Ciąża i poród (2198 Wątki)
Co sadzicie o mowieniu o ciąży przed 2 trymestrem
Data utworzenia : 2024-02-15 18:12 | Ostatni komentarz 2024-05-16 17:20
W moim przypadku powiedzielismy bardzo moim zdaniem późno ostatnie osoby i większość dowiedziala sie na przełomie 20 tc pare osób wcześniej delikatnie samo zauważyło wynikalo to z tego ze do 9 tc mialam krwawienia implantacyjne i długo odczuwalam lek przed tym cxy cos sie nie stanie ale znam pare starali sie 8 lat udalo sie metoda in vitro mają synka powiedzieli w dniu zrobienia testu po tak dlugim staraniu chcieli podzielic sie swoja radością a większość osób doprowadzila do tego że na jakis czas przestali sie bac a byli przerażeni że cos sie stanie jak uważacie jesli chodzi o komentowanie tego kto jak poinformował o ciąży moim zdaniem nie koniecznie każdy powinien przechodzić ciaze na własny sposób co p tym sądzicie
2024-02-21 11:16
Aniss u mnie podobnie ;) nie chcialam z brzuchem chodzic do pracy
2024-02-21 10:21
osobiście nie widzę w tym nic złego, jeśli ma się coś wydarzyć to i tak się wydarzy. Brzuch uwidocznił się dopiero w 20 tygodniu ciąży więc sama mówiłmam innym że jestem w ciąży bo nikt nie widzial �
2024-02-21 09:58
W pracy to i mnie wszyscy się dowiedzieli jak zobaczyli zwolnienie😁 no raczej nie dało się tego ukryć wiadomo jak dużo ludzi pracuje w jednym miejscuu
2024-02-21 03:13
Mój szef dowiedział się akurat szybciej niż rodzice :P a znowu ginekolog nam mówiła że mamy już się chwalić bo na każdym etapie ciąży coś się może wydarzyć a czemu się nie cieszyć od początku. Teraz też gdybym miała być znów w ciąży czekalabym jedynie na serduszko
2024-02-21 03:08
U mnie najpierw wiedział mąż, mama, 3 przyjaciółki i 1 najlepsza koleżanka w pracy (dużo mi też pomagała, żebym nie musiała czegos ciężkiego dźwignąć). Ginekolog nie radził się za szybko chwalić, ponieważ ciaza wysokiego ryzyka, cukrzyca i hashimoto.. W pracy powiedziałam po 3 miesiącu i reszcie w sumie też..
2024-02-19 17:43
No ja 5 min o zrobieniu testu zadzwoniłam do mamy ale szybko pomyślałam żeby nie mówić jednak. Ale musiałam komuś powiedzieć więc dowiedziała się przyjaciółka. Mąż dowiedział się z testu po przyjściu z pracy bo chciał osobiście mu powiedzieć, pokazać nie przez telefon. Powiedzieliśmy rodzinie po 7tc. Czyli po usłyszeniu serduszka.
2024-02-19 13:56
Moje ciążę były zagrożone o pierwszej powiedziałam najpierw bratu i trzymaliśmy to w tajemnicy ale jak powiedziałam mamie to poszło lawinowo;D wygadała zaraz wszystkim ;D
Za to w drugiej ciąży tajemnica ale każdy wiedzial no ciekawe skąd;D
Ale też nie chciałam mówić aby nie było jak w przypadku Mazi tego się bałam, ale część osób dało się odczuć że czuło taka jak by przykrość że nie powiedziałam im o ciąży, do tego stopnia że do tej pory czuje mocny dystans.
2024-02-19 10:10
No to tak :p . Hahahah ja nie mogłam wytrzymac tez by się pochwalić :)