W pierwszych miesiącach karmienia piersią mamy często narzekają, że dziecko praktycznie non-stop jest przy piersi. Dlaczego tak się dzieje i czy to znaczy, że dziecko się nie najada? Odpowiadamy.
Konsultacja merytoryczna: dr Agata Serwatowska - Bargieł, międzynarodowy konsultant laktacyjny (IBCLC), neonatolog
Początki karmienia piersią bywają zderzeniem z trudną rzeczywistością. Nagle zaczynasz rozumieć co to znaczy, że nie masz czasu nawet wziąć prysznica a przespana noc to jakieś nierealne marzenie. To, że noworodek praktycznie nie rozstaje się z piersią bywa dla wielu mam powodem frustracji, gdyż zaczynają podejrzewać, że dziecko się nie najada. To może w prostej drodze prowadzić do przedwczesnego odstawienia dziecka od piersi.
Karmienie noworodka co 1,5 – 2 godziny jest normalne i fizjologiczne. Jednak maluch wiecznie „wiszący” przy piersi czasem powoduje, że mama zaczyna wątpić w sens karmienia. Możesz zacząć myśleć, że Twoje mleko jest dla niego niewystarczające albo że jest go za mało. Zdarza się, że ktoś z Twojego otoczenia spróbuje wzbudzić w Tobie wątpliwości i być może namówić na dokarmianie.
Pamiętaj:
Twój pokarm to najlepszy pokarm dla małego ssaka. Jeśli nie przyjmujesz leków, które są zakazane w trakcie karmienia piersią i nie chorujesz w sposób, który uniemożliwiałby karmienie – nie rezygnuj z niego. Nie daj sobie wmówić, że Twój pokarm to dla niego za mało, że jest bezwartościowy, zbyt „chudy” itd. Jeśli Twoje dziecko przybiera na wadze, moczy 6-8 pieluch na dobę to znaczy, że dostaje wszystko czego mu potrzeba. Nie musisz go dokarmiać ani dopajać. Żadna mieszanka mleczna nie jest w stanie zastąpić tego, czym jest mleko mamy. Każde podanie butelki albo mieszanki może skończyć się odrzuceniem przez dziecko piersi. Dlatego lepiej tego unikać, jeśli nie ma absolutnej konieczności.
To, że noworodek i małe niemowlę „wisi” wciąż przy Twojej piersi jest absolutnie naturalne. Nie oznacza to, że się nie najada ani, że Twój pokarm jest niepełnowartościowy. Poznaj powody, dla których noworodek ciągle je:
Rozwój maluszka w tych pierwszych dniach, tygodniach i miesiącach postępuje w sposób bardzo szybki. Dziecko ma wysokie potrzeby energetyczne. Pokarm mamy dostarcza mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych, witamin, minerałów i przeciwciał a nawet hormonów, których jego organizm nie jest w stanie na początku wyprodukować.
Noworodek ma bardzo mały żołądek. Już kilka - kilkanaście mililitrów pokarmu potrafi napełnić brzuszek maluszka. Musi być zatem karmiony często bo zjada za każdym razem naprawdę niewielką ilość. Noworodki mają też tendencję do zasypiania przy piersi. Dlatego Tobie może wydawać się, że dziecko je „ciągle” a ono je przez kilka minut a potem po prostu zasypia.
Jedną z wielu zalet pokarmu mamy jest to, że jest lekkostrawny a więc idealnie dostosowany do możliwości małego brzuszka. Nie obciąża go nadmiernie i nie powoduje żadnych problemów trawiennych.
Przez to, że pokarm jest lekkostrawny – noworodek zaczyna szybko być znów głodny. Wystarczą 2-3 godziny a czasem i krócej, by dziecko znów domagało się jedzenia bo maleńka ilość delikatnego mleka została już przez nie strawiona.
Ssanie przez dziecko piersi jest najlepszą stymulacją laktacji. Jest to ogromnie ważny proces na początku, gdy laktacja dopiero musi ruszyć z miejsca. Jeśli piersi, a co za tym idzie mózg, nie będą odpowiednio stymulowane cała przygoda z karmieniem może się nie powieść.
Im częściej maluszek jest przy piersi, tym więcej mleka wyprodukuje mama. Informacja jaką otrzymuje organizm mamy jest taka: dziecko chce jeść, musimy je nakarmić i produkcja rusza pełną parą. Żeby była podaż pokarmu – musi być popyt. Dziecko przy piersi to sygnał, że trzeba je nakarmić.
