Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Kontrowersyjna cesarka :)

Data utworzenia : 2017-07-18 11:42 | Ostatni komentarz 2017-07-21 18:57

Daria.S

3331 Odsłony
63 Komentarze

Dzięki "cudownej" aplikacji jaką jest Facebook właśnie przeczytałam bardzo fajny artykuł który właściwie w całości wyraża moje emocje i odczucia związane z cesarskim cięciem. Sama niejednokrotnie spotkałam się z opinią że cesarka to nie poród (na szczęście tylko na forach internetowych). Raz nawet znajoma mojej siostry mi tak powiedziała prosto w oczy próbowałam jej wybić z głowy takie przekonanie no ale nie dało się i tyle. Ona twierdziła że to tylko operacja polegająca na wyjęciu dziecka z brzucha ot cała filozofia. A cały swój wywód zakończyła słowami "fuj jak tak w ogóle można" Wymieklam wówczas. Autorka bloga pisze mądrze i "po mojemu" polecam przeczytać ;) http://www.calareszta.pl/cesarka-to-nie-porod/

2017-07-18 21:59

Gosia współczuję tego co usłyszałaś od teściowej, brawo dla Ciebie za słowa do szwagierki, powiedziałaś to przy teściowej? Ja bym zaczęła słowami "wg twojej mamy nie jesteś prawdziwą matką, bo miałaś cc, ale nie przejmuj się ja też" ;) Ja miałam sn (z komplikacjami szyciem operacyjnym) czyli co super matka jestem bo urodziłam sn i rozerwało mnie od góry do dołu (3 stopnia popękanie), że drugi poród to tylko cc. Ja powiem Wam długo jakoś o planowanej cesarce nie umiałam powiedzieć że będę rodzić, albo po fakcie że urodziłam. Właśnie myślałam jak te osoby, które nas matki cc krytykują, że to operacja a nie poród. Ale właśnie pojawienie się na świecie dziecka to jest poród. I teraz już umiem mówić o mojej cesarce że urodziłam, rodziłam moją córcię. Gdyby nie możliwość cc nie miałabym jej

2017-07-18 20:36

Nie zgadzam sue ze stwuerdzeniem że cesarka to nie poród. Mam dwoje cudownych dzieci jeden i drugi przyszli na swiat przez cesarskie cięcie. Jeden w 41 tygidniu z powodu. Nieprawidłowego wstawienia się głowki decyzja o cc podjęta została jak dostałam z powodu okripnych skurczy drgawek. A druga w 37 tygodniu z powodu infekcji wewnątrz macicznej. Fakt faktem ze dziecko jest wyjęte przez brzuch a nie naturalnie. Ale to jest bardzo duży bol. Kobiety po porodzie sn wstaja i chodzą a po cc sa przypiete do lóżka i długo nie moga sie po tym pozbierać rana jest duża i za kazdym dotknieciem boli. Teściowa po pierwszym cc przywitała mnie w domu słowami Ty nie jestes Matką bo nie umiałas urodzic. Nie ważne ze ciąza była zagrozona i liczyło sie zycie dziecka. Do dzis pamietam te słowa, plakac sie chce z tego powodu. Za takie cos nigdy nie usłyszy z moich ust mamo. Moze i zle zrobiłam ale odwdzieczyłam sie jej za to takimi słowami do jej córki jak miesiac temu takze urodzila po przez cc. Może sie nauczy trzymac gębe na kłódkę.

2017-07-18 13:42

Ludzie mają czasem mocno ograniczone spojrzenie na świat. Nic się na to nie poradzi. Choć ja nie jestem za cc na życzenie , bo to poważny zabieg, uważam że powinno być przeprowadzone tylko w razie konieczności, to nigdy bym nie powiedziała że kobieta po cc ze wskazaniem jest gorsza. W moich oczach jest większym hardcorem niż kobiety po sn bo zdecydowanie dłużej po tej cc do siebie zazwyczaj dochodzi i dała się pokroić żeby ratować dziecko. Jeśli trafię na stół operacyjny bo będzie przymus cc to jak mi ktoś potem powie że nie wiem czym jest poród to chyba nawet nie będę tłumaczyć, bo taka postawa zazwyczaj oznacza że mamy do czynienia z człowiekiem mocno ograniczonym w swoich poglądach i nie ma nawet sensu czegokolwiek tłumaczyć. I tak zdania nie zmieni. Tak samo jak z kp czy mm. Mojej mamie jej teść powiedział że co z niej za kobieta jak swoich dzieci nie karmi. A że mama nie miała pokarmu z powodów zdrowotnych, to już szanowny dziadziuś nie ogarnie. Zbyt mało miał dziadek wiedzy a za dużo uprzedzeń. Na takich ludzi nie ma rady. Najważniejsze żeby samemu mieć świadomość że sposób w jaki się rodzi czy karmi w żaden sposób nie rzutuje na to jaką się jest matką. A krzykacze obrażający innych dlatego że ktoś rodził przez cc, karmi mm, szczepi dzieci czy daje im parówki, słodycze czy co tam jeszcze innego - znajdą się zawsze.

