Jak zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

Xxyyzz a to jest najgorsze. Ja znam dziecko, które było akurat w rodzinie zastępczej ale on nie był adoptowany z tego co kojarzę bo to dla par, a ta pani była samotna , ale to szczęście że jej się udało i mimo wszystko mogła go wychowywać 

Ja pracuje w takiej placówce opiekuńczo wychowawczej i najgorsze jest to, że jets tyle dzieci które mogły by mieć nowy dom ale problem jest że często rodzice mają tylko ograniczone prawa rodzicielskie i trwają batali by im te prawa odebrać by ciebie miały szansę na adopcje . 

Maziulka, to tak tak jak najbardziej :) takie już odchowane  dziecko jak się bierze w tym  wieku  to super:) 

Danutka z jednej strony masz rację, ale z drugiej to szansa by dać tym dzieciakom ciepło rodzinen, a czym ta rodzina gorsza. Nawet mając te 40+ lat mogą przygarnąć malucha w wieku 6 lat czy starszego i dać im rodzinę 

Wywiad środowiskowy powinienem być,  branie dochodów, warunki mieszkalne  ,już by to ułatwiło i przyspieszyło ,ew zaświadczenie o danej parze od lekarza o braku możliwości zajścia w ciążę . 

Racja wiek  zachodzenia w ciążę idze w górę, ale też trzeba troszkę wziąć pod uwagę ,aby mieć siłę to dziecko wychować, nauczyć świata, wykształcić. Super że Kobiety mają po 45 lat i zachodzą w ciążę,ale też myślę że jak dziecko będzie miało 18 stke to jego mama już będzie chwilę przed emeryturą,  i to może źle zabrzmi ale, czy doczeka  swoich wnuków? 

Tych wytycznych do adopcji jest mega, choć ja uważam że wiadomo dobrze żeby to wszystko się zgadzało ale jak już się znajdą chętni to te wytyczne powinny być łagodniejsze do przebrniecia przez to wszystko. Myślę że wiele ludzi rezygnuje właśnie przez te papiery i wytyczne 

i to jest najgorsze, że chcesz dziecko a adopcja też nie moze być bo dziecko musi mieć swój pokój i dom jednorodzinny, a nie wielopokoleniowy no i wiek . To mnie akurat zaskoczyło bo nie wiedziałam, że jest jakaś granica tzn w sumie to rozsądne, ale nie każdy bierze pod opiekę maluszka, a też biorą większe dzieci i uważam, że skoro można rodzić koło 40 to czemu nie można mieć w tedy kilkuletniego już dziecka ? 

Bardzo świetny artykuł, warty uwagi. Wiem jak trudno jest kiedy bardzo się chce dziecka, a czekanie na te dwie wymarzone kreski to jak czekanie na deszcz na pustyni. Ale kiedy się udaje to radość niepojęta, podziwiam wszystkie osoby które mimo przeciwnościom losu dalej próbują  i się nie poddają.