Ciąża i poród (2187 Wątki)
Nie pozwólcie na to!
Data utworzenia : 2017-07-27 18:44 | Ostatni komentarz 2017-07-30 20:29
Ku przestrodze : http://babyonline.pl/rekoczyn-kristellera,przebieg-porodu-artykul,21519,r1.html Znalezione w internecie, przyprawiło mnie to o gęsią skórkę :(
2017-07-30 20:29
Życzę Wam tego :)
2017-07-30 19:04
Kochane bardzo mądrze napisałyście :):) Macie racje :):) Oby trafić na cudowny personel w szpitalu i na ludzi z powołania:):)
2017-07-29 21:43
tak jak wszystko zweryfikuje sytuacja , liczmy na to i bądźmy pozytywnej myśli, jak najmniej komplikacji :)
2017-07-29 15:24
Mądrze napisane. Słuchać położnej i starać się być opanowaną mimo bólu. Nasze wrzaski, bluzgi na pewno źle wpłyną na odbiór naszej osoby i na stosunek położnej do nas
2017-07-29 12:10
My tu możemy debatować i gdybać ale życie życiem i samo pokaże jak to będzie wygladac. Trzeba współpracować z personelem ale tez nie można dac sobą pomiatać we wszystkim musi być umiar i z naszej strony żeby nie rzucać mięsem i nie drzeć się na nich bo tak i z ich strony żeby jednak być wyrozumiałym i pełnym empatii. To na kogo trafimy niestety nie zależy od nas możemy mieć nadzieje ze wiedza co robią i zdać się na nich bo co nam więcej pozostaje na sali porodowej.
2017-07-29 10:54
Dokładnie tak jak pisze Akone, przecież najprawdopodobniej położna czy lekarz nie powie Ci od razu wprost, że dziecko jest całe owinięte i się dusi, tylko powie, że musza pomóc mu się urodził czy cos takiego, inaczej wywołaliby tylko dodatkową panikę na sali, a przecież matka musi rodząc naturalnie do końca z nimi współpracować Co innego jak zdarza zrobić cc, to mogą od razu powiedzieć o co chodzi
Konto usunięte