Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

9 porad jak wychować szczęśliwe dziecko

Każdy rodzic marzy, by jego dziecko było przede wszystkim szczęśliwe. W czym tkwi sekret wychowania szczęśliwego, zadowolonego z życia dziecka? Podpowiadamy.

Konsultacja merytoryczna: Marta Cholewińska-Dacka, psycholog

Data publikacji: 25-05-2018 Data modyfikacji: 16-04-2019

1. Pozwól dziecku się nudzić

Od jakiegoś czasu wśród rodziców panuje trend zapisywania nawet bardzo małych dzieci na wiele dodatkowych zajęć. Zdarza się, że 2-3 letnie dzieci mają wypełniony cały dzień – chodzą na basen, angielski, balet. Bywa, że nawet weekendy nie są wolne od dodatkowej lekcji tenisa czy tańca. Od namłodszych lat dzieci poddawane są presji i przygotowywane do ścigania się z innymi dziećmi. Mają coraz mniej czasu na nieskrępowaną, niezorganizowaną zabawę. Rodzice wpadają w pułapkę ambicji i zaczynają wierzyć w to, że zabawa klockami, rysowanie czy bieganie po podwórku z rówieśnikami to strata czasu.

Prawda jest taka, że dziecko potrzebuje się pobawić z innymi dziećmi, ponudzić, bawić bez planu. Dzięki temu uczy się wielu rzeczy – przebywania z innymi, zasad panujących w grupie, odporności psychicznej, rozwiązywania problemów a także kreatywności. Nie brońmy też dziecku posiedzieć samemu i ponudzić się. Nie zabijajmy nudy tabletem albo kolejnymi zajęciami. Nie organizujmy dziecku każdej minuty. Będzie to tylko z korzyścią dla niego. Czas zabawy w okresie wczesnego dzieciństwa jest dla niego z punktu widzenia rozwoju – najważniejszy. 

2. Nie ukrywaj przed dzieckiem trudnych spraw

Nie udawaj przed dzieckiem, że na świecie wszyscy są zdrowi, szczęśliwi, że żyją wiecznie. Ukrywanie trudnych emocji i spraw powoduje, że dziecko żyje pod kloszem i nie ma możliwości zmierzyć się z czymś, co powoduje psychiczny dyskomfort. Któregoś dnia dziecko trafi do przedszkola, szkoły i dowie się wielu rzeczy od rówieśników. Lepiej, żeby usłyszało o nieprzyjemnych rzeczach od mamy, która złagodzi trudne chwile, da dziecku czas i wsparcie na oswojenie się z czymś trudnym.

Pamiętaj! Każdy komunikat musi być dostosowany do wieku dziecka i jego możliwości rozumienia pewnych spraw. Nie znaczy to jednak, że wolno dziecko okłamywać. To prosta droga do utraty jego zaufania.

Jednym ze sposobów mierzenia się z trudnymi emocjami i sytuacjami jest wspólne czytanie książek i oglądanie filmów. Wybieraj pozycje, które są dostosowane do wieku dziecka ale nie unikają trudnych tematów takich jak kłótnia, choroba a nawet śmierć bliskiej osoby. Nie kłam. Nie wmawiaj dziecku, że pies, który umarł - odszedł do innej rodziny. Przygotuj komunikat, który będzie dostosowany do wieku dziecka ale prawdziwy. Dziecko musi oswajać trudne emocje, okłamywanie go nie ma sensu. Pozwól mu zmierzyć się z problemem i bądź blisko gotowa w każdej chwili przynieść pocieszenie i ukojenie.

3. Chwal z głową

Staraj się chwalić dziecko za konkretne rzeczy, czyny, starania. Nie jest najważniejsze, czy dziecko zbudowało najwyższą wieżę z piasku. Ważniejsze jest, jak bardzo się starało i ile włożyło w to wysiłku. Unikaj chwalenie cech dziecka („ jesteś mądry, grzeczny, ładny”). Skup się raczej na zachowaniach dziecka („cieszę się, że spróbowałeś; jestem dumna, że przeprosiłeś”). Chwal konkretne rzeczy, unikaj uogólniania. Mów „ja”, np. „podoba mi się Twój rysunek”, zamiast „to piękny rysunek”. Niekoniecznie będzie się on podobał całemu światu i dziecko może z czasem zderzyć się z zimną rzeczywistością i nie umieć sobie z tym poradzić.

