Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Ciąża pozamaciczna - jak ją zdiagnozować?

Data utworzenia : 2014-04-05 17:32 | Ostatni komentarz 2015-01-11 19:13

konto usunięte

43249 Odsłony
12 Komentarze

Ciąża pozamaciczna i jej objawy.Pierwszym sygnałem ciąży pozamacicznej jest często ból lub krwawienie z pochwy. Kobieta może odczuwać ból miednicy, brzucha, a czasami nawet ramienia lub szyi. Może obejmować tylko jedną stronę ciała i mieć różne nasilenie. Występuje niskie ciśnienie krwi, ból w samym dole pleców, mogą pojawiać się omdlenia spowodowane utratą krwi, plamienia mogą również świadczyć o ciąży ektopowej. Czy któraś z Was przeżyła coś takiego i jak postępowało u Was leczenie? Bardzo trudno wykryć ciążę pozamaciczną wcześniej niż 5 tygodni od ostatniej miesiączki.

2014-04-17 08:51

koleżanka źle się czula jedna i co się okazało to była ciąża pozamaciczna.... ale 2 nie miała objawów zbytnich na początku... więc kazda kobieta inaczej...

2014-04-09 23:23

Mamavan to ja mialam tak jak ty, tylko z podwyzszonym hcg, ale pecherzyka nie znalezli. Wtedy akurat nie staralismy sie o dziecko, i nawet bym nie wpadla na pomysl, ze moge byc w ciazy. Wiec nie mialam zadnych zlych czy smutnych dni. W wypis wpisano "wtorny brak miesiaczki".

2014-04-09 23:16

Ja miałam podejrzenie ciąży pozamacicznej . Było to tak że jakieś dwa tygodnie po miesiączce wystąpiło plamienie ale takie brązowawe do tego tak silny ból brzucha że nie mogłam prawie chodzić . Poszłam do szpitala z ledwością ale doszłam tam .Zrobili mi USG i powiedzieli ze to albo ciąża pozamaciczna albo torbiel na jajniku i że trzeba zrobić badania krwi i one wykluczą ciąże . Byłam w szoku bo jeśli było by to dziecko to ciężko było by mi się pogodzić z myślą ze je stracę :( W badaniach nie wyszło nic , żadne podwyższone hcg .Więc przepisali mi tabletki antykoncepcyjne i dzięki nim wszystko wróciło do normy :) Myślę jednak że takie przeżycie z ciążą pozamaciczną musi być straszne .Ostatnio oglądałam dokument w telewizji i było tam właśnie o kilku przypadkach donoszonych takich ciąż pozamacicznych .Jest to ogromne zagrożenie dla życia kobiety i dziecka ale jeśli jest szansa uratowania dziecka to część kobiet wybiera właśnie tą drogę . Zależne to jest głównie od umiejscowienia się ciąży pozamacicznej .

2014-04-07 09:05

Moja pierwsza ciąża była ciążą pozamaciczną, chociaż w drugiej też były takie podejrzenia ale nie do końca wiadomo bo sama się roniła. U mnie w tej pierwszej wyglądało to tak, że na teście ciążowym nie było nic. Miałam miesiączkę i po jakiś dwóch tygodniach od niej znowu wystąpiło krwawienie. Minęło i po kilku dniach wróciło jeszcze bardziej intensywne, bolała mnie mocno lewa strona (ciąża była jajowodowa lewostronna), czułam straszne parcie na stolec i pojawiały mi się mroczki przed oczami. Postanowiłam na drugi dzień wybrać się do ginekologa żeby sprawdził co się dzieje (był to pierwszy dzień Euro 2012 w Polsce). Lekarka zrobiła mi USG. W brzuchu miałam bardzo dużo płynu (późnej się okazało że była to krew), ale macica nie wyglądała na ciążową, w jajowodach nic nie było widać jedynie coś co bardziej przypominało krwiaka niż ciążę. Jednak jeszcze tego samego dnia kazała mi zrobić badanie beta HCG i do niej zadzwonić jak odbiorę wynik. Beta wynosiła coś koło 400. Kazała mi natychmiast jechać do szpitala. Na oddział trafiłam coś koło godz. 21 (piątek), zrobiono mi badania i zostawiono na obserwację. Przez cały weekend kilku lekarzy robiło mi USG i sami nie wiedzieli co o tym myśleć bo brzuch mnie już tak bardzo nie bolał. Jedni chcieli mi podać metotreksat a mąż mojej lekarki jednak wpisał mnie na poniedziałek na laparoskopię. W poniedziałek rano długo jeszcze nade mną debatowali czy robić laparo czy nie - jednak zrobili. Jak mnie wybudzili po zabiegu przyszedł do mnie lekarz który mnie operował i powiedział, że to był ostatni moment na wykonanie laparoskopii bo lada chwila mogło dojść do pęknięcia jajowodu. Także nawet jeśli boli mniej to też może być ciąża pozamaciczna. Byłam wtedy w 8 tygodniu ciąży. Na szczęście jajowód udało się zachować i po pół roku mogliśmy znowu starać się o maleństwo. I faktycznie tak było. Po pół roku znowu byłam w ciąży ale kilka dni po teście doszło do poronienia (byliśmy wtedy na wczasach w Lizbonie). Macica oczyściła się sama, ale znowu czułam ból po tej lewej stronie i szpitalu powiedziano mi że jest to całkiem prawdopodobne że była to znowu ciąża pozamaciczna, ale po poronieniu nie można tego stwierdzić. Jak się okazało, że jestem w trzeciej ciąży (minęły 3 miesiące od poronienia) to bałam się strasznie. W ciąży pozamacicznej bardzo ważne są przyrosty beta HCG. Co 2 dni beta powinna przyrastać o około 60-100%. Więc po pierwszym teście wykonałam ich jeszcze ze trzy i na szczęście przyrosty były świetne. W 6 tygodniu poszłam do lekarza i było już widać bijące serduszko w macicy a 19 stycznia tego roku na świecie pojawiła się Karolinka - moje największe szczęście. Fakt jest taki że jedna ciąża pozamaciczna zwiększa ryzyko wystąpienia kolejnej i nic nie możemy z tym zrobić, bo nie można przesunąć jajeczka do macicy.