Dlaczego dziecko nie chce chwycić piersi

25.5.2018

Daria Kurkus, położna

some desc

Dlaczego dziecko nie chce chwycić piersi

Przede wszystkim należy pamiętać, że noworodek również jest zmęczony narodzinami – bez względu na to, czy urodziłaś naturalnie czy przez cięcie cesarskie. W przypadku porodu drogami natury Twoje dziecko musiało pokonać długą i krętą drogę. Musiało przecisnąć się przez różne płaszczyzny kanału rodnego, aby móc się z Tobą zobaczyć. A cięcie cesarskie…? Cóż – to nie jest Jego naturalna droga narodzin, ktoś go wyjmuje, jakieś obce ręce go dotykają, od razu dużo światła, szybkie przecinanie pępowiny… Jest całkowicie zdezorientowany, nie wie, co się dzieje… Dlatego nie dziw się, że w momencie kiedy Go dostajesz i próbujesz przystawić do piersi, On najzwyczajniej na świecie nie ma ochoty jej chwycić. Woli po prostu być blisko Ciebie, czuć Twój zapach i dotyk. Chce odpocząć w Twoich ramionach. Co masz zrobić…? NIC! Poczekaj, aż sam się przebudzi, naciesz się nim i nic więcej.

Może być też tak, że zacznie bawić się Twoją brodawką, np. będzie ją lizać, dotykać ustami… I świetnie, bo to pierwszy znak, że chce spróbować. Możesz mu po chwili pomóc. Przetrzymaj delikatnie Jego główkę i skieruj ją w stronę piersi. Poczekaj na moment, kiedy najszerzej otworzy buzię – wówczas przystaw dziecko do piersi (NIE pierś do dziecka). I albo zacznie ssać przez długi czas, albo spróbuje dwa, trzy razy i puści pierś. Nie denerwuj się wówczas. Ciesz się, że spróbował. Po chwili, możesz znowu mu pomóc.

No dobrze, to jest ta optymistyczna wersja. Tylko co zrobić, gdy Twoje dziecko już po kilku, bądź po kilkunastu godzinach po porodzie nie chce się rozbudzić? Ciągle śpi, a Ty nie chcesz by był dokarmiany mlekiem modyfikowanym z butelki. Niestety, personel medyczny nie pozwoli na to, by dziecko było głodne, bo wówczas może stracić na wadze i sam nakarmi butlą Twoje dziecko – siłą. Ty się zaczynasz martwić i denerwować, co jest zrozumiałe. Tylko pamiętaj: stres i nerwy hamują wydzielanie pokarmu z Twoich piersi. Musisz uzbroić się w cierpliwość i wierzyć, że wreszcie się uda. Przecież jesteśmy ssakami! Natura obdarzyła nas odruchem szukania i ssania. Każdy z nas to potrafi i Twoje dziecko także. Dlatego też czas zabrać się do pracy.

  1. Kiedy Twoje dziecko śpi, a mija już 3 godzina od ostatniej próby karmienia – zacznij pomału rozbierać malca, zmień mu pieluszkę. Jeżeli w pokoju masz ciepło, owiń go tylko samą pieluszką tetrową, albo załóż mu cienkie body. Dziecko nie powinno być podczas karmienia opatulone i owinięte w różnego rodzaju kocyki. A dlaczego? Bo jest mu miękko, ciepło i przytulnie. A co za tym idzie? Idealne warunki do spania.

  2. Masz dziecko przy piersi, a ono jak na złość, jednak zasnęło pomimo rozbierania i zmiany pieluszki. Wyciśnij wówczas kilka kropelek pokarmu i rozprowadź po brodawce. Przybliż dziecko do piersi, niech poczuje Twoje mleko. W momencie kiedy otworzy buźkę, Ty zdecydowanie, ale spokojnie wprowadzasz ją na pierś.

  3. Possało dwa, trzy razy i zasnęło (cóż zdarza się tak, gdy noworodek ma np. żółtaczkę, wówczas jest zmęczony, jego organizm jest osłabiony i ciągle chce mu się spać.). Co zrobić? Dość energicznie i mocno rozetrzyj kilka razy swoim kciukiem jego podbródek, tak żeby mu się przypomniało, że ma ssać pierś. Pamiętaj: to nie ma być delikatne głaskanie (na to przyjdzie jeszcze czas). Możesz również zastosować energiczne rozcieranie jego stópek, to także skutkuje u małych śpiochów.

  4. Często zmieniaj pozycję podczas jednego karmienia. Zmusi to Twoje dziecko do ciągłej aktywności. Pozycja spod pachy jest dobra w takich momentach.

  5. W przypadku, gdy żadne metody nie pomagają, spróbuj odciągnąć trochę pokarmu na łyżeczkę bądź kieliszek. Ułóż swoje dziecko na Twoim przedramieniu, tak aby głowa była wyżej niż nóżki i podaj pokarm bezpośrednio na język. Jeżeli zauważysz, że się rozbudził, spróbuj ponownie przystawić go do piersi.