Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Połóg po cięciu cesarskim

Data utworzenia : 2013-04-05 20:04 | Ostatni komentarz 2015-11-05 12:17

burek1234

6293 Odsłony
21 Komentarze

Mój synek urodził się przez cięcie cesarskie. Byłam przygotowana na nie ponieważ odbyło się ono ze względów zdrowotnych. Połóg po cięciu cesarskim różni się od tego kiedy rodzimy siłami natury trwa on dłużej i jest bardziej dokuczliwy. Powrót do formy, karmienie piersią oraz inne dolegliwości to wszystko jest inne. Zaraz gdy znieczulenie przestaje działać możemy odczuwać ból w podbrzuszu. Zależności od naszej psychiki, kondycji i stanu zdrowia możemy być on lekki lub bardzo silny. Kiedy nasz organizm jest silny i czujemy się dobrze już po kilku godzinach możemy wstać z łóżka jeśli jest przeciwnie możemy w nim leżeć nawet kilka dni. Jeśli miałyśmy podane znieczulenie zewnątrzoponowe to przez kilka godzin będziemy dostawać środki przeciwbólowe przez cewnik jeśli CC było w znieczuleniu ogólnym znieczulenie podawane jest wtedy przez kroplówki i zastrzyki. Możliwe jest też w razie potrzeby podanie znieczulenia w czopku. Wszelkie te metody łagodzenia bólu nie szkodzą ani nam ani naszemu dziecku. Po znieczuleniu zewnątrzoponowym możemy do kilku dni odczuwać bóle głowy , pleców czy drętwienie kończyn. W przypadku znieczulenia ogólnego mogą występować nudności i wymioty a także ból gardła (które może być podrażnione po intubacji). Po narkozie nasz organizm jest zazwyczaj bardzo osłabiony. Zanim wstaniemy z łóżka po CC leżąc w nim powinnyśmy kręcić stopami w różnym kierunku (pomaga to uruchomić krążenie w nogach) Nie powinnyśmy wstawać same z łóżka ponieważ łatwo wtedy o zawroty głowy i upadek. Nasze pierwsze kroki po cięciu cesarskim mogą być bolesne jednak z czasem ból jest łagodniejszy . Pierwsza wizyta w toalecie po cięciu możemy odbyć się wtedy kiedy jesteśmy już na tyle silne by same chodzić. Położna usuwa wtedy cewnik który jest umieszczony po operacji w celu opróżnienia pęcherza. Na początku przy oddawaniu moczu mogą pojawić się problemy. Warto wtedy odkręcić kran w łazience gdyż dźwięk płynącej wody może nam pomórz w opróżnieniu pęcherza. Kiedy po CC pojawi się problem z oddaniem stolca warto jeść suszone owoce jak śliwki, morele, rodzynki które mają duża ilość błonnika. Jeśli to nie pomorze możemy poprosić położną o podanie czopka. Odchody połogowe po cięciu cesarskim są zazwyczaj mnie obfite niż po porodzie naturalnym. Odchody na początku są czerwone przypominają krwawienie miesiączkowe następnie zmieniają swoją barwę na różowe, brązowe aż staną się bezbarwne. Dzieje się tak ponieważ nasza macica się obkurcza Karmienie piersią po CC może być na początku utrudnione potrzebujemy wtedy pomocy drugiej osoby przy przystawieniu dziecka do piersi oraz znalezieniu odpowiedniej pozycji do karmienia . Dla mnie najwygodniejszą pozycją było położenie dziecka na poduszce pod pachą tak by jego nóżki nie leżały na moim brzuchu lecz pod moją pachą. Bardzo wygodna dla kobiet po CC jest również pozycja leżąca kiedy to kładziemy się na boku i przysuwamy dziecko do piersi.

