Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (376 Wątki)

KONKURS „Światowy Tydzień Karmienia Piersią z marką LOVI”

Data utworzenia : 2015-08-01 08:32 | Ostatni komentarz 2015-08-29 16:41

Redakcja LOVI

15217 Odsłony
172 Komentarze

Witajcie w konkursowym wątku "Światowy Tydzień Karmienia Piersią z marką LOVI " Poniżej – poprzez opcję „komentuj” zamieszczacie swoje zgłoszenie - opis początków karmienia piersią lub odpowiedź na pytanie, dlaczego warto karmić piersią. Przypominamy, że tekst może zawierać max. 800 znaków (liczone bez spacji) a każdy uczestnik może zamieścić tylko jedno zgłoszenie. Zgłoszenia uczestników, którzy nie uzupełnią w profilu użytkownika danych teleadresowych nie będą brane pod uwagę. Wygraj produkty LOVI wspomagające karmienie naturalne oraz bransoletki Lemoniq. Szczegóły konkursu " Światowy Tydzień Karmienia Piersią z marką LOVI”: http://lovi.pl/pl/breast-feeding/693 Zapraszamy do zapoznania się z regulaminem: >>> REGULAMIN W przypadku pytań, wątpliwości zapraszamy do kontaktu – w wątku pod artykułem z informacją o konkursie >>> http://lovi.pl/pl/forum/2/5190 lub za pośrednictwem poczty e-mail – [email protected] Powodzenia :-)

2015-08-07 10:33

Moje początki kp nie były udane. Pierwszym momentem, w którym zdałam sobie sprawę, że to nie będzie takie proste był moment przystawienia dziecka do piersi tuż po porodzie. Moja Zuzia chciała ssać a ja nie miałam pokarmu ! Sytuację nie poprawiał fakt, że na sali leżałam z kobietą, która miała tyle pokarmu, że mogłaby wykarmić co najmniej trójkę dzieci. Za każdym razem kiedy patrzyłam na nią jak karmi swoje dziecko chciało mi się płakać. Dlaczego mnie się to nie udawało? Wiele razy płakałam z bezsilności. Pielęgniarki w szpitalu nawet nie próbowały mi pomóc. Codziennie pytały tylko czy mam pokarm a ja za każdym razem, kiedy odpowiadałam, że nie, czułam się jak wyrodna matka. Z pomocą przyszła mi szwagierka, która poleciła mi herbatki laktacyjne i zaleciła picie dużej ilości wody. Zuzia ma 5,5 miesiąca, pokarmu nie mam dużo, ale starcza dla mojej córeczki i cieszę się, że się nie poddałam. Zamierzam karmić tak długo jak tylko będzie to możliwe.

