Kiedy zacząć czytać bajki

Maziula to u mnie jest podobnie ;( młodsza córka nie zawsze wytrzyma do końca książki ;/  

Ja akurat nie lubię czytać jak ktoś skacze,krzyczy  jak moje dziecko nie słucha to mija mi się to z celem. Młodszy w takim razie ma czytane tyle ile jest w stanie wytrzymać jak już pajacuje to koniec. Z reguły tak jest jak bajkę wybiera ktoś inny. U nas każdy wybiera swoją , ale wiecie syn chce by zawsze zaczynać od jego książki choćby nie wiem co i czasem nie da skończyć książki, którą już zaczęłam bo no. Córka szybciej do mnie przyszła z książką, a on się jeszcze bawił 

Jestem podobnego zdania jeśli chodzi o rutynę, swego rodzaju rytuał który dziecko wyciszy coś , co będzie mu znane. Czytać od najwcześniejszego etapu, to zbliża i uspokaja 

Moja uwielbia gdy jej czytam ale zwłaszcza te  które zna :D 

Nie słyszałam o Ulicy Czereśniowej. Ale chętnie sprawdze;))

W ogóle dużo książek zamówiłam od Was z polecenia, fajnie jak ktoś poda coś sprawdzonego, bo wybór jest przeogromny;))

Czytałam synkowi od początku. Nie chodzi o zainteresowanie o czym jest ksiazka bo w tym wieku to nie jest realne. Chodzi o rytuał,kontakt wieczorny, bliskość czy głos. Syn zaraz będzie miał 4 lata, ma mnóstwo książek i czytamy codziennie na zmianę, raz ja raz mąż.

My na narodziny dostaliśmy serie z Pucio ale wiadomo to musi zaczekać. Od początku praktycznie pokazywaliśmy karty kontrastowe a teraz czytamy bajki rymowanki. Mała ma 6 miesięcy zaraz. Polecacie coś dziewczyny dla takiego szkraba? 

Chyba musimy się skusić na tą Ulice czereśniową bo już kolejna osoba mówi że to super książki