2015-11-05 12:17

Miałam 2 cc jedną w 2010 roku kiedy urodziła się moja córeczka i drugą teraz w październiku 2015 roku urodziłam syna. Moją pierwszą cesarke wspominam bardzo źle. dodam że mam cukrzyce od 10 lat. Jedyną podstawą do pierwszej cesarki był sam fakt że mam cukrzyce i lekarz nie chciał żebym się męczyła. Byłam nieświadoma tego co mnie czeka, cewnik miałam źle założony, sam zabieg wspominam dobrze. Jednakże po zabiegu nabawiłam się nadciśnienia 180/120 i po kilku dniach anemii i to poważnej pomógł jedynie bolesny zastrzyk z efektem 2letniego bolącego siniaka na pośladku. Dziecko mi zabrali zaraz po porodzie wykryli bezdech i rzekomą padaczke ponieważ córka w 3 dobie miała drgawki (jak się później okazało miała wtedy pobieraną krew do badań), cudowania z dzieckiem zgody na badania pobieranie wymazów z kręgosłupa wysyłanie do warszawy czekanie na wynik. W efekcie byłyśmy 10 dni w szpitalu. Cały ten czas nie widziałam dziecka, nie leżało ze mną w sali, leżałam chodziłam i płakałam jak widziałam małą w inkubatorze. Ja sama źle zniosłam cesarke, na drugi dzień nie mogłam wstać, zemdlałam kiedy mnie ściagali, przyszła pielęgniarka i kazała mnie zostawić i powiedziała że wstane jak będe się czuła na siłach i faktycznie na drugi dzień z tą właśnie pielęgniarką wstałam. Wstanie i chodzenie było mega trudne, ból okropny nie dość że brzucha to i głowy. Lekarz mój ginekolog prowadzący zalecił, żeby mi dać tabletke na spadek ciśnienia i tego nawet nie zrobili defakto męczyłam się 4 dni z takim bólem gdzie u mnie ciśnienie wynosi 100/60 lub 120/70 a nie 180/120. Pokarm miałam już w czasie ciąży. Wiec siadałam na łóżku płacząc z bólu i odciągałam pokarm laktatorem ręcznym i zanosiłam trzymając się ściany córce która leżała w inkubatorze. Zawołali w końcu lekarza interniste który kazał mi podjąć bardzo trudną decyzję Albo będe się leczyć na nadciśnienie karmić piersią i dziecko też będziemy leczyć, albo wypalamy pokarm ja się lecze a dziecko jest sztucznie karmione. Co miałam zrobić, wybrałam mniejsze zło, pokarm po 2 tabletkach wypalili dostałam tabletke na zbicie ciśnienia i spokój po jednej tabletce. Przez błedną decyzje lekarza nie karmiłam pierwszego dziecka i na nadciśnienie też się nie leczyłam. Wspomniałam też o rzekomej padaczce u córki, już w szpiotalu zaczęli jej podawać luminal i z takimi zaleceniami wyszłam do domu. masa badać do tarnowa jeździliśmy na eeg do rzeszowa na eeg, dziecko było lelawe nie dźwigało głowy ani nic. Po 3 miesiącach podawania postanowiłam odstawić ten lek pojechaliśmy z mężem na konsultacje do Pani neurolog do rzeszowa i powiedziałam, że odstawiłam bo dziecku nic nie jest, żadnych drgawek nie miała przez ten czas ani nic podobnego. lekarka stwierdziła, że bardzo dobrze zrobiłam. Szkoda szprycować dziecko jak nic mu nie jest. Wtedy wreszcie odetchnełam z ulgą. Tak wyglądała moja pierwsza cesarka. Zaaferowana dzieckiem nie myślałam czy mnie coś boli i jak długo. 15.10.2015 roku miałam drugą cesarkę, urodziłam syna ważył 4280kg 60cm. Wspaniały kochany chłopak. Wybierałam się na zabieg z pełną świadomością co mnie czeka i z wiedzą co po czym będzie. Samo przygotowanie zabiegu i jego przebieg wspominam bardzo dobrze, podczas operacji śmialiśmy się i żartowaliśmy z personelem. Gdy znieczulenie schodziło już na sali pooperacyjnej dostałam leki przeciwbólowe w kroplówce ketonal i paracetamol. Bolało mniej. Na drugi dzień wstałam z pomocą męża. Syna mi przywieźli na sale już na drugi dzień po operacji. Pierwsze wstanie było ciężki i bolesne cały czas na lekach przeciwbólowych i alleluja i do przodu jak to mówiłam w szpitalu. najważniejsze że miałam dziecko przy sobie to i chęci i siły do wstawania były. Dzieci są dla mnie najważniejsze, są sensem życia dla którego można przezwyciężyć ból i wszystką reszte. Dzisiaj mineło 3 tygodnie od porodu a ja śmigam jak perszing i wózek znosze z 1 piętra na pole :) karmię piersią i dokarmiam mm Syna bo jest głodomorek mały. Tak wyglądały moje dwie cesarki. Jedna inna i druga inna. Ból jest i będzie wiadomo bo to operacja, zabieg, cięcie musi się zrosnąć. trzeba uważać i nie poddawać się. Ma się dla kogo. Miłość matki jest nieopisana, wszystko zrobi dla swojego dziecka i jest wstanie wiele poświęcić dla niego :) Życzę wszystkim powodzenia

