Wykonana z cienkiej warstwy silikonu. Wydłuża się i kurczy w rytm ssania dziecka, mobilizuje mięśnie jamy ustnej do aktywnej, wytężonej pracy. Dziecko musi się natrudzić podczas pobierania pokarmu ze smoczka.
Wykonana z grubszej warstwy silikonu. Stanowi stabilne oparcie dla warg i zapobiega zagryzaniu podstawy smoczka. Wyprofilowany kształt i odpowiednio dobrana szerokość podstawy wymuszają prawidłowe ułożenie warg.
Dynamiczny smoczek LOVI do podawania odciągniętego mleka mamy to efekt pracy neurologopedów. Jest zbudowany z niejednorodnych warstw silikonu: miękkiej, cienkiej, wydłużającej się końcówki i szerokiej, twardej, profilowanej podstawy. Dzięki temu nie zaburza odruchu ssania i nie koliduje z karmieniem piersią.
UWAGA: Marka LOVI rekomenduje karmienie piersią jako najzdrowszą formę podawania pokarmu. Zaleca rozpoczęcie podawania pokarmu w formie alternatywnej, wyłącznie po konsultacji z lekarzem, położną lub farmaceutą, gdy karmienie piersią jest niemożliwe lub niewystarczające
dr Aleksandra Łada,
Neurologopeda kliniczny, specjalista zaburzeń żywienia i rozwoju komunikacyjnego małego dziecka / NDT SLT senior tutor. Wykładowca akademicki w dziedzinie neurologopedii klinicznej.
Smoczek powinien mieć budowę dynamiczną i aktywnie pracować w jamie ustnej dziecka w sposób imitujący ssanie z piersi i jednocześnie stymulujący niemowlę do aktywnej pracy. To sprzyja właściwemu rozwojowi mięśni aparatu artykulacyjnego, a w przyszłości da podstawy do prawidłowego rozwoju mowy dziecka.
Smoczki ktore dostalismy do pakietu z butelkami, są naprawde bardzo fajne. Miękkie, wykonane z elastycznego tworzywa smoczki powodują, że dziecko bez problemu chwyta smoczek, a anatomiczny kształt sprawia, że jestem w stanie pogodzic karmienie piersi...
Smoczki sa świetne. Synek był tylko i wyłącznie na piersi do 6 miesiąca i dopiero wtedy dostał pierwszy raz butelkę z moim odciagnietym mlekiem i ze spokojem szło go przystawic z powrotem do piersi a butelkę dostał gdy mnie nie było tylko babcia i ta...
Słyszałam dużo dobrych opinii o tych uliczkach. Mam nadzieję, że i u nas sie sprawdzą. Póki co jeszcze czekamy do końca ciąży i na narodziny synka.