonsultuj się jeszcze z innym lekarzem. Nie sugeruj się forum, bo tu każda kobieta jest inna, inaczej przechodzi nawet te same sytuacje.

2017-09-30 07:44

Na usg było 5 kg niby chcieli cc zrobić ja powiedziałam że chce próbować bo jakoś nie sądzę żeby 5 kg było urodziłam synka 4.330 61 cm. Na porodowce wylądowałam około 12 może ciut wczensiej do około 13.20 lewatywa i kąpiel potem już na sali ćwiczenia i generalnie fakt z nacieciem 17.01 synek na świecie więc długo nie trwało powiem Ci tak czasem małe dziecko 2.500 kg i ciężki porod czasem ponad 4 kg i łatwy więc to różnie bywa na pewno powiem Ci ze każdy porod jest inny nie ma co porównywać dużo też zależy czy ma się duży próg bólu czy nie ja osobiście nie czułam bólu raczej takie parcie jak na kupę mega wielka i tyle. Współpracować na pewno trzeba z personelem który jest na sali. Generalnie powiem Ci ze ja chciałam żeby mnie nacieli i tak późno to zrobili ale ogarnęli że synek ma wielką głowę. I powiem Ci cieszę się ładnie mnie pozszywali i generalnie nawet nie wiem gdzie blizna bo jej nie widzę tam :D po porodzie smigalam już rano na spokojnie bo wcześniej fakt mogłam chodzić wszystko ok oprócz tego że kręcilo mi się w głowie z racji mojej anemi która trochę po porodzie się dała we znaki i tyle tak to bym 2 czy 3 h po porodzie smigala a tak próbowałam ale za bardzo kręcilo mi się w głowie.

2017-09-30 06:21

Za dużo mi namieszali w głowie przez co mam mętlik sama nie wiem już co robić boję się i jednego i drugiego. Dlatego chciałam poznać opinie dziewczyn które mają podobne defekcje. Ty Asiu bardzo dzielnie sobie poradzlas 5 kg to już sporo. A tak dać się porznac na pewno szybciej. Ile czasu trwał twój porod ? Musieli ci nacinac krocze ? Bo to chyba też nie jest nic fajnego: (