Pamiętaj, że potrzeby maluszka będą rosły. Już dziś pracuje on na to, żeby jutro dostać więcej mleka. Czasem zdarzają się kryzysy laktacyjne i wtedy wydaje się, że mleka jest mniej. Jest to jednak stan przejściowy i przy cierpliwości i motywacji zwykle po kilku dniach wszystko wraca do normy.
Mamy noworodków często skarżą się na nieprzespane noce. Maluszki budzą się w nocy wielokrotnie i domagają przystawienia. Ma to swoje uzasadnienie i chociaż bywa ciężko postaraj się nie unikać ani nie omijać tych nocnych karmień, podając dziecku butelkę.
Natura tak to wymyśliła, że mleko mamy zmienia swój skład. Inne jest mleko w dzień a inne w nocy. Skład mleka „nocnego” to na przykład hormony, które mają znaczenie dla lepszego snu dziecka, wyciszenia, wpływają na rozwój jego mózgu. Poza tym mleko szybko się trawi i maluszek po 2-3 godzinach robi się głodny.
O ile wszystko jest prawidłowo - noworodki mają silną potrzebę ssania. Dlatego często chcą być przy piersi niekoniecznie po to by jeść. Stąd często zasypiają po kilku minutach, a nawet sekundach od przystawienia. Budzą się za chwilę głodne i znów zaczynają ssać. Stąd wrażenie, że jedzą non stop, choć tak nie jest.
Jedną z ogromnie ważnych funkcji karmienia piersią jest budowa więzi między dzieckiem a jego mamą. Maluszek ma ogromna potrzebę bliskości, czucia ciepła mamy, jej zapachu. Jednym ze znanych mu sposobów realizacji tej potrzeby jest ssanie piersi. Uspokaja go to, pozwala się wyciszyć, czuć się dobrze i bezpiecznie w nieznanym mu świecie.
Pamiętaj!
Płacz nie zawsze oznacza, że dziecko jest głodne. Może się nudzić albo mieć zbyt dużo bodźców, może mu być zbyt ciepło lub zimno, przyczyną może być mokra pieluszka albo potrzeba kontaktu.
Pierwsze tygodnie będą trudne. Daj czas sobie i dziecku na dostosowanie się do nowej sytuacji. Mniej więcej po miesiącu karmienia staną się rzadsze, bardziej przewidywalne, dziecko będzie rzadziej budzić się w nocy, choć oczywiście nie jest to zasadą a każde dziecko należy traktować indywidualnie. Jednak dziecko rośnie bardzo szybko i ani się obejrzysz a będziecie na zupełnie innym etapie. Warto przeczekać ten trudny czas i cieszyć się tym, że dajesz dziecku to, co najlepsze.
Jedną z najczęstszych obaw związanych z karmieniem piersią jest niedobór pokarmu. Poznaj nasze rady, jak zwiększyć laktację.
Obok nawału, zastoju czy problemów z poranionymi brodawkami, zwykle w okresie karmienia piersią pojawia się też tzw. kryzys laktacyjny. Dowiedz się czym jest i jak postępować, gdy się pojawi.
Zastój pokarmu lub poranione brodawki mogą doprowadzić do stanu zapalnego piersi. Przeczytaj, jakie są jego objawy, jak można mu zapobiegać i jakie zastosować leczenie, gdy już wystąpi.
Mleko mamy jest najlepszym pokarmem dla niemowlęcia. Czasem jednak, z różnych przyczyn, mamy decydują się na dokarmianie dziecka mieszanką mleczną. Podpowiadamy co zrobić, by tego uniknąć.
Zdarzają się sytuacje, że mama nie może karmić naturalnie i musi odstawić dziecko od piersi, a laktacja zanika. Czy ma potem szansę na powrót do karmienia piersią? My przekonujemy, że tak. Dowiedz się, jak to zrobić.
Ja też przyjemnie wspominam te chwile, teraz córa jak na szybko się przytuli czy da buziaka to już musi mi wystarczyć, bo ona ma swoje zajęcia:) W danym momencie owszem może to być męczące, ale warto, bo maluszki na prawdę szybko rosną :) Domin i do...
Jeśli nie ufasz lekarzowi, to nie powinnaś się zastanawiać, tylko udać się do innego specjalisty. Trzeba wziąć pod uwagę wszystkie opcje, również tą, którą w nienajlepszy sposób przedstawił Ci lekarz. Tutaj ciężko komuś będzie stwierdzić co dolega ...
Radzę ci iść z dzieckiem do lekarza. Moja córka tylko ulewała przy ząbowaniu i przy atakach.