2015-08-07 09:59

Dlaczego warto karmić piersią? Wśród znajomych mam bardzo często słyszę, że nie chcą i nie będą karmić piersią bo to boli, bo będą miały zwisające piersi, poranione i zniekształcone brodawki. Dodatkowo wielu demotywatorów, szczególnie kobiet, które nie karmiły piersią swoich dzieci. Ja często słyszałam dziecko jest głodne, tak długo karmisz, na co Ci to - nie będziesz mogła nigdzie wyjść, taki pokarm nie wystarcza dziecku, daj sobie spokój. Właśnie zaczynam kolejną przygodę karmienia piersią drugiego maluszka, bo moim zdaniem nie zastąpi tego nawet najlepsza mieszanka przygotowana z myślą o dzieciach. Dla mnie jest to bardzo wygodne, jak ja to mówię pokarm o odpowiedniej temperaturze i konsystencji, sterylnie przechowywany i dostępny w każdym miejscu i o każdej porze, dodatkowo jaki tani. Czas, jaki mama poświęca swojej małej istotce, te czułości i budowanie ogromnej więzi, jaka powstaje między mamą, a maleństwem to są chwile, które pozostają w pamięci na zawsze i są nie do opisania. Każdy uśmiech, każde przytulenie. Obraz malutkiej istotki, która wtula się w Ciebie i daje tyle czułości, która swoimi maleńkimi rączkami masuje Twoje piersi i radość, która bije z tych maleńkich oczek. Poczucie bycia bardzo potrzebną bo to często pomaga przetrwać trudne chwile po porodzie i przepędzić stany depresyjne. Bo wiesz, że jesteś niezastąpiona, bo choć pokarm możesz ściągnąć do butelki i może podać go dziecku ktokolwiek z bliskich to tak na prawdę tylko dzięki Tobie. Nie wspominam nawet o wartościach odżywczych i plusach, jakie niesie za sobą karmienie piersią bo na pewno, każdy rodzic naczytał się już o tym zarówno w internecie, jak i fachowej literaturze. Kolejnym plusem jest na pewno fakt szczególnie dla mam, którym zależy na szybkim powrocie do swojej figury sprzed ciąży, że karmienie piersią pomaga zrzucić i to szybko zbędne kilogramy i dojść do siebie po porodzie. Wszystkich problemów, o których wspomniałam na początku da się uniknąć korzystając z fachowej pomocy położnych czy też doradców laktacyjnych. Warto karmić piersią bo nikt i nic nie zastąpi tylko tych naszych chwil spędzonych z małą kruszynką oraz nie da tyle wartości potrzebnych do rozwoju co Mama i Jej pokarm. Ja swoją pierwszą córeczkę karmiłam 22 miesiące, a teraz pojawiła się druga i nie wiem ile będę karmić, ale na pewno nie zrezygnuję z karmienia piersią. Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamy te obecne i te przyszłe!

2015-08-07 09:05

Dlaczego warto karmić piersią ? Mamo, jestem Twoim małym-wielkim szczęściem ! Uwielbiam się do Ciebie przytulać przy każdym karmieniu. Twój pokarm dba o mój rozwój, chroni mnie oraz leczy. Nic więcej do szczęścia nie potrzebuje :) Twoje pierwsze mleko "siara" jest dla mnie naturalną szczepionką. Chroni mnie przed wirusami i bakteriami. Żadne sztuczne mleko nie zapewni mi takiej ochrony. Twoje mleko zawiera wszystkie składniki, które w tym momencie są mi potrzebne w idealnych proporcjach. Będę pojedzony i zdrowy, a przecież o to chodzi ! Moje możliwości trawienne nie są jeszcze idealnie rozwinięte i tylko Twój pokarm jest przeze mnie w całości trawiony i przyswojony. Sztuczne mleczko może mnie uczulić, a chyba nie chciałabyś żebym miał alergię. Badania pokazały także, że jeśli będziesz karmiła mnie piersią, to w przyszłości będę osiągał lepsze wyniki w nauce i będę miał wyższe IQ, Każdy rodzić marzy o zdolnym i mądrym dziecku prawda ? Mamusiu przy Twojej piersi czuje się bezpiecznie. Wiem, że przy mnie jesteś. Czuje bicie twojego serca i Twój zapach. Czuje, że jesteś blisko i mnie kochasz. Dlatego warto jak najdłużej karmić mnie piersią :)

2015-08-07 08:44

Dlaczego warto karmić piersią Jestem lekarzem i na powyższe pytanie mogłabym odpowiedzieć bardzo krótko: badania naukowe pokazują, że jest to najkorzystniejsze zarówno dla dziecka, jak i dla matki. Ale dla rozwinięcia tematu myślę że warto przytoczyć kilka najnowszych doniesień na ten temat. W 2015 roku ukazało się już 461 publikacji na ten temat. Warto podkreślić, że jest to liczba zaniżona. Na uwagę zasługuje m.in. artykuł, który ukazał się kilka dni temu. Badanie na dużej grupie, ponad 5,5 tys. noworodków pokazało, że karmienie piersią zmniejsza ryzyko otyłości. Są też doniesienia, że może zmniejszać ryzyko alergii pokarmowej przy dobrze dobranej diecie matki. Czy mi się uda karmić piersią, nie wiem, ale grunt to mieć dobry plan. Koleżanki mówią, że to niełatwe, ale że warto próbować. Bo myślę, że mimo iż nie mam doświadczenia w tej kwestii, to będzie bardzo miłe przeżycie, którego pewnie nie da się porównać z niczym innym.

