Materiały do nauki czytania

Zgadza się:) później już dziecku będzie lżej w szkole:):)

Nomike brawo dla was za super taktyke i checi mi osoboscie sie to bardzo podoba wiadomo ze nie mozemy wymagac od swoich dzieci ponad stan ale znam duzo takich rodziców ktorzy wychodza z zalozenia ze nie ma sie co trudzic od tego aby nauczyc dziecko jest szkola i przyjdzie czas na czytanie z 1 str ok zgodze sie ale z 2  czemu nie wprowadzac dziecko w te tematyke w formie zabawy ani nawet nie czuje ze sie uczy a idac do szkoly na juz jakies podstawy liczby litery a nawet czyta proste zdania slowa Napewno z takim startem jest latwiej

Warto poszukać coś na Internecie, jest mnóstwo kart pracy które są specjalne przeznaczone do wprowadzania  dziecka do czytania sylabami. Osobiście  polecam elementarze Pani Alicji Strzebońskiej bądź książki Pani Agnieszki Bator np „Ola i koty„ albo ”Hugo szuka domu”. 

Córka przed siódmymi urodzinami nauczyła się czytać sama. Sprawdziły się u nas na początku małe książeczki z krótkimi rymowanymi tekstami, takie pisane większą czcionką. Zaczynaliśmy w sumie od pisania jej prostych zdań typu "tata pije sok" czy "Ola ma brata" i uczyliśmy na takich przykładach czytać sylabami. Bawiliśmy się tez w sylabizowanie słów :) Klaskała ile dany wyraz ma sylab. Teraz ma 7 lat i 2 miesiące i czyta pięknie sama nawet drobnym drukiem książki o takiej tematyce jaka jej się najbardziej teraz podoba, czyli Star Wars :D Jest wielka fanka i to ja przekonuje do ćwiczenia. Pisze też sama swoje wymyślone książki :) Warto zacząć od nauki sylabizowania danych słów, potem czytania zdań i dopiero większe teksty :)

Greg na świetny elementarz do nauki metodą sylabową. Moj syn tak się nauczył. Super jest też seria Disney uczy, gdzie również sylaby są na przemian koloram. A teraz czyta sobie krótkie książeczki Harpers Kids (mają trzy poziomy). Zerknij sobie też koniecznie do Bookolika: https://bookolika.pl

Aktualnie na stronie można zamówić elementarze dla każdej grupy wiekowej.

Mały druczek, ale piękne obrazki, plus piesek Martynki :) 

Martynkę dostała kiedyś moja starsza córka, ale to faktycznie dla dużo starszych dzieci, jest tam dużo tekstu i mały druczek:)

Z ciekawości zapytam kiedy planujecie kupować takie materiały do nauki czytania ? Ile będą miały wasze dzieci ?