Jesteś w ciąży i zamierzasz karmić piersią? A może już urodziłaś, i jesteś tutaj, poszukując informacji, bo masz problemy z karmieniem maleństwa? Czasami coś, co wydaje się być naturalne, nie jest łatwe, szczególnie na początku. Przeczytaj, jak prawidłowo przystawić dziecko do piersi.
Konsultacja: dr Agata Serwatowska -Bargieł, międzynarodowy konsultant laktacyjny (IBCLC), neonatolog
Warto zdać sobie sprawę, że prawidłowe przystawienie niemowlęcia do piersi to jest nie tylko kwestia instynktu, ale i techniki. Naucz się, jak to zrobić, a, tak jak w wielu podobnych przypadkach, po pokonaniu pierwszych trudności czeka Was długa i radosna historia karmienia naturalnego.
Każdej rodzącej mamie życzymy, by wszystko przebiegało bez problemów i optymalnie dla początków karmienia piersią. Poród naturalny, zarówno mama jak i dziecko w dobrej formie i zdrowiu, dziecko tuż po pojawieniu się na świecie położone na brzuchu mamy, długie kangurowanie w czasie którego noworodek odszukuje pierś, zaczyna ssać i zasypia.
Jednak życie pisze różne scenariusze… Kobieta może urodzić naturalnie lub mieć cesarskie cięcie a dziecko ze względu na stan zdrowia nie może być położone na jej brzuchu lecz musi trafić do inkubatora. Zdarza się też (bo niestety każdy poród, zarówno cesarskie cięcie jak i naturalny, jest zagrożeniem dla kobiety), że czasami szybkie przystawienie do piersi nie jest możliwe ze względu na stan matki po porodzie. Takie jest życie… Trudno, to nie jest czas na żal i zadręczanie się. Teraz Twoim zadaniem jest rozbudzenie i utrzymanie laktacji oraz dostarczenie dziecku tak mu potrzebnego pierwszego mleka. A gdy zagrożenie minie i będziecie mogli być już razem, stoi przed Wami następne zadanie - nauczenie się prawidłowego ssania.
Pierwsze mleko, które płynie z Twoich piersi często już w ostatnich tygodniach ciąży to siara. Różni się składem od później produkowanego mleka dojrzałego. Ma więcej białka, zawiera bogaty zestaw soli mineralnych, witaminy A, oraz – co jest nie do przecenienia – immunoglobuliny klasy A. Te przeciwciała zasiedlają między innymi układ pokarmowy niemowlęcia, wspomagają dojrzewanie układu odpornościowego, zmniejszają ryzyko alergii.
Dlatego tak ważne jest, by to mleko trafiło do Twojego noworodka. Czasami, gdy Ty leżysz, a dziecko znajduje się w inkubatorze, jest to rola położnych, które pomogą wydobyć z Twoich piersi kilka kropel siary i podadzą je dziecku na łyżeczce, strzykawką czy kubeczkiem do pojenia. Jeśli same nie wychodzą z inicjatywą – upomnij się, poproś o to.
Uspokajamy przy tym, że kilka kropel wystarczy. Nie zadręczaj się, że masz tak mało mleka, a dziecko jest głodne. W pierwszej dobie na jedno karmienie wystarcza dziecku mniej więcej taka ilość jak pół łyżeczki od herbaty. W podaniu dziecku pierwszego mleka – siary - nie tyle chodzi o to, by dziecko się najadło, bo jest jeszcze najedzone tym co pobrało w czasie życia płodowego, tylko o to, by zasiedlić układ pokarmowy dziecka pożytecznymi kulturami bakterii i dostarczyć mu cennych przeciwciał.
Pod względem technicznym sformułowanie "przystawienie do piersi" jest tutaj bardzo trafnym określeniem, bo to nie pierś dziecku podajesz, tylko właśnie dziecko przystawiasz do piersi.
Dziecko jest na świecie kilka godzin, pierwsze niezapomniane chwile kangurowania skończyły się lub może jesteście nareszcie razem po przymusowej rozłące – przyszedł czas na pierwsze przystawienie do piersi w celu karmienia. Pamiętaj, że dziecko nadal nie potrzebuje dużej ilości mleka, jego żołądek jest jeszcze bardzo malutki.
W zależności od stanu, w jakim znajduje się mama, należy dobrać pierwszą wygodną do karmienia pozycję.
Kobieta kładzie się na boku, głowę opiera na poduszkach. Maluszek leży obok zwrócony do mamy w pozycji brzuch do brzucha, jego główka spoczywa w zgięciu łokcia a przedramię mamy podpiera plecki dziecka.
Jest Ci trudno leżeć na boku lub po cesarskim cięciu nie możesz przekręcić sią i musisz leżeć na plecach. W takich sytuacjach przydatna będzie pozycja leżąca na plecach, gdzie dziecko kładzione jest wzdłuż lub w poprzek brzucha. Dziecko leży na Tobie z główką na Twojej piersi, aby zapewnić mu stabilność przytrzymujesz jego tułów, otaczając go dłonią. Jeśli trudno Ci się poruszać, aby prawidłowo ułożyć dziecko w tej pozycji skorzystaj z pomocy położnej.
