Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Być może pierwsze w życiu Waszego dziecka. Chcecie, by były najpiękniejsze. Za oknem biało, dom pachnie świeżością, choinką i pierniczkami, w tle sączą się dźwięki kolęd, a dziecko, wesoło gaworząc, bawi się nowym misiem na kolanach u babci. Życie jednak to nie reklama w telewizji. Podpowiadamy, co zrobić, by Święta z maluchem należały do udanych.
To, co Wam wydaje się piękne i wyjątkowe, dla małego dziecka jest zaburzeniem ustalonego rytmu i wcale nie musi mu się spodobać. Każda zmiana, nowe osoby, zbyt dużo wrażeń mogą skutkować rozdrażnieniem i zmęczeniem, a stąd już tylko krok do katastrofy. Skorzystaj z naszych wskazówek, zwiększysz szansę, że Święta rzeczywiście dla wszystkich będą pięknym czasem, wartym wspomnień.
Zadbaj o bezpieczeństwo
Jeśli nie chcesz spędzić świąt nieustannie biegając za maluchem - minimalizuj zagrożenia. Małe dziecko na pewno będzie zainteresowane kolorową choinką, potrawami na stole czy ozdobnymi doniczkami. Zrezygnuj ze szklanych bombek i długich łańcuchów. W sprzedaży są dostępne bombki z tworzywa, nietłukące, które bez obaw możesz nawet dać maluchowi do ręki. Nie warto ozdabiać choinki lampkami, których przewody mogą stać się celem dziecka. Może w tym roku zdecydujecie się na małą choinkę, która ustawiona wyżej znajdzie się poza zasięgiem raczkującego czy chodzącego już malucha.
Nie kupuj doniczek z popularną w tym okresie tzw. gwiazdą betlejemską, gdyż jest ona trująca. Jej kontakt ze skórą lub tym bardziej spożycie, może mieć groźne skutki, szczególnie w przypadku dziecka (podrażnienie a nawet zatrucie). Uważaj też na gorące potrawy na stole, dziecko może coś na siebie ściągnąć, np. łapiąc obrus. W czasie przygotowań zwracaj uwagę na chemikalia, których używasz do sprzątania. Niech zawsze będą poza zasięgiem dziecka.
Pomyśl o menu
W zależności od wieku dziecka będzie ono mogło już spróbować niektórych świątecznych potraw. Koniecznie poproś rodzinę, żeby nie karmili malucha bez Twojej zgody. Nie każdy musi wiedzieć, że uszka z grzybami nie nadają się dla roczniaka. Być może uda się zrobić kilka potraw świątecznych, które lekko zmodyfikowane nadadzą się dla dziecka, np. pulpeciki z ryby zamiast smażonego karpia. Zamiast klusek z makiem – lekki kisiel żurawinowy.
Przepisy na świąteczne dania dla maluszka znajdziesz tutaj >>>
Jeśli Twoje dziecko jest zbyt małe, by próbować nowości, po prostu przygotuj dla niego to co zwykle, a z poznawaniem bożonarodzeniowych smaków Świąt poczekajcie jeszcze rok.
Zrezygnuj z dalekich podróży
Małe dzieci z reguły słabo znoszą podróże. Być może Twoje dziecko prześpi całą drogę i dojedzie na Wigilię do krewnych w doskonałej formie. Zasadniczo jednak odradzamy dalekie wycieczki. Dzieci często są po nich zmęczone, rozdrażnione, zaniepokojone nową sytuacją. Urządź Wigilię u siebie, a jeśli to zbyt duże wyzwanie, zrezygnuj z dużego rodzinnego spotkania. Spędźcie tym razem Wigilię tylko w najbliższym gronie.
Wybierz jedno miejsce
Być może masz całą rodzinę w jednym mieście i jesteście zaproszeni w kilka miejsc jednego dnia. Odmówcie. Owszem, kilka osób będzie zawiedzionych, ale tylko w ten sposób macie szansę miło spędzić czas. Dziecko i tak będzie atakowane zewsząd mnóstwem bodźców, przenoszenie się z przyjęcia na przyjęcie na pewno mu nie posłuży. Być może uda się zgromadzić wszystkich w jednym miejscu? Wtedy wilk syty i owca cała.
Ogranicz liczbę nowych osób
Ze względu na ryzyko nadmiaru bodźców, dziecko nie może zostać przytłoczone ilością nowych osób w swoim otoczeniu. Postarajcie się, żeby na Wigilii pojawili się tylko ci, których już zna. Jeśli zaś będą dalsi krewni, warto kontrolować ich kontakt z dzieckiem. Jeśli maluch sam do kogoś lgnie, jest ciekaw – to w porządku. Jednak nie każde dziecko jest takie towarzyskie, nie każde lubi być brane na ręce przez obce mu osoby. Gdy widzisz, że Twoje dziecko jest tym zaniepokojone, nie wahaj się wkroczyć.
Pozostań przy stałym rytmie dnia
Dzieci nie lubią, gdy zostaje zaburzony ich rytm dnia. Jeśli więc zwykle koło 17. Twoje dziecko ma popołudniową drzemkę, nie planuj na tę godzinę gości ani żadnych wyjść. Niewyspany maluch, atakowany zewsząd nowościami – to nie może dobrze się skończyć. Dlatego postaraj się, żeby Wasz stały rytm dnia pozostał możliwie niezakłócony. Niech dziecko śpi i je o zwykłych dla niego porach.