2014-03-06 14:16

Ja akurat miałam 2 cesarki w szpitalu leżałam 4 dni zarówno z jednym jak i drugim dzieckiem. Najgorsze są chyba pierwsze dni zaraz po porodzie bo ciężko wstać z łózka szwy dokuczają. Najważniejsze to jest mieć dziecko blizko siebie zaraz po cesarce i podstawiać do piersi ponieważ szybciej pojawi się pokarm i dziecko nie będzie płakało. Dobrze mieć kogoś do pomocy w pierwszych dniach po porodzie, u mnie byli to mąż i mama. W domu jest dużo łatwiej, ale ja osobiście ciesze się że całą wyprawkę dla dziecka kupiłam szybciej jeszcze przed porodem. Pozdrawiam

2014-03-06 13:57

ja tez miałam huśtawki nastrojów w ciąży, cały czas prosiłam żeby robić naturalnie, bo po cc nie dam rady (jeszcze na dodatek z dwójką dzieci) niestety, a może stety urodziłam przez cc, po cc leżałam i sobie myślałam, nie dam rady co ja zrobię z moją straszą córką, jak w ogóle mam sobie z bólem poradzić (mnie niewolno było środków przeciwbólowych brać bo jestem uczulona na leki, poza apapem- niestety przy karmieniu brać go także niewolno) ale już pierwszego dnia jak dostałam małego w ramiona zapomniałam jak mi było ciężko podnieść się w ogóle z łóżka i kiedy zaczął płakać a ja nadal nie miałam laktacji potrafiłam biec do dyżurki. PO prostu zapominasz o bólu, miłość jest silniejsza. Chociaż powiem Ci, że pewnie jakby ze mną ktoś cały czas siedział i mi pomagał to do dziś dnia bym się użalała, że boli (kręgosłup, to blizna) a ja mieszkam z dala od rodziny, a mąż pracuje od 5 rano nieraz i na noc nie wraca (pierwszy raz już w pierwszym tyg po cc męża nie było i zostałam sama z 2 dzieci) daliśmy radę. Obiecałam sobie dla nich być silna, chociaż mam swoje kryzysy i potrafię płakać, to uśmiech dzieci mi wszystko rekompensuje. Zobaczysz będzie dobrze, dasz radę tylko musisz w to wierzyć i być nastawiona optymistycznie, wiadomo, że łatwo jest mówić bo jestem już po, ale za parę miesięcy Ty tez będzie opowiadać z uśmiechem na twarzy jak to było.

2014-03-05 18:22

Kikacu, tak też myślałam, że najważniejsze jest nastawienie tylko generalnie ja się muszę silnie przygotować bo psychicznie jestem bardzo słaba, wiadomo w ciąży zmiany nastrojów, raz lepszy dzień raz gorszy ale generalnie wieść o ciąży była dla mnie wielkim zaskoczeniem (co nie znaczy, że się nie cieszę, każda matka to najszczęśliwsza osoba na świecie) dlatego znajoma mi poleciła, abym właśnie się tutaj popytała, rozsądni mili ludzie a to też pomaga :) dziękuję.

2014-03-05 17:56

a ja Ci ze swojej strony dodam, że najważniejsze jest nastawienie , jak będziesz się nastawiac , że boli i nie dasz rady to nie będziesz dawać rady. Musisz po prostu być silna dla siebie i dzidziusia i wszystko się dla takiego maleństwa da znieść. I jak najbardziej ja także zachęcam dziewczyny wiele różnych sytuacji opisały, co prawda każda ciąża jak i poród to indywidualna sprawa, ale jest wiele rzeczy o których ja dowiedziałam się dopiero tutaj dlatego warto sie z tymi lekturami przez kusie podesłanymi zapoznać OD SIEBIE POLECAM TEŻ TEN ARTYKUŁ http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/225/1

2014-03-05 17:25

zachęcam do lektury artykułu "Cesarskie cięcie - prawdy i mity" http://lovi.pl/pl/ciaza-i-porod/201/1

2014-03-05 17:21

Witam wszystkich, jestem tu pierwszy raz ! Niedługo zostanę mamą a jestem jeszcze młoda, mam nadzieję, że mi pomożecie :) Poszukuję informacji na temat jak kobieta która miała c/c może funkcjonować przy dziecku przez pierwszy miesiąc? Ile leży się w szpitalu i czy jest to bolesne tak mniej więcej tydzień po. Jeszcze ważna istotna rzecz, czy to wpłynie jakoś na moje dziecko? Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję, za odpowiedzi.

2014-01-20 09:42

Mraczek strasznie długo czujesz drętwość po cc. Masowałaś bliznę i smarowałaś maściami jakimiś? Np. Cepan czy Contratubex? Mnie całkowite czucie w miejscu cięcia wróciło już po 3 miesiącach. Chociaż wiadomo, różnie skóra reaguje, różne mamy skłonności do blizn, do otarć czy siniaków. Ale wydaje mi się, już powinnaś wrócić do normy.