Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2329 Wątki)

Konflikt serologiczny

Data utworzenia : 2013-01-16 09:12 | Ostatni komentarz 2023-07-26 00:34

P.Janik

12864 Odsłony
87 Komentarze

Nie możemy zapominać o takim zagrożeniu. Czy któraś z Was miała z nią do czynienia?

2013-01-16 14:48

ja jestem z konfliktu serologicznego i miałam niestety zaraz po urodzeniu transfuzję. Nie wiem czy dawniej robili takie badania i czemu mamie nie zrobili

2013-01-16 14:46

A no ja też tak myślałam... Jednak okazało się że się nie kwalifikuje do zastrzyku bo 'nie wstrzeliłam' się z konfliktem w odpowiedni tydzień ciąży... Do tej pory nie mogę uwierzyć w ten absurd

2013-01-16 14:43

Jak synek miał plus to mieli dać zastrzyk po porodzie tak przynajmniej mówił mój lekarz.

2013-01-16 14:35

Właśnie kompletnie zapomniałam wspomnieć o antyglobulinie. To jakiś absurd! Mimo tego że konflikt u mnie pojawił się niespodziewanie, w bardzo ostrej formie, przeciwciał miałam tyle że mogłabym 'obdarować' 5 innych kobiet nie dostałam zastrzyku! Dlaczego? Konflikt u mnie wystąpił zbyt późno... Zastrzyk ten się daje w momencie gdy u kobiet pojawi się on do pewnego stadium ciąży albo nie pojawi się w ogóle i dają na wszelki wypadek. Mi się on nie należał. I chodzę sobie teraz dalej z przeciwciałami we krwi martwiąc się że poronię zanim dowiem się że jestem w kolejnej ciąży... Nie chcę znów przechodzić przez konflikt serologiczny, emocjonalnie by mnie to wykończyło.

2013-01-16 14:32

U nas mimo niezgodności grupy krwi( ja mam minus mąż plus)konflikt nie wystąpił.Czterokrotnie w ciąży robiłam badanie Coombs'a,ale dzięki Bogu zawsze wynik był dobry.Po pierwszym porodzie otrzymałam zaraz na drugi dzień antyglobulinę.Po 2 latach zaszłam w ciążę lecz w 7 tyg poroniłam,antyglobulinę otrzymałam dopiero na 7 dzień jakoś z tego wszystkiego sama nie pomyślałam,że po poronieniu również trzeba ją otrzymać.W tej ciąży trochę się obawiałam ,że konflikt może wystąpić ale dzięki Bogu tak się nie stało.Dobrze,że obie córeczki mają plus po tacie,nie będą mieć problemu:)

2013-01-16 14:17

Ja na szczescie nie mialam konfliktu :) moja mam miala

2013-01-16 09:24

To może ja pierwsza ;) U mnie konflikt wykryto w 34 tygodniu(sprawdizłam na wypisie nie byłam dokładnie pewna). Lekarze twierdzili, że były u mnie zerowe szanse, przez cała ciążę wzorowe wyniki, nigdy nie byłam wcześniej w ciąży, nie miałam żadnych zabiegów ani wypadków jednak moja krew jakoś się przedostała... Mój organizm zaczął zwalczać ciało obce i walczył z maluszkiem. W skrócie polega to na tym, że ja miałam czynnik krwi Rh(-) a synek po tacie Rh(+) i mój organizm wykrył go jako coś obcego z czym walczyć trzeba... Przeprowadzka do szpitala i codzienne badania USG by sprawdzić stan dziecka i upewnić się czy można jeszcze kontynuować ciążę i dać mu szanse na rozwój. Wykonano zabieg kordocentezy które jest inwazyjnym badaniem polegającym na... Wkuciu się przez nasz brzuch w pępowinę dziecka i pobranie jego krwi... U mnie skończyło się dobrze ale po porodzie już istniała możliwość niedotlenienia mózgu, transfuzja krwi całkowita bądź częściowa i wiele innych możliwości. Na szczęście synek po porodzie sam zwalczył moje przeciwciała a mózg jest nietknięty. Ale strachu się najadłam... Dlatego nie zapominajcie o badaniach to naprawdę ważne!