Zaplanuj ilość prezentów
Maluch nie jest w stanie docenić i cieszyć się, nawet najwspanialszymi prezentami, gdy będzie ich zbyt wiele. Ustal jakiś plan. W zależności od układu rodzinnego może uda się stworzyć wspólny front i kupić jeden, fantastyczny prezent (np. piękny wózek dla lalek czy wieloelementowy zestaw klocków). Jeśli nie, to mimo wszystko spróbuj wpłynąć na wybory swojej rodziny. Wytłumacz, że dziecko jest jeszcze zbyt małe na niektóre prezenty. Każdy oczywiście będzie chciał, by jego prezent zrobił furorę ale przy malutkich dzieciach nigdy nic nie wiadomo. Nagle najwspanialszym prezentem może okazać pudełko lub gwiazdka służąca za dekorację. Prezenty dobrze jest dawkować, może więc nie rozpakowujcie wszystkiego naraz a najlepiej w ogóle część zabawek schować i dać dziecku dopiero po kilku dniach.
Zrezygnuj z wizyty Mikołaja
Święta nie mogą obyć się bez choćby niewielkich prezentów od św. Mikołaja. W niektórych domach istnieje tradycja jego odwiedzin. Czasem przebiera się ktoś z rodziny, czasem zaprasza się osobę z zewnątrz. Dobrze to przemyślcie. W zależności od wieku Waszego dziecka – może to być wielka radość ale może też skończyć się klapą. Dla roczniaka spotkanie z dużym, obcym mężczyzną, z wielką brodą, nieznajomo pachnącym i mówiącym tubalnym głosem, może być naprawdę trudnym przeżyciem. Skutek może być odwrotny do zamierzonego. Zamiast radości - płacz i lęk. Warto zaczekać z takimi atrakcjami do wieku przedszkolnego.
Zorganizuj awaryjne zajęcie
Dla małego dziecka siedzenie kilka godzin przy stole z jedzeniem i słuchanie rozmów dorosłych nie jest specjalną rozrywką. Pamiętaj, by zapewnić dziecku jakieś zajęcie. Jeśli jesteście u siebie w domu, ma swoje rzeczy, ukochane zabawki, płytę z piosenkami czy książeczki. Jeśli jednak idziecie do kogoś, pamiętaj, by zabrać rzeczy, które pomogą dziecku dobrze się bawić.
Weź głęboki oddech
Cokolwiek Ty i Twoje dziecko zrobicie, możesz spotkać się z krytyką dalszej lub bliższej rodziny. Dziecko w nowej dla niego sytuacji może zachowywać się w sposób nieprzewidywalny: nie chcieć nic zjeść albo histerycznie płakać na widok jednej z cioć. Spora szansa, że nasłuchacie się od osób, które rzadko widujecie, że macie kapryśne, niegrzeczne dziecko. Że to dlatego, że za długo jest karmione piersią albo dlatego, że nosicie je na rękach. Wciąż spotyka się osoby, które wyznają zasadę, że dzieci głosu nie mają, powinny cichutko siedzieć w kąciku, ładnie się bawić i uśmiechać do zdjęć. Takie komentarze na pewno nie przysłużą się atmosferze. Co robić? Weź głęboki oddech, wyobraź sobie, że jesteś nenufarem pływającym na tafli jeziora, i grzecznie powiedz: Tak, to bardzo ciekawe, chętnie kiedyś o tym porozmawiam. A jak tam Twoje odciski, ciociu?
Życzymy Wam dużo odporności i dobrego humoru na te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia!
Pływanie z niemowlakiem to doskonały sposób wspólnego aktywnego spędzania czasu i wspierania malucha w rozwoju. Ten sport możesz bezpiecznie uprawiać już z kilkumiesięcznym dzieckiem.
Przeczytaj o korzyściach, jakie dziecko czerpie ze wspólnych podróży. Zaplanuj wycieczkę i w drogę!
Podróż bywa nudna i męcząca, szczególnie dla tym najmłodszych podróżników. Podpowiadamy, co zrobić, żeby długa jazda minęła przyjemnie dla malucha oraz rodziców.
Przeczytaj, co możesz zrobić, by ułatwić dziecku pierwsze pójście do dentysty, fryzjera czy na basen.
Jesteś świeżo upieczoną mamą i zastanawiasz się, kiedy możesz wyjść na pierwszy spacer z noworodkiem oraz jak się do tego przygotować? Podpowiadamy!
Święta z maluchem są wyjątkowe trzeba zabrać sporo przydatnych rzeczy. Dobrze, że ja mieszkam blisko to zawsze można podskoczyć. U mnie na wigili to jest różne jedzenie. Za to u teściów to tylko ryby i w większości śledź. W tym roku będę musiała na w...
Fajny artykuł. Nie wiedziałam wcześniej, że gwiazda betlejemska ma takie właściwości.
U mojego męża w domu na Wigilii nie je się karpia co mnie zdziwiło bo u mnie w domu karp był na wiele rożnych sposobów. Smażony, w cieście , w galarecie. U męża jednak nie widziałam. A szkoda bo pomimo ości jest to jedna z moich ulubionych ryb ( poz...
