Kawa w ciąży czy jednak nie?

Ja mam sasiadke palila cała ciąże.  Urodziła skrajnego wcześniaka. Mała w szpitalu ona zawozi i swoje mleko ale pali więc mleko jest coś warte? 

Ja na początku ciąży miałam imprezę formową i też kilka drinków się wypiło. I potem całą ciążę się bałam, czy to nie zaszkodziło. Gdybym była świadoma ciąży w życiu bym nawet łyka alkoholu nie wzięła, ani papierosa. Nie rozumiem takich ludzi co narażają dzieci. Tylko co ciekawe, bardzo często mimo alko to mają oni zdrowe dzieci jak na przekór losu. Jednak pierwsze tygodnie w ciąży są najistotniejsze, to wtedy wszystko się kształtuje, więc ryzykować zdrowiem dziecka dla kilku piw, to dla mnie niedorzeczne. Ciąża trwa 9 miesięcy, ale nie lat, to można trochę rzeczy sobie odpuścić.

Kverve to jej drugie dziecko, przy pierwszym robiła dokładnie tak samo. Według mnie ona jest niepoważna. Ja, kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży byłam u siostry na urodzinach i też wypiłam kilka drinków. Później się strasznie stresowałam czy wszystko ok. Chociaż to nie były jakieś ogromne ilości ale i tak się bałam. 

Najgorzej, przecież te pierwsze tygodnie są bardzo ważne żeby już wtedy dbać o siebie i dziecko. Ja byłam nieświadoma ciąży w pierwszych 5tyg i imprezka się napatoczyla alkoholu trochę popilam to mi lekarz ciąże za zagrożona uznał. Fakt miałam jeszcze usg kręgosłupa robione co pewnie miało większe znaczenie. Na szczęście nic się nie stało ale myślę że alkohol w pierwszych tygodniach może mieć ogromne znaczenie dla dziecka. 

To wspaniała matka z niej będzie.. . Pić i palić na początku ciazy w okresie największej organogenezy to jest kretynizm totalny :/ 

Widzicie a niektóre matki mają wszystko w nosie. Na instagramie widziałam jak koleżanka mojej siostry, która jest w ciąży wstawiła zdjęcie z piwem, pije bo stwierdziła, że skoro jest to dopiero początek to może :/ do tego pali papierosy. Nie wiem jak można robić taka krzywdę własnemu dziecku. 

To prawda, ja też miałam nałóg przed ciąża i odrazu rzuciłam choć kilka lat nie mogłam. To jest ogromna motywacja 

też mi się wydaje, że potrafimy zmienić swoje przyzwyczajenia - wszystko aby dzidziuś miał się dobrze/lepiej - kiedy dowiadujemy się o ciąży w wielu przypadkach zdecydowanie częściej myślimy o dziecku i jego dobru, a niekoniecznie zachciankach :)