Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2189 Wątki)

Szczepić od razu po porodzie czy później?

Data utworzenia : 2016-08-16 14:57 | Ostatni komentarz 2016-10-22 11:36

Beata-GM

2889 Odsłony
48 Komentarze

Przyszłe Mamy :) Czy zastanawiałyście się nad kwestią szczepienia Waszych dzieci w pierwszej dobie życia? Coraz częściej podczas przyjęcia na porodówkę, kobiety zaznaczają, że chcą szczepić, ale nieco później - w kolejnej dobie życia, czy nawet po upływie kilkunastu dni. Jak to będzie u Was? Szczepić od razu? Czy idąc myślami z Zachodu - odczekać kilka dni?

2016-10-22 11:36

Moja położna również zachęcała do refundowanych chociaż żeby sprawdzić i w razie czego przejść na skojarzone.

2016-10-21 15:01

Moja położna zachęcała do refundowanych. A pediatra zapytała mnie,którymi będę szczepić.Ona też stwierdziła,że rzadko się jej zdarza,aby dziecko było szczepione skojarzeniowymi. Decyzja należy do rodzica.

2016-10-21 14:56

Ok być może po wizycie u swojej ginekolog uda mi się ją złapać lub spróbuję zadzwonić do niej wcześniej to powie co i jak:)

2016-10-21 02:25

Silver jak juz będziesz sie widziała z polozna to daj znać co powiedziała, bo ja mam szczepienie 31 i musze sie w końcu zdecydować które wybrać

2016-10-20 22:27

Dziewczyny zawsze można zacząć od refundowanych i sprawdzić jaka jest reakcja dziecka. Jeśli będą jakieś niepokojące sygnały zawsze i w każdej chwili można przejść na szczepionki płatne. A może Waszym Maluchom będą te refundowane pasowały i nic się nie będzie działo.

2016-10-20 21:22

Ja też chyba zapytam położnej , zawsze mają więcej trochę wiedzy ;)

2016-10-20 20:58

Dużo z was jednak zamierza te refundowane użyć to pewnie i ja tak zrobię, przy najbliższym spotkaniu z położną jeszcze się zapytam jak to wygląda według niej i jak robią inni rodzice.

2016-10-20 20:47

Mama_Arka_Martynki u nas w szpitalu po szczepieniu nie było śladu , jedynie po tym szczepieniu co ma na ramieniu , rana długo się goiła , ale pielęgniarka od nas z przychodni powiedziała mi ,że te rany się długo goją . W szpitalu gdzie rodziłam to każdemu dziecku robili USG główki , serca , i bioder . Zaś moja Hania nie chciała spać , nawet miała taki okres ,że nie można było jej odłożyć do łóżeczka , jak ją odkładałam to od razu się budziła ,cały dzień potrafiła być na rękach jedynie zasypiała we wózku , pierś ssała, ale strasznie się przy tym jedzeniu prężyła , wyginała . Jak poszłam do pediatry ta zbadała ja i jak podciągała za rączki to ta nie podnosiła główki i skierowała nas do neurologa , a ten tylko potwierdził asymetrię i wzmożone napięcie i zaczęła się rehabilitacja. Rehabilitację zaczęliśmy jak córka miała niecałe dwa miesiące.Ćwiczenia dużo , bardzo dużo pomogły , już nawet po pierwszej wizycie było lepiej . U nas po napięciu jeszcze zostało zginanie nadgarstków , ale neurolog powiedziała ,że to się wyrówna. To szybciutko Twój synek zaczął sam siadać i chodzić , moja najpierw zaczęła raczkować , potem siadać , a chodzić zaczęła tydzień przed roczkiem.