Przepisy/inspiracje

Ja wyrzuciłam te co zostały po miesiącu;) nie pomyślałam żeby zrobić z nich zawieszki na choinkę;)

i nie pleśnieją ani nic ?

Moje pierniki mają już chyba 3 lata nikt ich nie je są wyciągane tylko na święta i wieszane na choince a najlepsze jest to że pachną do tej pory 

Ja w tym roku zjadłam tylko 1 paczka, dwie oponki i jakoś tak się zasłodziłam, że już nie mogłam zjeść nic więcej.

Ja w tym roku właśnie bez szału z paczkami jakoś. Poratowała mnie babcię swojskimi a i tak miałam zgage po marmoladzie ;D 

Miałam przyprawę korzenna to jeszcze w styczniu pieklismy ;) 

Co do paczkow to też mam na nie ochotę ;) 

Ja pierniki tylko robię w grudniu;) ale zostawiłam kilka w puszce po mm ;) i teraz małej dawalam ;) bo te były bez lukru;) jakoś nie czuje klimatu robić ich po świętach ;) ogólnie ze starszą córka fajnie nam się je robiło i dekorowali jeszcze zanim pojawiła się młodsza córka teraz przyznam że jest zamieszanie większe bo wiadomo jak to z maluszkiem szybko się nudzi jest ciekawa wszystkiego a jednak jak robimy na większą porcję bo z 2 kg mąki to trochę tego idzie;) cały kosz wiklinowy;D

Teraz to tak jak pisze Mazia paczki na czasie ale ja się zbieram z myślą o faworkach ;) 

Mazia wes mi nawet nie mow bo tez uwielbiam a teraz mi nie wskazane bo jednak przy tych kamieniach powinnam trzymać diete ostatnio kombinowalysmy z moja mam oponki z piekarnika zeby bylo trochę zdrowiej i powiem wam fajna sprawa ale jednak to nie to samo co taki klasyczny paczek robionyna tluszczu