Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (376 Wątki)

KONKURS "Dzień z życia Mamy"

Data utworzenia : 2014-05-26 09:35 | Ostatni komentarz 2014-06-30 19:55

Redakcja LOVI

59803 Odsłony
540 Komentarze

Witajcie w wątku naszego WIELKIEGO KONKURSU z okazji DNIA MAMY! Poniżej – poprzez opcję „komentuj” zamieszczacie swoje zgłoszenia – teksty opisujące dzień z życia Mamy. Przypominamy, że tekst może zawierać max. 1800 znaków (liczone bez spacji) a każdy uczestnik może zamieścić tylko jedno zgłoszenie. Szczegóły konkursu Dzień z życia Mamy: http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/514 Powodzenia:-)

2014-05-26 11:35

Długo tak wyczekiwane – ziarno miłości Nam dane… Więź ogromną czuję, gdy… ruchem spędza z powiek sny, Mąż przytuli (zatroskany), głaszcząc głowę przyszłej mamy, Piję soczek marchewkowy (nie ze sklepu, lecz domowy), Ulubionych dźwięków słucham, głaszcząc brzuszek mówię – KOCHAM! Kiedy czekam na „spotkanie” – widzę malca na ekranie, Serce bije jak szalone, biciem serca ukojone…

2014-05-26 11:35

Jestem mamą 10 miesięcznej Zuzi:), która jest bardzo ruchliwa nie posiedzi minutki, więc codziennie jest coś innego nowego ale jeden z naszych dni wygląda tak: Rano wstajemy między 5 a 7, idziemy się ubrać i schodzimy na dół do kuchni. Malutka siedzi w swoim krzesełku i czeka na kaszkę. Około godziny 10 idzie pierwszy raz spać, wstaje po 40 min je obiadek i idziemy bawić się do piaskownicy lub do babci. o 13 ponownie je .... po 14 idzie drugi raz spać i śpi około godziny. wstaje coś zje lub wypije mleczko i na rowerek lubi być na dworku. o 18 zjada kolacje i idzie się umyć około 19,30 idzie spać..... no i oczywiście musi obudzić się w nocy kilka razy:)

2014-05-26 11:35

Mój dzień z synkiem :) jak co dzień wygląda podobnie. Synek jeszcze malutki ( 6 tygodni) budzi się co 3 godzinki, rano wypada na godz 6. Oczywiście budzi mamusię płaczem, aby poinformować "Mamusiu jestem głodny". Gdy już synuś nakarmiony, zaczynamy przytulanie i kołysanie do snu. Do południa jak pogoda dopisuje , dotleniamy się na spacerku ( oczywiście synuś śpi :) ) Po spacerku troszkę się gimnastykujemy ( synek ma problem z kolkami) . Popołudnie spędzamy już całą rodzinką ( Mama, Tata i synek) i ten czas wygląda różnie , czasem spacerek koło domu, czasem wycieczka do dziadków ,jednym słowem aktywnie. Wieczór wygląda u nas następująco : staramy się do godziny 20 wrócić do domu na stałą porę kąpania . Gdy synek śpi szykujemy miejsce i przygotowujemy wodę w wanience. Razem z Tatą kąpiemy naszego szkraba. Igorek lubi leżeć w wodzie , ale gdy zaczynamy etap mycia nie zawsze jest zadowolony. Po kąpaniu ok godz 21 ( bo tak wypada) pora na wieczorne karmienie. Zazwyczaj nasz aniołek wtedy zasypia , a i Mama z Tatą mają czas dla siebie. I tak z każdym dniem schemat wygląda tak samo tylko nasz maluszek coraz bardziej się zmienia :) i dostarcza coraz to więcej wzruszających chwil , które staramy się uwieczniać aparatem :)

2014-05-26 11:30

Jestem mamą 20 - miesięcznej najcudowniejszej dziewczynki na świecie! Gdy pojawiła się na świecie wywróciła do góry nogami cały mój świat. A każdy dzień z nią jest jak spacer po babcinym strychu - z każdym krokiem odkrywa się coś innego i fascynującego. Ostatnio nasz dni wyglądają tak: Ja wstaję o 5.30, przygotowuję się do pracy, a Wiki jeszcze smacznie śpi. Następnie podgrzewam mleko i słyszę nieśmiałe "mamo?" z kojca:-) Gdy podchodzę to moja mała akrobatka właśnie przeciąga się i ziewa. Potem codzienny rytuał - walka z ubrankami! Gdy wreszcie uda mi się ja ubrać - po serii gilgotków i śmiechu - to pije ukochane mleko. Potem zabieramy ukochanego pluszaka do samochodu i udajemy się w drogę do żłobka. Prawie zawsze mała usypia po drodze. Potem zostawiam ją z żłobu - czasem jest radosna, czasem płacze - a wtedy moje serce krwawi, a ja czuję się jak najgorsza zołza, że zostawiam moją kruszynę:-( potem 8 godz. rozłąki i wreszcie o 15 biegnę jak na skrzydłach po moje szczęście! Jak widzę ją biegnącą w moim kierunku z uśmiechem na twarzy i wyciągniętymi rączkami to znów czuję, że żyję i jestem najszczęśliwszą mamą na świecie! Następnie wracamy do doku, szybki obiad i biegniemy na dwór. Wiki bawi się pod wysokim drzewem w piasku wraz z dziadkiem, a ja ogarniam ogródek. Potem, gdy z wielkim trudem udaje mi się ja zwabić do domu, jemy kolację, mała bawi się z tatusiem a ja szykuję kąpiel. Następnie czystą i pachnącą, zmęczoną, ale radosną układam do snu. Przy dźwięku moich kołysanek mała powoli zasypia a ja otulam ją kołderką i tam mija nam kolejny dzień:-)