Równie ważne jest to, by dziecko mogło czuć dumę z samego siebie, dlatego używaj komunikatu: „możesz być z siebie dumny”. Ważne jest, by dziecko nie uzależniało się od opinii innych, bo nie wyrośnie na szczęśliwego, samosterownego człowieka. Musi z czasem uwewnętrznić prawdy i zasady, które wpaja mu dorosły i stosować się do nich bez względu na to, czy zostanie pochwalony i czy zostanie to dostrzeżone przez innych. Dlatego dziecko nie powinno działać dla pochwał i nagród.

Chwalmy dzieci! Często o tym zapominamy. Jednak zawsze róbmy to z sensem, konstruktywnie.

4. Pozwól dziecku popełniać błędy

Pozwól dziecku robić głupstwa, o ile oczywiście nie zagrażają jego zdrowiu czy bezpieczeństwu. Nie chroń go też przed konsekwencjami swoich czynów. Jeśli z premedytacją psuje zabawki, nie kupuj kolejnych w zastępstwie. Jeśli robi przykrość koledze – porozmawiajcie. Zastanówcie się wspólnie, czy samo chciałoby być traktowane. Pytaj dziecko, jak warto postępować i co powinno zrobić w danej sytuacji. Dzięki temu dziecko uczy się słuchać własnej intuicji i wewnętrznego głosu, nie oglądając się na ocenę innych. Wymuszanie na nim przeprosin, jeśli dziecko nie czuje, że zrobiło źle, nie ma sensu.

Trening czyni mistrza. Postępowanie w różnych trudnych sytuacjach możesz ćwiczyć wykorzystując sytuacje abstrakcyjne, na przykład podczas czytania książeczek. Gdy bohater staje w obliczu jakiegoś problemu zapytaj dziecko, co ono zrobiłoby na jego miejscu i dlaczego.

5. Ucz empatii i uważności względem innych ludzi

Empatia to zdolność do rozpoznawania i rozumienia uczuć innych ludzi. Ucz dziecko stawiania się w sytuacji innych ludzi i próby zrozumienia tego, co nimi powoduje, jakie są ich motywacje. Zwracaj uwagę na emocje innych, ucz, by nie oceniać pochopnie. Jeśli dziecko zrobi komuś przykrość, zastanówcie się wspólnie, jak może się teraz czuć ta osoba, dlaczego np. płacze. Ucz tolerancji dla zachowań innych i sama staraj się być empatyczna i tolerancyjna wobec ludzi ale także wobec własnego dziecka. 

6. Zachęcaj do współpracy i współdziałania

Człowiek jest istotą społeczną. Jednym z warunków jego szczęścia jest przebywanie z innymi ludźmi. Warto od najmłodszych lat uczyć dziecko współpracy z innymi, współdziałania, odnajdywania swojego miejsca w grupie rówieśniczej. Nie wszystko można zrobić samemu. Umiejętność dogadywania się z innymi, stawiania sobie wspólnych celów, rozdzielania zadań (nawet jeśli tym zadaniem jest tylko trzymanie jednego końca skakanki) to coś, co pomoże szczęśliwie funkcjonować dziecku w przedszkolu, szkole i dalszym życiu.

7. Stawiaj granice

Jasno wyznaczone zasady i granice są dla dziecka wyrazem miłości ze strony rodzica. Granice porzadkują przestrzeń, uczą tego co jest dobre, a co jest złe. Dają punkt odniesienia. Dziecko czuje się bezpieczniejsze w uporządkowanym świecie, w świecie w którym panują pewne zasady. Powinny one być dopasowane do wieku i możliwosci dziecka, powinny być elastyczne, zmieniać się z wiekiem i jego rozwojem. Wychowanie bezstresowe nie jest dobrym rozwiązaniem, bo w końcu dziecko będzie musialo się zderzyć z prawdziwym światem, w którym obowiązują ograniczenia.

8. Bądź szczęśliwa

Szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko. Jeśli czujesz, że z czegoś rezygnujesz dla dziecka, poświęcasz się, prędzej czy później, ono też zacznie to czuć. Będziesz sfrustrowana i nieszczęśliwa a Twoje dziecko wraz z Tobą. Nie rezygnuj z siebie, ze swoich pasji. Zrób wszystko, by znaleźć czas na to, co kochasz. Zadowolona, spełniona mama ma zwykle więcej cierpliwości i wyrozumiałości dla dziecka. Nie czuje, że ono coś jej kradnie czy zabiera, że musi rezygnować z siebie. Zadbaj o swój komfort a dziecko też na tym skorzysta.

