Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Wakacje karmiącej mamy

Zbliża się lato. To czas zmian, który może przynieść wiele dobrego – nawet jeśli karmisz piersią i czujesz się uwiązana przy dziecku.

Magda Rodak 

Data publikacji: 25-05-2018 Data modyfikacji: 16-04-2019

Komfort mamy

Letni wyjazd z niemowlęciem wymaga pewnych przygotowań, ale jest niezapomnianym momentem w życiu rodziny. Oboje możecie wtedy lepiej poznać dziecko i zgrać się w opiece nad nim. Jeśli przez ostatnie miesiące spędzałaś długie godziny sam na sam z malcem, taki wyjazd będzie dla ciebie okazją do spotkań i rozmów z innymi dorosłymi ludźmi. Jeżeli macie dwoje dzieci, być może urlop uda się wam tak zorganizować, byś miała w ciągu dnia trochę czasu dla siebie.

Podróżowanie z dzieckiem karmionym piersią jest bardzo wygodne. Nie musisz kupować ani przygotowywać jedzenia dla malca, zawsze masz je gotowe. Dopóki dziecko jest małe i nie chodzi (czyli nie ucieka), odpoczynek z nim jest naprawdę komfortowy.

Dobra forma

Warto tak zaplanować wakacje, by pooddychać świeżym powietrzem, pospacerować po lesie lub nad brzegiem morza, pojeździć na rowerze albo rolkach. Ruch sprzyja wydzielaniu endorfin i dopaminy, hormonów odpowiedzialnych za pozytywne pobudzenie. Za to powoduje spadek hormonów stresu.

Jeśli umiesz pływać, poświęć trochę czasu na ten sport. Pływanie korzystnie wpływa na wygląd biustu, wzmacnia podtrzymujące go mięśnie, przywraca jędrność. Jest także dobre dla nadwerężonego noszeniem dziecka kręgosłupa. Pamiętaj jednak, że do zimnej wody lepiej wchodzić stopniowo, by nie narażać organizmu na szok termiczny. W ogóle unikaj gwałtownych skoków temperatury, rozsądnie korzystaj z klimatyzacji. Inaczej możesz się przeziębić. A gdy organizm jest osłabiony, łatwiej o stan zapalny w piersi.

Ze słońca też korzystaj z umiarem. Do syntezy witaminy D, tak cennej dla kości i zębów, zupełnie wystarczy przebywanie w półcieniu. Karm dziecko w zacienionym miejscu. Po pierwsze dlatego, że niemowlę jest bardzo wrażliwe na działanie promieni słonecznych i wysokiej temperatury. A po drugie dlatego, że delikatną skórę piersi lepiej chronić przed słońcem.

Wygodna bielizna

Podstawą codziennego komfortu jest dobrze dobrany biustonosz. Ważne, żeby był uszyty z delikatnego, szybko schnącego materiału, w którym skóra może swobodnie oddychać. Na lato dobry będzie model mniej zabudowany, z ładnymi ramiączkami i dyskretnym zapięciem miseczki – wtedy bez skrępowania można nosić bluzki bez rękawów.

W ciepłe dni szczególnie często wymieniaj wkładki laktacyjnje. Wilgoć i ciepło sprzyjają namnażaniu się bakterii i grzybów.

Staraj się brać prysznic wtedy, gdy czujesz się spocona i nieświeża. Piersi przemywaj samą wodą, wystarczy, że dwa razy dziennie użyjesz delikatnego kosmetyku myjącego. I nie musisz przemywać brodawek przed każdym karmieniem.

Karmienie w plenerze

Noś przewiewne ubrania uszyte z naturalnych włókien. Jeśli lubisz sukienki, to zakładaj tylko rozpinane (w innych trudno ci będzie przystawić dziecko do piersi).

Przy karmieniu w miejscu publicznym najlepiej sprawdzają się ubrania złożone z topu i spódnicy lub spodni. Jeśli uniesiesz dół koszulki i przystawisz niemowlę do piersi, prawie nie widać, że karmisz. Oczywiście w karmieniu piersią nie ma nic niewłaściwego i dla wielu ludzi mama karmiąca dziecko to najpiękniejszy widok. Ale są też tacy, którzy pozwalają sobie w takiej sytuacji na niemiłe uwagi, a to dla wielu kobiet jest stresujące. Stres zaś zaburza wypływ pokarmu i sprawia, że dziecko robi się rozdrażnione. Nie ma sensu narażać się na takie sytuacje.

