Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Mdłości 2 tyg. przed porodem

Data utworzenia : 2015-10-28 20:49 | Ostatni komentarz 2015-12-15 22:23

martulaa91

12350 Odsłony
30 Komentarze

Witam, Drogie mamy powiedzcie mi czy to normalne, że pod koniec ciąży wracają dolegliwości z początku ciąży? Chodzi mi dokładnie o powrót mdłości. Czy któraś z was też tak miała? Bo ja od paru dni jeść jem w miarę normalnie, ale mam wrażenie jakby jedzenie mi w buzi pęczniało i jest mi ciągle niedobrze... Czy to jakieś sygnały od organizmu, że może zbliża się dzień rozwiązania...? ;)

2015-12-15 22:23

Dominika - to jest kwestia indywidualna. Mam koleżanki, które całą ciążę zmagały się z mdłościami i wymiotami. W takiej sytuacji można jedynie spróbować złagodzić te dolegliwości - np. poprzez picie herbatki imbirowej.

2015-12-05 23:33

coś mi się wydaję ze ją łatwo nie opuszczą, ponieważ tą ciąże cieżko znosi i na dodatek zagrożona..

2015-12-04 21:18

ja mdłości miałam przez cały pierwszy trymestr, natomiast moja znajoma miała do 7 miesiąca ciąży, a po tym męczyła ją zgaga...

2015-12-04 16:07

a do którego tygodnia się najczęsciej utrzymują? bratowa w ciąży coś około 9 tyg i zamiast maleć to ma coraz gorzej,,

2015-12-04 14:19

Oj ja miałam straszne mdłości prowadzące prawie do wymiotow i prawie całe ciąże. Nic mi nie pomagało. Żadne migdały, żadne cola, która z resztą nie jest wskazana w ciąży.

2015-11-06 17:08

Ja też w sumie mam mdłości, ale nie zwracam nic. Jak badania są ok to nie ma się co martwić. W przypadku martuli stawiałabym na bliski termin i oczyszczanie organizmu ;) trzymam kciuki

2015-11-03 10:26

Gdy zaczynają się takie objawy nie wiadomo czy się martwić bo może się zjadło coś co wywołało takie objaw szczególnie jak się nie wie że to może być właśnie oczyszczanie organizmy przed porodem.

2015-11-03 09:53

Wcale nie ma w tym twoim narzekaniu nic dziwnego. Czekasz myślisz słuchasz co mówi ciało i bardzo dobrze :) Powiem tak napewno ciąża jest już bezpieczna więc twoja niecierpliwość jest na miejscu. Oj tak dolegliwość czy same pobudzi nie są fajne. Szybkiego i szczęśliwego rozwiązania :D