2015-08-07 00:11

Moje początki karmienia piersią nie były łatwe. Synek urodził się drogą cc po próbie porodu. Od razu miałam pokarm, a maluszek godzinę po porodzie już jadł ładnie z piersi. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie pielęgniarka która mówiła "niech sobie mama odpocznie" i zabierała mi synka na chwilę , ja wcale tego nie potrzebowałam, tak długo wyczekiwałam na moje dzieciątko i chciałam tylko na niego patrzeć, noworodki są cudowne...i się nim opiekować. Jednak nie byłam świadoma tego, że ta pani dokarmiała moje dziecko butelką i oczywiście jak przynosiła mi synka, maluch już spał a ja czekałam na kolejne karmienie ale synek się tak szybko nie budził, bo przecież dostał ciężkostrawną mieszankę, którą długo trawił. Z dnia na dzień coraz więcej mi dokarmiali dziecko, a ja się zorientowałam dopiero w trzeciej dobie po co mi zabierają dziecko, a wtedy synuś już nie potrafił ssać piersi. Całymi dniami przystawiałam Oliwierka do piersi, a on nie umiał jej złapać. Płakałam nad nim i nie zapomnę do końca życia dnia, gdy po dokarmieniu trzydniowy noworodek spał 6 godzin a ja go nie mogłam dobudzić, trzymałam go przy piersi, chciałam karmić a dziecko spało, łzy same leciały... nie mogłam zrozumieć tego, dlaczego tak długo śpi, przecież powinien się budzić co dwie godziny, w szkole rodzenia tak mówili i w większości poradników jest tak napisane. Teraz wiem, że moje dziecko musiało mieć czas na strawienie całej butelki mm. W momencie, gdy maluszek nie potrafił już ssać piersi, personel oczywiście zaproponował mm, łatwizna, ale ja nie mogłam do tego dopuścić. Myślałam, nie dość że Cię naturalnie nie urodziłam to jeszcze karmić piersią nie będę? O nie, pomyślałam. Poprosiłam męża, żeby przywiózł laktator i zaczęłam ściągać pokarm i podawać mój pokarm butelką. Po powrocie do domu podawałam maluszkowi butelką mój ściągnięty pokarm, ale przed każdym karmieniem przystawiałam synka do piersi mając nadzieję, że w końcu ją złapie. I przyszedł ten dzień, po dwóch tygodniach w końcu synuś zaczął ssać pierś, byliśmy z mężem tak szczęśliwi, każdemu się chwaliliśmy osiągnięciem naszego Oliwierka, a ja z tego szczęścia zapomniałam o technice karmienia i zamiast dziecko przystawiać do piersi, dawałam mu ją i po dwóch dobach moje brodawki już były tak zheblowane i krwawiące, że każde karmienie to był dla mnie taki ból, że jak zbliżała się pora karmienia chciałam uciekać gdzieś daleko, ale karmiłam, zagryzałam mocno zęby i w tym bólu jakoś dawałam radę. Dzwoniłam do koleżanek, które karmiły i każda mówiła że brodawki muszą się przyzwyczaić i ból minie, ale po tygodniu ból podczas karmienia był nie do wytrzymania i zadzwoniłam do znajomej która jest radcą laktacyjnym, nie wiem dlaczego od razu jak zaczęło boleć nie zadzwoniłam, ale po pierwszej wizycie i prawidłowym przystawieniu dziecka do piersi ból zniknął i tak jest do dziś, Oliwier ma 10 miesięcy i jest karmiony piersią. Oczywiście nie obyło się u mnie bez zastojów pokarmu, gdyż nieświadoma kupiłam markowy biustonosz do karmienia ale na fiszbinie i niestety stało się to powodem zastojów z gorączką do 40 stopni i za którymś razem skończyło się antybiotykiem. Bieliznę zmieniłam i od tego momentu jest dobrze. Teraz z perspektywy czasu wiem, że karmienie piersią jest cudownym przeżyciem a odgłos połykającego pokarm dziecka będę pamiętała zawsze i to wspomnienie będzie na pewno kręciło łezkę w moim oku.

