Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1140 Wątki)

Czemu nie zwiększa się lakatacja?

Data utworzenia : 2017-06-22 13:00 | Ostatni komentarz 2022-10-27 17:59

aleksandraajk

22343 Odsłony
240 Komentarze

Mój syn jest wcześniakiem urodzonym w 33 tygodniu. Obecnie ma 38 tygodni. Początkowo był karmiony sondą mlekiem z banku, następnie smoczkiem moim mlekiem oraz dokarmiany mm ostatecznie wystarczył mój pokarm. Niestety w szpitalu nie otrzymałam pomocy jak przystawiac dziecko do piersi. Podejmowałam sama nieudolne próby trochę w szpitalu trochę w domu ale ponieważ dziecko słabo ssało, źle układało wargi i płytko chwytało cały czas karmiłam głównie butelką. Niestety pokarmu nie przybywało i zaczęłam po poradzie lekarki podczas wizyty patronażowej dokarmiać sztucznym. Jednocześnie byłam w poradni laktacyjnej po pomoc. Udało się dziecko przystawiac prawidłowo i zaczęłam znów karmić piersią niestety z mojej niewiedzy dokarmialam dziecko sztucznym mlekiem a ponieważ nie sciagałam pokarmu było go coraz mniej bo dziecko słabo ssało i szybko się męczył i zasypial. Pokarmu było coraz mniej o czym zorientowałam się dość późno. Zaczęłam na nowo ściągać lakatatorem ale nie widzę efektów. Obecnie sytuacja wygląda tak że przystawiam dziecko do piersi ok 10-15 minut do każdej choć nie chce jeść bo jest mało pokarmu, następnie podaję w butelce ok 50 ml mojego pokarmu (z 2 odciągań) i na koniec dokarmiam sztucznym 60 ml. Trwa to wszystko ok 45 minut. Następnie po karmieniu odciagam pokarm przez 30 minut (systemem 7 5 3). Po ok 1,5 godz znów odciagam pokarm między karmieniami i za jakieś 1,5 godz znów zaczynam cykl od nowa. Niestety udaje mi się ściągać tylko 20 ml po karmieniu i ok 30 ml między karmieniami. Nie widzę poprawy po 3 dniach. Czy mogę to jakoś poprawić? Czy robię coś źle?

2017-06-30 00:51

U nas na szczęście mały ani ja nie miałam problemu z karmieniem na leżąco jednak jeśli ja miałabym Ci zaproponować to zaczęłabym od karmień nocnych. Maluszek jest wtedy spokojniejszy a i Tobie będzie łatwiej bo będziesz mogła poprosić męża żeby odwrócił się do Ciebie plecami u oprzesz się o niego. Dodatkowo pod głowę weź poduszka pomiędzy nogi albo kołdrę albo jaśka. Koniecznie brzuszek do brzuszka. Agn opisała jak to wygląda. Żeby Twoja pierś była na wysokości noska dziecka i karmicie się na leżąco. :) Będzie Ci wtedy łatwiej. :) A ze zmianą piersi to na początku skakałam nad Synem a później właśnie nachylałam się pod większym kontem i dawałam druga pierś. Opatuoanie dobry pomysł i warto z niego skorzystać na prawdę. Ja też opatulałam Syna tzn próbowałam ale jak przyszło co do czego to on jeszcze gorzej reagował nie lubi do tej pory jak jego ruchy coś krępuje. Ale spróbować zawsze warto. Daria też pieluchą opatulałam żeby było chłodniej. A i kładz malucha jak najczęściej na brzuszku bo oprócz tego że wtedy ćwiczy mięśnie kręgosłupa, brzuszka to ta pozycja świetnie właśnie odgazowywuje. Warto kłaść dziecko żeby leżało na brzuszku w pozycji na żabkę. Kolanka wyżej niż bioderka. Mój syn jak tylko kładłam go na brzuch przyjmował ta pozycje a teraz też tak śpi.

2017-06-29 22:41

Daria ja też to próbowałam wdrażąc w życie, ale nasz młodziak niestety nie lubił takiego opatulania, dodatkowo nie lubił masowania a ja tak sobie wizualizowałam będąc w ciąży że kąpiel potem relaks na przewijaku itd itd no i ja swoje a życie swoje hehe ;) Jedyną tolerowaną formą zawiniecia była chusta, tak więc jak ze wszystkim na jednego działa cuda a inne denerwuje ale trzeba próbować :))

2017-06-29 22:37

agn_kaw z tym owijaniem pieluszką to super pomysł. Ja tak robiłam Ksawciowi. Owijalam dokładnie jak w szpitalurtlko nie pakowałam w rożek bo mi się wydawało że mu jest za gorąco. I przyznaje że synek się uspokajał i zdecydowanie lepiej spał.