Jeśli chcesz osłonić pierś przed spojrzeniami, możesz użyć tetrowej pieluszki lub cienkiego szala. Inne rozwiązanie to karmienie w chuście. Najwygodniej jest przystawić malca ułożonego w pozycji kołyskowej (półleżącej). Na taką pozycję pozwala i chusta kółkowa, i pouch, i długa, w odpowiedni sposób zawiązana. Nieco problemów może jedynie przysporzyć zmiana piersi, jeśli dziecko po opróżnieniu jednej chce jeszcze possać drugą. Wtedy trzeba zmienić ułożenie w chuście, co przy chuście wiązanej zwykle oznacza zamotanie jej na nowo.

Przyjemność jedzenia i picia

Na spacer, wycieczkę czy wyprawę na plażę zabieraj zawsze świeżą wodę do picia. Zapotrzebowanie na płyny latem wzrasta, a ty dodatkowo tracisz wodę, oddając ją dziecku w pokarmie.

W czasie urlopu znajomi mogą proponować ci lampkę wina czy piwo. Jeśli okazja jest wyjątkowa, a dziecko ma więcej niż trzy miesiące, możesz wypić kieliszek bezpośrednio po nakarmieniu dziecka. I nie śpiesz się z następnym karmieniem – odczekaj co najmniej 2-3 godziny. Pamiętaj, że im mniej ważysz, tym wolniej twój organizm przetwarza alkohol. Żeby się zorientować w tej kwestii, skorzystaj z internetowego kalkulatora stężenia alkoholu we krwi.

Możesz też wypić szklaneczkę piwa bezalkoholowego. Musisz jednak pamiętać, że nawet bezalkoholowe piwo... zawiera alkohol, a ten jest dla dziecka szkodliwy i niebezpieczny. Dlatego pozwalaj sobie na taki napój z rzadka i rozważnie.

Jeżeli chodzi o biesiadowanie – możesz jeść to, co zwykle, co lubisz i co sprzyja twojemu zdrowiu. Jeśli masz ochotę na wakacyjne przysmaki – lody, gofry, rybę ze smażalni, nie musisz ich sobie odmawiać (chyba że dziecko ma alergię na jakiś składnik pożywienia, wtedy musisz go unikać). Ale bądź rozsądna. Takie jedzenie nie zaszkodzi od czasu do czasu, ale nie jest dobre na co dzień. Lepiej mieć zawsze pod ręką zdrową przekąskę: wafle zbożowe, migdały, owoce. W okresie karmienia często zdarza się wilczy głód i lepiej go nasycić czymś wartościowym.

Wolne dla mamy

Być może w lecie łatwiej będzie Ci znaleźć kogoś godnego zaufania, kto zaopiekuje się Twoim maluchem, żebyś mogła zrobić sobie kilkugodzinną "przerwę od dziecka".

To ważny element higieny psychicznej – pozwala nabrać dystansu do bieżących problemów i zatęsknić za dzieckiem, którego czasami masz dosyć.

Jeśli malec nie ma jeszcze rozszerzonej diety, dzień wcześniej kilka razy odciągnij pokarm i wstaw go do lodówki (warto zresztą zawczasu odciągnąć i zamrozić zapas pokarmu na takie sytuacje). Jeśli dziecko skończyło miesiąc, osoba opiekująca się nim będzie mogła mu podać twój pokarm butelką. Kilkumiesięczne niemowlę można uczyć pić z kubeczka.

Szykując się do wyjścia, nie zapomnij o założeniu wkładek laktacyjnych. Weź też ze sobą zapasowe wkładki.Nie wyłączaj telefonu, by w razie czego osoba opiekująca się dzieckiem mogła się z tobą szybko skontaktować.

Komfort dziecka

Dla niemowlęcia wakacyjne podróże nie są atrakcją. Ale mu nie przeszkadzają, jeśli ma blisko rodziców, może się zdrzemnąć, pobawić na kocyku i ssać do woli pierś mamy.

Karmione piersią niemowlę jest wdzięcznym kompanem. Łatwo je uspokoić, nasycić, napoić. Bliskość mamy i taty to dla niego pełnia szczęścia. Aby jednak lato minęło wam beztrosko, warto zadbać o kilka spraw.