2015-08-07 00:05

Moje początki w karmieniu piersią :) Hura - karmię piersią ! dla mnie to poczucie wyjątkowości, ale początki bywały różne ...Nie było tak jak sobie wymarzyłam w ciąży.. zranione sutki, za duże piersi, ból i płacz dziecka :( Mówi się, że gdy dziecko przychodzi na świat to staje się jego centrum, wszystko kręci się wokół niego. I tak jest w istocie. Tyle, że mało która z Nas - mam uświadamia sobie, że dla dziecka to właśnie MAMA jest centrum wszechświata oraz jej mleczko. Zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku, że mama jest jak Słońce - stoi zawsze na straży i oświetla drogę daje pokarm, a dziecko jest jak Ziemia, kręci się wokół siebie i wszędzie go pełno, ale aby żyć potrzebuje... Słońca. :) Pięknie jest być Słońcem dla dziecka, pięknie jest wiedzieć, że można mu dać coś wyjątkowego conajmniej przez 6 miesięcy.Mleczko mamy to bez wątpienia najdoskonalszy pokarm dla mojego dziecka, czyli najlepsza inwestycja w jego zdrowie. Wiadomo, że dzieci karmione piersią są bardziej odporne i rzadziej chorują. Skład maminego mleczka jest zawsze idealny, bo dostosowuje się do wieku i potrzeb. Jest również mniej narażona na alergie pokarmowe i otyłość. Mogę wymieniać dużo pozytywów..bo jest tego mnóstwo :) Ja mam troszkę problemów bo muszę odciągać mleczko właśnie laktatorem, z powodu dużych piersi niestety córeczka płacze przy każdym dostawianiu:( ale nie poddaję się i co 2-3 godziny odciągam ręcznym laktatorem, już mi troszkę ręka siada hihih ale w końcu mam te moc i dam radę tyle jak długo się da ! :)

2015-08-06 23:57

Dlaczego warto karmić piersią? Pokarm matki jest idealny dla dziecka. Zawiera wszystkie niezbędne dla niego składniki odżywcze, które wspierają jego prawidłowy rozwój. Mleko matki ma zawsze odpowiednią temperaturę i doskonały dla dziecka smak. Jeśli karmimy dziecko piersią możemy mieć pewność, że dajemy mu wszystko to, co dla niego najlepsze. Pokarm matki nie tylko zaspokaja wszystkie potrzeby rosnącego malucha, ale także doskonale wpływa na jego przyszły stan zdrowia. Zmniejsza się zagrożenie zapadnięcia na anemię lub niebezpieczne infekcje układu pokarmowego i oddechowego, zmniejsza się ryzyko nadwagi i otyłości w późniejszych latach życia, wzmacnia się odporność, rzadziej występuje biegunka, zapalenia ucha środkowego czy infekcji dróg oddechowych u dziecka oraz choroby alergiczne. Karmienie piersią gwarantuje prawidłowy przyrost masy ciała i wzrostu dziecka, wspomaga rozwój jego mózgu i narządu wzroku.

2015-08-06 23:36

Dlaczego warto karmić piersią? Karmienie piersią to wspólne teraz dziecka i mamy. Naturalnie dopasowują się do siebie potrzeby dawania i otrzymywania, przytulania i wtulania się. Najpierw ostrożnie, z niepewnością, szukamy swoich pytań i odpowiedzi, co można, czego nie można, jak. Malutko, mało, więcej, co chwilę inny smak, a jednak zawsze rozpoznawalny, i zapach. Małe serce przy dużym sercu, odkąd tylko to małe zaczęło bić. Karmić piersią warto dla takiej właśnie chwili teraźniejszej, w której małe Jestem przymyka oczy i czerpie dla siebie siły od tej najbliższej, mamy. Nie trzeba tu tłumaczeń, argumentów. Człowiek – ssak naczelny z rodziny człowiekowatych.