2014-05-26 11:09

Mój każdy dzień z moją kochaną dwójką synków i teraz jeszcze trzecim dzieciątkiem w brzuszku są najwspanialszymi dniami na świecie. Bez tych moich małych skarbów to już nie było by to samo.. Dziś piekę szarlotkę i babeczki dla moich skarbów, choć to moje święto.. Myślicie, że piekłabym gdyby ich nie było?? Nie bo po co, komu?? A tak mam dla kogo żyć, upiec, ugotować, posprzątać. Dzieciaki codziennie się do mnie przytulają, czasem dają popalić ale jak to dzieci:D Kocha się ich nad życie i nie dałabym nikomu mi ich odebrać, skrzywdzić. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez tych moich małych diabełków i nie mogę się doczekać lipca kiedy zawita do nas kolejny CUD:* A moje starsze skarby gdy wrócą z mamą z przedszkola, będą szczęśliwe, że mama upiekła dla nich ich ulubionego placka:D Powiem szczerze, że pierwszy raz sama piekę bo zawsze to był fach męża:D Myślę, że każdy dzień ze swoimi skarbami jest wspaniały i nie da się wybrać jednego dnia, który można opisać, bo musiałabym całe życie z moimi maluchami streścić:D

2014-05-26 11:07

Jestem mama 6 miesięcznego Dominika :) jest moim oczkiem w głowie i najważniejszym mężczyzną mojego życia. Aktualnie nasz dzień wygląda w ten sposób, że Mały wstaje między 7 a 8 rano, budzi mnie leżąc na brzuszku w łóżeczku i wołając do mnie po swojemu, więc muszę wstać :) robimy kaszkę na śniadanie, Mały zjada i chwilę się bawi, później się przebieramy pampersa i z piżamki w luźne ubranko:) bawimy się na łóżku i kulamy do momentu aż Dominikowi nie zachce się spać. Kiedy zaśnie ja idę zrobić obiad i troszkę posprzątać oraz pisać swoją pracę mgr :) kiedy Mały wstanie je mleczko i dalej się bawi :) koło godziny 14 wyruszamy na spacer wózkiem po okolicy, między 15 a 16 Dominik je obiadek ulubioną zupkę z kurczakiem i warzywami :) o godzinie 17 dziadek zabiera chłopca na drugi spacer a ja mogę chwilę odpocząć :) kolo 18 Mały je deserek owocowy z biszkoptami bo lubi to najbardziej, koło godziny 21 przebieramy w piżamke, mleczko na kolacje i spimy do rana :) Dominik nie budzi się w nocy od kiedy skończył 2 miesiąc zycia wiec i ja mogę się wyspac :)

2014-05-26 11:06

Jestem świeżo upieczoną mamą, bo mój synek Radosław przyszedł na świat 16 maja tego roku. Ten dzień był jednym z najszczęśliwszych dni w moim życiu, właściwie to pokuszę się o stwierdzenie, że był najpiękniejszym dniem w moim życiu. Tyle słowem wstępu ale teraz do rzeczy. Nasze dni są monotonne bo składają się powtarzających się czynności z różną kolejnością czyli z karmienia, przewijania, przebierania, kąpieli, płaczu, siuśków i kupek (ach jaki to jest ciekawy temat do rozmów między mamami :) ). Jednak pomimo rutyny i nieprzespanych nocy i braku czasu dla siebie (nie myślałam, że dożyję takiej chwili w życiu, że prysznic będzie luksusem!) jestem najszczęśliwsza i zdecydowanie nie zamieniłabym macierzyństwa na nic innego. Polecam wszystkim, dzieci łagodzą obyczaje. A tymczasem muszę kończyć, ponieważ mój synek właśnie się przebudza i znów zaczynamy wszystko od nowa..ale z uśmiechem na ustach :)

2014-05-26 11:06

Jestem mamą 6-cio tygodniowego Kubusia. Nasz dzień zaczyna się od długiego przeciągania, po czym podaję małemu bąblowi pierś z nadzieją na dodatkowa drzemkę :D. Jednak Kubuś zawsze wyraża sprzeciw, więc po karmieniu zabieramy się za pielęgnacje małego, kochanego ciałka, oczywiście nie obejdzie się bez dylematu jakie ubranko będzie dziś najładniejsze. W ciągu dnia Kubulek zazwyczaj śpi budząc się tylko na jedzonko i przytulaski. Czasem to nawet nie wie że był na dwu godzinnym spacerku :D wieczorem oczywiście wyspany po całym dniu czeka na kąpiel, którą zresztą bardzo lubi pomijają część z wyjściem z wanienki i ubieraniem się. Kładziemy się razem do łóżka, troszke porozmawiamy, poprzytulamy się, podam pierś i śpimy smacznie do rana ;)