Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2193 Wątki)

Druga ciąża jest inna...

Data utworzenia : 2013-03-01 21:09 | Ostatni komentarz 2017-12-14 20:08

aanuzia1987

12998 Odsłony
45 Komentarze

Jakie macie doświadczenia z tym związane?

2013-03-06 17:47

A ja jestem mamą trójki dzieciaczków i mogę z powodzeniem potwierdzić, że każda ciąza jest inna - przy pierwszej było lajtowo bez komplikacji za to komplikacje pojawiły się przy porodzie, przy drugiej ( po mikroporonieniu) był stres i lęk o utretę dziecka, codziennie miałam tez bóle, skórcze itd poród był lajtowy i bezbolesny ale po terminie 9 dni, trzecia ciąża była podobna do pierwszej lajtowa i bez komplikacji, poród był błyskawiczny - szybszy od drugiego i bez komplikacji - w zasadzie mogłabym urodzić sama w domu bo już intuicyjnie wiedziałam co robić. co zaobserwowałam? Fakt, że przy każdej kolejnej ciąży organizm wcześniej zaczyna "ćwiczyć" do porodu - wcześniej pojawiają się skórcze i twardnienia brzucha i toważyszą do samego porodu ( przy drugiej ciązy od 37 tygodnia a w 3 od 36 ) porody są szybsze - 2 poród trwał u mnie około 4 godzin od pierwszych skórczy a 3 tylko 3 godziny. Przy czym należy dodać, że kobieta rodząca drugie i trzecie dziecko najczęściej zaczyna się otwierać już na miesiac przed porodem i skórcze startują przy rozwarciu które pojawia się wcześniej na około 2-4 cm. a pierwiastka otwiera się dopiero podczas porodu. Zauważyłam też, że przy drugiej i trzeciej ciązy w zasadzie od początku jej trwania pojawia się już w piersiach mleczko więc poprawia się też kwestia laktacji po porodzie i o wiele łatwiej w kolejnej ciązy dojśc do siebie po porodzie ( ja po 2 porodzie szybko wstałam a po trzecim już po pół godziny wziełam o własnych siłach prysznic i na własnych nogach zaszłam na salę na którą zakwaterowano mnie z maleństwem! Co do samych ciąż to przy każej miałam tzw smaki na coś innego a za każdym razem urodził się chłopiec :) Nudności miałam podobne przy każdej z ciąż, co do wagi - najbardziej przytyłam w pierwszej ciązy a najmniej w drugiej.

2013-03-02 19:42

Nie doświadczyłam tego jeszcze,ale od innych mam słyszałam dokładnie tak jak pisze aanuzia. Moja szwagierka całkiem inaczej znosiła drugą ciążę i poród był inny,lżejszy.

2013-03-02 09:42

Moja druga ciąża niestety skończyła się poronieniem,z trzeciej bardzo się cieszyliśmy.Ta ciąża była jednak inna ze względu na to ,ze panicznie bałam się że mogę stracić moje dziecko.W głowie zostały przykre wspomnieniaBardzo się oszczędzałam.Nie raz miałam wyrzuty sumienia,z powodu starszej córeczki nie mogłam ją podnosić,musiałam zrezygnwać z długich spacerów,które tak lubiłyśmy.Często leżałyśmy sobie razem w łózku ,czytałam jej bajki,w lecie spędzałyśmy czas w ogrodzie.Dzięki Bogu moja trzyletnia wtedy coreczka(za 20 dni będzie mieć 4 latka) była bardzo wyrozumiała,nigdy mi nie marudziła,a zazwyczaj to ona starała sie mnie zabawiać.Moja ciąża niby przebiegała tak samo dobrze się czułam,praktycznie nie miałam mdłości ani zgagi,nogi nie puchnęły jednak jak by nie było była bardzo stresująca,obawy towarzyszyły mi do końca dopiero gdy Emilia się urodziła niepokój minał

2013-03-01 22:14

anuzia, ja właśnie obawiam się tego wszystkiego związanego z tą pociechą poza brzuchem. Mam nadzieję, że będę mogła tyle o ile odpocząć przed kolejnymi zmaganiami z maluszkiem, pieluchami, karmieniem i nocnym wstawaniem mając już jedno (a właściwie dwoje, bo mąż czasem jak drugie dziecko się zachowuje :P) dziecko. Słyszałam za to, opinie że druga ciąża jest lepsza, ponieważ kobieta wie, czego może się spodziewać i jest w jakiś sposób przygotowana na różne mniejsze-większe niespodzianki. Jak to będzie u mnie, napiszę, jak już zafasolkuję :D

2013-03-01 21:18

Jestem mamą prawie dwuletniego Wojtusia i już niedługo drugi raz zostanę mamą. Z doświadczenia mogę na 100% powiedzieć, że druga ciąża jest inna... za pierwszym razem miałam czas tylko dla siebie... w wolnych chwilach (a było ich dużo) leżałam sobie w łóżku, czytałam książki, gazety... spotykaliśmy się ze znajomymi... po prostu luz :) a teraz kiedy jest już jedna pociecha nie ma na to wszystko czasu... nawet kiedy czuję się zmęczona i ogólnie "nie do życia", wiem, że muszę zająć się Synkiem, że bardzo mnie potrzebuje... i to jego "MAMA" i najsłodszy uśmiech na świecie daje siły wtedy, kiedy czuje się, że ich brak... Druga ciąża jest inna... nie jest ani gorsza ani lepsza... tylko po prostu inna...