Często mama ma jak najlepsze chęci, chce być z dzieckiem w domu i czuje, że to jest dla niej najważniejsze. Ale nawet ona może mieć kryzys i zaczyna czuć się gorzej. Warto wtedy zająć się sobą i zrobić coś tylko dla siebie, przeorganizować sprawy tak, żeby mama znalazła czas na swoje sprawy.

9. Kochaj i mów, że kochasz

Najważniejsza dla małego człowieka jest miłość bliskich. Miłość jest odpowiedzią na wiele wątpliwości i pytań. Dziecko musi czuć, że jest kochane takie, jakie jest, nawet jeśli robi rzeczy, które rodzicom się nie podobają. Nie chodzi o pobłażliwość, dziecko powinno ponosić konsekwencje swoich działań. Ale musi wiedzieć, że rodzice są obok i kochają je bez względu na wszystko.

Jednym z wyrazów miłości jest spędzanie z dzieckiem czasu. Wtedy komputer, telewizor czy telefon powinny być wyłączone, tak aby uwaga była poświęcona dziecku. Czasem wystarczy pół godziny budowania z klocków, jeżdżenia na rowerze, rozmawiania, czytania książek, wspólnego gotowania. Dorośli często mają problem z byciem tu i teraz. Dziecko potrzebuje zaś czuć, że w tym momencie rodzic poświęca czas tylko jemu. Dzięki temu będzie czuło się ważne, kochane a przez to szczęśliwe.

Podobne artykuły
pl_PL Czytaj więcej

10 prostych sposobów na pogłębienie relacji z niemowlakiem

Wiele mam obawia się, że po porodzie nie będzie wiedziała, jak nawiązać kontakt z maleńkim dzieckiem. Podpowiadamy, jak budować i wzmacniać z nim więź, a także wspólnie z ekspertem tłumaczymy, dlaczego jest ...

pl_PL Czytaj więcej

Grupa wsparcia młodej mamy

Nieprzespane noce, szalejące hormony, trzęsienie ziemi w relacjach z partnerem, poczucie, że nie potrafisz zadbać o swoje dziecko i nie masz czasu, by zadbać o siebie. A na dodatek cały świat aż się rwie, by udzielać ...

pl_PL Czytaj więcej

Miejsca przyjazne rodzicom z małymi dziećmi

Pojawienie się maluszka, to nie powód, aby zaszywać się na wiele miesięcy w domu. Zobacz, gdzie możesz wybrać się razem z dzieckiem.

pl_PL Czytaj więcej

Spanie z dzieckiem - razem czy osobno?

Wspólne spanie z dzieckiem ma swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Niezależnie od tego co wybierzecie, czy położycie dziecko w jego pokoju, czy wstawicie łóżeczko do rodzicielskiej sypialni, czy może ...

pl_PL Czytaj więcej

Zostać mamą i nie zwariować

Każda zmiana jest wyzwaniem, a pojawienie się w domu nowego bardzo wymagającego członka rodziny, to zmiana o 180 stopni. Tak, jest trudniej niż się spodziewałaś. Tak, nie wygląda to tak jak sobie wymarzyłaś. Tak, ...

pl_PL Czytaj więcej

Klapsom mówimy nie, czyli o szkodliwości kar cielesnych

Rodzicielstwo to nie tylko miłość i tulenie, uśmiech, śmiech i czułe słowa. Bywa, że do rodzicielstwa wkrada się krzyk, brak cierpliwości, brak kontroli, klaps, a wiesz, że to nie powinno się zdarzać…<br /> ...

Nasze produkty
Moja córa zanim zaczęła mówić i sygnalizować o co jej chodzi werbalnie, to świetnie wszystko rozumiała właśnie, mimo, że nie mówiła. Myślę, że gdybym do niej w ogóle nie mówiła, albo bardzo mało to nie przyszłoby to tak szybko. Bardzo często mówię te...
magros
Ja również dużo rozmawiam z córką :-) jak była jeszcze w brzuszku, to często rozmawiałam z nią, że czekamy, bardzo ją kocham :-) jak się urodziła to wszystko co się działo wkoło niej to tłumaczyłam.Co wieczór od pierwszego dnia w domu czytam jej ksią...
alutka2223
Ja do małego gadałam już do brzucha. Do Małej tak samo mówię chociaż już rzadziej bo Mały mi zabiera dużo czasu ale mówię do Syna więc Malutka słyszy mój głos. Jak już się urodzil to mówiłam zawsze co robimy i dalej to mówię. Syn zawsze słucha i jak ...
Ka_sia