2017-06-29 21:42

aleksanda ja też początkowo jak karmiłam to musiałam mieć poduszeczkę niedużą ale musowo była podłożona tak jakby pod okolicę łopatki , żeby pierś była ciut wyżej o tym zapomniałam wspomnieć. A może próbowałaś go np opatulać w kocyk czy pieluszkę? Może on sam się denerwuje na te machające rączki i nóżki niektórym maluszkom to też przeszkadza a nie umieją jeszcze w pełni świadomie zarządzać swoim ciałem , choć on już nie jest taki maleńki więc nie wiem czy dałby się zawinąć , ale jako że tonący.. to i taki sposób możnaby wypróbować, Leżenie na brzuszku super odgazowuje, dobrze jest też nożki na żabkę układać tak, by kolanka były ciut wyżej niż bioderka , niektóre dzieci w tej pozycji po prostu lubią zasypiać i spać.

2017-06-29 20:07

U mnie nie wychodziło na leżaco bo chyba źle się do tego zabieralam bo nie miałam oparcia pod plecy. Jutro poprobuje bo dziś po kontrolach u lekarzy po prostu padam. Jak próbowałam wcześniej to nie płakał ale jakoś ciężko było go przystawic. Z koszulka próbowałam ale nic to nie dało. Zastanawiam się czy to jednak nie są wzdęcia. Nie płacze niby i się nie pręzy ale wierzga mocno nóżkami i jest taki pobudzony. Dziś pomogło jak położyłam go na brzuchu choć jak kladlam go na sobie na brzuchu to nic nie dawało.

2017-06-29 14:58

ja tyle sie tego naczytalam ze moge doradzic zeby jak najczesciej przystawiac dziecko do piersi nawet jesli nie chce jesc niech sie napije , do tego kup sobie herbate ktora poprawia laktacje nazywa sie LACTOSAN lubherbata fix dla kobiet karmiacych(firmy herbapol) a tu wrzucam ci linka do poczytania i co robic http://www.mjakmama24.pl/niemowle/dieta-niemowlaka/jak-zwiekszyc-laktacje,556_1052.html

2017-06-29 13:14

aleksanda znam ten ból niestety karmień siedzących w dzień i noc. U nas nie było opcji, z powodu młodego, jak tylko kładlam się to był mega płacz w ogóle nie łapał. Zaczął jeść na lężąco dopiero ok 7msc . Męczące to, ale da radę znieść. Jeśli zaś u Was wychodzi to siedzce karmienie od Ciebie, to jednak spróbujcie na leżąco. Najlepiej te karmienia, które zwykle są najspokojniejsze. U nas były to nocne, ale tez nie dał się synek przekonać niestety.. Połóż się wygodnie, weź jakiegoś jaśka pod głowę, połóż synka obok siebie, obkręć tak by jego brzuszek był przy twoim (tzw brzuszek do brzuszka), dziecko leży wtedy na boku. Możesz włożyć pomiędzy swoje kolana jaśka lub zwinietą w rulon kołdrę będzie to wygodniejsze dla Ciebie i zdrowsze dla Twoich bioder, bo główka kości udowej nogi która jest wyżej nie wychodzi wtedy z panewki , co często przy dłuższym karmieniu albo po jakimś czasie może powodować mcne dolegliwości bólowe. Zerknij na zdjęcie w artykule Lovihttp://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/42 Podawaj pierś, która lezy niżej. Jeśli zmieniasz pierś to już musisz sobie zrobić jak Wam będzie wygodniej. Albo przekładasz sie na drugą stronę dziecka, albo przekładasz maluszka, albo co dla mnie osobiscie okazało się najwygodniejsze podajesz pochylając się delikatnie górną pierś dziecku nie zmieniając pozycji :) A próbowałaś może odkłądać obok maleństwa swoją koszulkę, by pachniała? może ten zapach troszkę go uspokoi i pozwoli dłużej spać spokojniej.

2017-06-29 02:45

Gdyby te przerwy między karmieniami trwały pół godziny czy godzinę byłoby super ale ja karmię na siedząco bo na leżaco nie potrafię :-( i jak tylko próbuję się ruszyć i go odłożyć to się budzi a że trochę plecy bolą to jak śpi staram się go zaraz odłożyć no i się budzi szybko