Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2324 Wątki)

Burza hormonów i nastroje

Data utworzenia : 2016-02-22 11:50 | Ostatni komentarz 2016-02-23 20:55

aguuunia85

1637 Odsłony
10 Komentarze

Ja od paru dni przechodzę kryzys nad samą sobą. Popadam w depresję, nie chce mi się z nikim gadać, czuję się odrzucona i nie chciana. Dziś od rana chce mi się po prostu płakać, nie mam siły już do samej siebie. Nie potrafię się wziąść w garść i wszystko i wszyscy dookoła mnie wkurzają. Co mi radzicie?

2016-02-22 22:11

Ja mam to samo nawet na meza .ostatnio nawrzeszczalam bez powodu...to poprostu chyba burza chormonow plus ta paskudna pogoda za oknem...u mnie deszcz wiartr i ponuro za oknem az momentami nic nie widac...chce juz wiosne...mnie dobija jeszcze fakt ze musze lerzec nawet na spacer nie zabardzo moge wyjsc. Dzis sie wyrwalam do sklepu jak wracalam z wizyty u pani doktor.Pozatym ostatnio mam problemy z koncentracja i pamiecia ciagle czegos zapominam.Agunnnia85 tez tak masz? Mi ostatnio na takie trudne chwile pomaga dobra herbatka i ksiazka,zapachowe swieczki i przytulony maz...a czasmi nic nie pomaga i chodze ni to smutna ni wkurzona ni zdolowana caly dzien...az strach podejsc do takiej jak wtedy jestem.

2016-02-22 12:53

Myślę że powinnaś z bliskimi porozmawiać o tym że czujesz się odrzucona i że jest Ci źle, a jednocześnie poprosić o to aby więcej uwagi poświęcili na bycie z Tobą. Nie wiem jaka u Ciebie jest pogoda ale u mnie jest pięknie - wiosennie świeci słońce i tylko wiatr wiej dość mocno ale kiedy dziś byłam z synkiem na spacerze to nie miałam ochoty wracać do domu. Polecam Ci spacer ponieważ nie tylko wyjdziesz z domu, pooddychasz świeżym powietrzem , dotlenisz się ale i może uda Ci się pobyć trochę na słońcu które bardzo dobrze wpływa na człowieka szczególnie po zimie. Spróbuj zafundować sobie małą przyjemność - jakąś ulubioną potrawę, wyjście do kawiarni czy fryzjera - może zrobienie czegoś dla siebie sprawi że zaczniesz inaczej na wszystko patrzeć. Ja przed ciążą miałam w mieszkaniu mnóstwo kwiatów i uwielbiam generalnie hodowlę roślin więc kiedy dopadała mnie chandra to przesadzałam kwiaty, pielęgnowałam je a już zakup jakiegoś okazu którego nie miałam powodował u mnie euforię :). Może Ty również masz coś - jakieś hobby które sprawia Ci przyjemność - skup się na tym a z rodziną koniecznie porozmawiaj i poproś o wsparcie.