O ile noworodka można nakarmić w każdych okolicznościach, o tyle niemowlę trzy-, czteromiesięczne łatwo się rozprasza. Wybierając miejsce do karmienia w czasie spaceru, pamiętaj, że dziecko będzie spokojniej ssało tam, gdzie nie będzie mu przeszkadzał nadmiar bodźców. Jeśli to możliwe, w parku wybierz zacienioną ławkę w bocznej alejce. W restauracji poszukaj stolika z dala od głośników i usiądź tyłem do pełnej ludzi sali. Na plaży przyda wam się namiocik, który zapewni trochę cienia i intymności, gdy dziecku trzeba będzie podać pierś czy ułożyć je do snu.

Trochę ochłody

W upalne dni nie wahaj się karmić malca ubranego tylko w cienkie body lub w samej pieluszce. Jeśli jest ciepło, nie zakładaj mu skarpetek. Przed karmieniem połóż na swoim przedramieniu tetrową pieluszkę i dopiero na niej oprzyj malca – inaczej będziecie się oboje mocno pocić.

Bez dopajania

Niemowlęcia karmionego naturalnie nie trzeba dopajać. Na początku karmienia pokarm jest wodnisty i służy głównie zaspokojeniu pragnienia. Dopiero po chwili ssania pojawia się bardziej kaloryczne i zasobne w tłuszcz mleko. Nie dziw się, jeśli dziecko chce ssać często i krótko. Pozwalaj mu na to, by zapobiec odwodnieniu. Zwróć jednak uwagę, czy malec ma także dłuższe sesje przy piersi. Jeśli tak, to świetnie – wtedy uzupełnia zapas składników odżywczych.

W podróży

W czasie jazdy samochodem konieczne są częste postoje.

To czas na przewinięcie malca, nakarmienie go piersią, schłodzenie mu buzi wodą w sprayu, przebranie – gdy jest spocony. Niektóre mamy próbują podczas jazdy karmić piersią dziecko siedzące w foteliku. To zły pomysł, zagraża bezpieczeństwu dziecka. Nie wolno też podczas jazdy wyjmować niemowlęcia z fotelika. Gdy dziecko jest spragnione lub głodne, musicie zrobić postój.

Podobne artykuły
pl_PL Czytaj więcej

Ojcowie a karmienie piersią

Prześledź socjologiczny aspekt odnajdywania się mężczyzny w roli ojca. Pomóż mu znaleźć partnerską stronę ojcostwa.

pl_PL Czytaj więcej

Z karmieniem piersią w Polsce wcale nie jest tak źle - wywiad

O sytuacji polskiego doradztwa laktacyjnego, o promocji karmienia piersią i rozwiązywaniu problemów laktacyjnych z dr Beatą Sztyber rozmawia Joanna Szulc

pl_PL Czytaj więcej

Praca a karmienie piersią

Wracasz do pracy lub na uczelnię a dziecko nadal pije mleko z Twojej piersi? Przeczytaj o kilku sposobach, które pozwolą Ci pogodzić nowe aktywności z karmieniem piersią.

pl_PL Czytaj więcej

Z piersią dookoła świata

Są kraje, gdzie na matki karmiące w miejscu publicznym patrzy się krzywo, a przystawiany do piersi jest ledwie co czwarty niemowlak. Gdzie indziej z kolei, matki poją swoim mlekiem dzieci... sześcioletnie!

pl_PL Czytaj więcej

Karmienie piersią a używki: alkohol, papierosy i kofeina

Sprawdź, co jest szkodliwe dla dziecka i czego powinnaś unikać podczas karmienia piersią.

pl_PL Czytaj więcej

Karmienie piersią w pracy – jakie prawa ci przysługują

Mamie karmiącej przysługują specjalne prawa. Sprawdź czego możesz oczekiwać od pracodawcy.

Nasze produkty
Zobaczymy jak to będzie z tym karmienie , czy bede miec jeszcze pokarm czy nie. Mala ma jak na razie 3 msc.
Martyna002
Agusia8 nie myśl tak, że pokarm się skończy. Znam mamę która karmiła dziecko do roczku odciągając swoje mleko. Nie możesz się poddawać. Ważne żebyś odciągała co 3h nawet w nocy. Wtedy mleczko będzie normalnie produkowane. Możesz spróbować też nakład...
Beata74
To zanim dasz butelkę za każdym razem próbuj dać z piersi. Ważne żeby mały próbował, niezależnie ile zje. To też powinno pomóc w ilości pokarmu jaki będziesz miała, bo przystawiając go (niezależnie czy je czy nie) wytwarzasz oksytocynę. Możesz też s...
BogusiaT