2017-07-18 12:52

Czy jak ja rodziłam sn bez znieczulenia to znaczy, że automatycznie jestem lepszą matką i wszystko wiem najlepiej? Bo przecież jeszcze panują takie opnie, że jak naturalnie, ale ze znieczuleniem to też źle i wygodnie. Uwielbiam te dwa fronty cc vs sn albo mm vs kp. To jest tylko epizod, bo i tak każdy z nas, ba! każdy z tatusiów stoi przed o wiele większym wyzwaniem, żeby wychować dziecko na porządnego człowieka, któremu nie w głowie będą takie porównywania. Chociaż staram się to ogarnąć, ja nie rozumiem jak można wypominać kobiecie jak ona rodziła. I w ogóle po co to robić? Co to ma na celu?? Gotuję się jak coś takiego słyszę.

2017-07-18 12:30

Oj Marta przykre to co napisałaś. Ja też miałam dwie cesarki i pamiętam słowa siostry,która rodziła sn i miała cc powiedziała "nigdy dobrowolnie nie decyduj się na cc" . Tak jak ty nie miałam wyboru i tak jak ty pamiętam jakie to upokarzające kiedy inna kobieta przychodzi i pucuje cię żebyś czuła się jak człowiek a ty nawet za bardzo tego tyłka w górę podnieść nie możesz żeby chociaż odrobinę było jej łatwiej. Twoja teściowa nie wie z pewnością co to cc dlatego tak łatwo przychodzi jej powiedzenie czegos takiego. Znajoma siostry też urodziła sn a kiedy była w drugiej ciąży w duchu sobie myślałam "obyś miała cesarkę" taka jestem wredna:). Osobiście nie czuje się gorszą matką bo wydaje mi się że ważniejsze jest to jak wychowuje dzieci swoje dziecko i ile miłości mudajesz niz to jak je urodziłaś i karmisz. Ale wiecie jak tak mówię bo miałam dwie cesarki :D

2017-07-18 12:10

Daria bardzo fajny wpis. Temat mi bliski tez przecież miałam cc. Nie wiem dlaczego kobieta drugiej kobiecie potrafi powiedzieć ty nie rodziłas miałaś cc to co tam wiesz. A co ona wie o cc? O tym bólu o strachu przed znieczuleniem o uczuciu kiedy obca osoba czyt. polozna przychodzi i myje ci tyłek a ty leżysz jak ten czopek. Co ona wie o uczuciu kiedy maluch płacze a ty kombinujesz jak wstać szybko ale żeby w ogóle wstać bo ból jest okrutny. Najlepiej machać tym jęzorem nie zastanawiając się nad tym co powiedziała. Mi teściowa powiedziała kilka dni po porodzie słowa które ugodzily w moją godność moje poczucie bycia matką. Opowiadałam jej jak wyglądał poród 15 h skurczy z czego ostanie dwie godziny to istny koszmar bo byłam wykończona a następnie cc. Co usłyszałam? " oj ty to nie znasz bólu porodowego nie miałaś skurczy partych". W sam tez takie słowa dla świeżo upieczonej mamy która walczy z baby blues który z dnia na dzień był gorszy. Jak widać nie tylko "koleżanki" i obcy ludzie potrafią powiedzieć tak okrutną rzecz. Bo niby czemu mam się czuć gorzej? Zrobiłam wszystko absolutnie wszystko żeby moje dziecko urodziło się zdrowe wiec jestem z siebie dumna ze urodziłam zdrowego synka bo to jest najważniejsze i tylko to się liczy a nie jaki to był poród. Sory ze tak się rozpisałam ale jest we mnie dużo żalu i goryczy do niej za te słowa.

2017-07-18 12:00

Napisane bardzo dobrze. Ale niestety żyjemy w czasach gdzie zawsze znajdzie się ktoś, komu coś nie będzie odpowiadało. Zdecydować się na cesarkę to jedno, co innego jeśli jest po prostu nieunikniona. Niektóre osoby nawet tego nie rozumieją. Ja sama na początku ciąży chciałam mieć cc, dopiero kiedy dokładnie poczytałam o tym jak to wygląda uznałam, że w życiu się na nią nie zdecyduję jeśli nie będzie konieczna. Jednak jeśli chodzi o moje zdanie na ten temat, nie widzę powodu, żeby cesarkę uważać za operacje a nie poród. Takie głupoty mają w głowach osoby, które nie mają dzieci albo rodziły sn. Gdyby musiały poddać się cc z pewnością zmieniłyby zdanie