Usiądź wygodnie na fotelu lub kanapie, plecy mają być proste i oparte. Niemowlę trzymasz na ręku, tak żeby jego główka leżała w zgięciu łokcia, dłonią przytrzymujesz pupę , brzuch Twój i dziecka dotykają się.
W tej pozycji możesz łatwo manipulować główką dziecka, skorzystaj z niej, jeśli tylko możesz, na początku nauki karmienia lub gdy w innych pozycjach dziecko nieprawidłowo łapie pierś. Usiądź wygodnie z wyprostowanymi plecami. Z jednego boku – ze strony piersi, którą podasz dziecku – połóż zrolowaną poduszkę. Podłóż dłoń pod główkę i szyję dziecka a przedramię pod plecki, w taki sposób, by niemowlę było zwrócone do Ciebie brzuszkiem, a jego nóżki znajdowały się pod Twoją pachą. Nasadź dziecko na pierś, pilnując, by główka i plecy znajdowały się w linii prostej.
Prawidłowego przystawiania do piersi można się nauczyć – jest to kwestia techniki a nie instynktu. Oto instruktaż, jak to zrobić krok po kroku i na co zwrócić uwagę:
Ułóż pierś w dłoni w ten sposób, by czterema palcami podtrzymywać ją od dołu i aby kciuk znajdował się nad brodawką. Palce powinny znajdować się poza otoczką.
Sprowokuj u dziecka szerokie otwarcie buzi. W tym celu dotknij lekko brodawką ust dziecka. Powinno ono wtedy otworzyć szeroko buzię i poruszać główką w celu poszukiwania pokarmu.
Gdy dziecko otworzy usta należy skierować główkę dziecka – celując jego otwartą buźką - na pierś (nie odwrotnie).
Przy prawidłowym chwyceniu piersi przez dziecko:
• w jego buzi znajduje się cała brodawka sutkowa z otoczką;
• czubek noska dziecka i jego broda w pozycji prostopadłej dotykają piersi;
• dolna i górna warga dziecka są wywinięte na zewnątrz;
• policzki są pełne i zaokrąglone, nie wsysają się w trakcie ssania;
• język dziecka znajduje się pod brodawką i czujesz, jak język ciągnie sutek od spodu, wykonując ruchy zagarniające.
Słychać odgłos przełykania pokarmu przez dziecko.
Możesz zaobserwować właściwość zmieniającego się rytmu ssania. Na początku dziecko ssie płytko i szybko, następnie powoli, mocno i rytmicznie.
Karmienie piersią nie powinno boleć. Możesz natomiast odczuwać mrowienie w piersiach związane ze skurczem oksytocynowym, który sprzyja wypływie mleka.
Jeśli z jakichś powodów musisz przerwać karmienie (odczuwasz ból, koniecznie musisz coś zrobić, dziecko zasnęło z piersią w buzi) włóż delikatnie mały palec w kącik ust dziecka, lekko naciśnij pierś umożliwiając odessanie powietrza i wyjmij brodawkę piersiową.
Aby początki karmienia zakończyły się sukcesem potrzebne będą wiara we własne siły, cierpliwość, wsparcie ze strony bliskich oraz zapoznanie się z garścią wskazówek, które rozwieją lęki i wątpliwości. Podpowiadamy ...
Jak długo i często karmić piersią? Jak zmienia się produkcja mleka po porodzie? Czym się różni siara od mleka właściwego? Jak przystawiać dziecko do piersi? Mamy zadają sobie te pytania na początku karmienia. ...
Na początku mlecznej drogi karmi się często i długo. Dlatego niezbędne jest ułożenie się w wygodnej pozycji do karmienia. Zapoznaj się z 5 pozycjami polecanymi przez doradców laktacyjnych i wybierz najwygodniejszą.
W trakcie karmienia zdarza się, że dziecko łyka powietrze, które następnie gromadzi się w przewodzie pokarmowym i może być przyczyną kolek, wzdęć i ulewania. Dlatego po każdym karmieniu należy zachęcić dziecko ...
Próbujesz przystawić dziecko do piersi, a ono, choć głodne nie daje się nakarmić? Zaciska usta, odwraca głowę a bywa, że wybucha płaczem? Podpowiadamy, dlaczego dziecko odrzuca pierś.
Pierwsze karmienia nie nalezały do miłych i udanych. Malej ciezko bylo uchwycic piers mi z kolei podać. Obolałe brodawki. Ale gdy wszystko sie zagoilo ja sie nauczylam podawac dobrze i karmienie zamieniło sie w przyjemność
U nas było ciężko z karmieniem.Synkowi było bardzo ciężko się nauczyć ssać pierś,bardzo się denerwował i ciągle płakał przy karmieniu,przyssał się na chwilę i znowu płakał tak było cały czas.Jak przyszła do mnie położna to jej to powiedziałam a ona k...
Zofia bardzo dziękuję :-) Dokładnie jest tak jak piszesz żałuję że nie potrafiłam wtedy podziękować za dobre rady: