Karmienie piersią jest jedną z najnaturalniejszych i najpiękniejszych rzeczy, jakie mogą spotkać mamę i jej dziecko. Jednak nie zawsze wszystko przychodzi w karmieniu piersią z łatwością.
Konsultacja merytoryczna: dr Agata Serwatowska - Bargieł, międzynarodowy konsultant laktacyjny (IBCLC), neonatolog
Wiele mam rozpoczyna swoją przygodę z karmieniem w dobrej wierze i z silnym przekonaniem, że chce i będzie karmić piersią. Czasem jednak pierwsze karmienia kończą się poranionymi brodawkami, płaczem dziecka i frustracją obojga. Stąd już tylko krok do dokarmiania butelką, co może skończyć się odrzuceniem piersi przez dziecko i zanikiem laktacji u mamy.
Bywa, że karmienie piersią przychodzi niejako „samo” i nie sprawia ani mamie ani dziecku większych problemów. Jednak nie zawsze początki są takie różowe. Jeśli napotkałaś na przeszkody - nie daj sobie wmówić, że powinnaś umieć karmić od pierwszego razu. Tak Ty, jak i dziecko, musicie tę umiejętność posiąść i czasem trening zajmie Wam godzinę a czasem kilka dni. Najważniejsze to nie tracić wiary w powodzenie.
Jedną z podstawowych umiejętności, którą nabędzie dziecko w tym procesie, jest prawidłowe chwytanie piersi. Czasem nawet delikatna ingerencja w technikę potrafi zdziałać cuda i problemy związane z karmieniem znikają. Jeśli nie jesteś pewna, czy Twój maluszek prawidłowo chwyta pierś – ten artykuł jest dla Ciebie.
Prawidłowe chwytanie piersi oznacza, że dziecko bierze do ust całą brodawkę wraz z otoczką. Wtedy brodawka piersi znajduje się głęboko w buzi maluszka, nie zaś płytko, przy dziąsłach, co często skutkuje dyskomfortem dla mamy, bólem a nawet poranieniem.
Jeśli zauważasz u siebie opisane objawy, a karmienie kojarzy Ci się z bólem i niewygodą, to prawdopodobnie Twój maluszek nie potrafi prawidłowo chwycić piersi. Czasem przyczyna może być fizjologiczna i trudniejsza do zniwelowania, czasem jednak wystarczy poprawienie techniki przystawiania, by karmienia stały się spokojnym i przyjemnym czasem dla Was obojga.
Pamiętaj! Jeśli podczas karmienia zaczynasz odczuwać ból, wysuń delikatnie palcem brodawkę z ust dziecka i ponów próbę przystawienia.
Pamiętaj, by zawsze przystawiać dziecko do piersi a nie pierś do dziecka. Musisz znaleźć wygodną pozycję do karmienia, wtedy jest większa szansa, że Twój maluszek złapie pierś tak głęboko jak powinien. Jeśli będzie Ci niewygodnie prędzej czy później pierś wysunie się z jego buzi i chwyt stanie się zbyt płytki. Dziecko trzeba niejako „nałożyć” na pierś. Wtedy ma szansę uchwycić ją głęboko i komfortowo dla obu stron. Pamiętaj też, by maluszek był zwrócony całym ciałem w Twoim kierunku i nie musiał wykręcać nienaturalnie głowy (Więcej o pozycjach do karmienia znajdziesz w tekście: "Najlepsze pozycje do karmienia piersią" )
Nigdy nie wkładaj dziecku piersi do zamkniętej lub tylko lekko uchylonej buzi, na siłę. Zanim dziecko zostanie przystawione powinno samo szeroko otworzyć usta. Jeśli jest z tym kłopot i dziecko nie robi tego samoczynnie możesz spróbowac delikatnie połaskotać palcem albo brodawką jego usta. Jeśli wargi są zbyt wąsko rozchylone brodawka znajdzie się w jamie ustnej zbyt płytko.
Jeśli nie ma takiej konieczności staraj się unikać zbyt wczesnego podawania dziecku butelki czy smoczka. Nawet najlepsze akcesoria stwarzają ryzyko, że dziecko, które jeszcze nie opanowało prawidłowego chwytania piersi, może nie wyrobić sobie prawidłowych nawyków. Jeśli Twoje dziecko wymaga dokarmiania bo np. jest wcześniakiem i przebywa w inkubatorze, powinno dostawać pokarm łyżeczką, sondą, strzykawką (bez igły) lub specjalnym kubeczkiem.
Jeśli Twój maluszek jest bardzo głodny karmienie może stać się dla Was frustrujące. Będzie jadł łapczywie, nerwowo, może rzucać się przy karmieniu, a przez to jego chwyt stanie się zbyt płytki i bolesny dla Ciebie. Nigdy nie czekaj aż maluszek będzie rozdrażniony z głodu. Karm na żądanie, zawsze gdy dziecko zaczyna dawać znaki, że chce jeść. Pierwszymi objawami może być kręcenie się, otwieranie buzi, szukanie piersi. Płacz jest późnym objawem, warto starać się do niego nie dopuszczać.
Czasem niemowlę ma kłopoty z prawidłowym chwytem podczas choroby. Wystarczy katar i zatkany nosek, bolące ucho czy dziąsło, by pojawił się kłopot podczas karmienia. Czasem karmienie może sprawiać dziecku ból, jeśli w jego buzi pojawiły się afty lub pleśniawki. Jeśli Twoje dziecko do tej pory jadło bez problemu, to nagła zmiana może być objawem choroby. Wtedy koniecznie skonsultuj się z lekarzem.
Zdarza się, że u dziecka wystepują nieprawidłowości w budowie jamy ustnej, które skutecznie utrudniają prawidłowe ssanie. Jedną z nich mogą być kłopoty z wędzidełkiem. Jeśli jest ono przyrośnięte pod językiem to maluszek może nie umieć prawidłowo chwytać brodawki bo w okresie życia płodowego nie miał okazji sobie tego poćwiczyć, np. ssąc paluszki. Podczas ssania piersi język dziecka powinien być lekko wysunięty do przodu i obejmować brodawkę. Jeśli język wcześniej nie miał odpowiedniej ruchomości, to nawet po podcięciu wędzidełka maluszek może go cofać, a wtedy pierś ma kontakt tylko z dziąsłami.
Wędzidełko może być też zbyt krótkie, co utrudnia maluszkowi swobodne poruszanie językiem. Jeśli lekarz nie odkrył tego po narodzinach maluszka koniecznie zgłoś się do pediatry, by rozwiał Twoje wątpliwości. Podcięcie wędzidełka jest zabiegiem drobnym, a może w znaczny sposób usprawnić proces karmienia. Jeśli po zabiegu maluszek ma trudności z operowaniem językiem, warto zwrócić się do neurologopedy lub poradni laktacyjnej, gdzie specjalista pomoże w powrocie do pełnej sprawności.
Czy dziecko się najada? Jak często przystawiać dziecko? Jak zwiększyć laktację? - poznaj odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania o karmienie piersią.
O tym, kiedy odstawić dziecko od piersi powinna decydować indywidualnie każda mama i jej dziecko. Zdarza się jednak, że mama chciałaby karmić dłużej a okoliczności sprawiają, że przedwcześnie z karmienia rezygnuje.
Czujesz, że brakuje Ci pokarmu, a Twój maluch ciągle dopomina się o więcej? Zanim zdecydujesz się na dokarmianie, przeczytaj nasz artykuł.
Wady jamy ustnej powodujące kłopoty z karmieniem - ekspert dr Aleksandra Łada podpowiada, jak sobie w takich sytuacjach radzić.
Jeśli tylko chcesz i czujesz, że Twoje dziecko tego potrzebuje, możesz spokojnie karmić je piersią w drugim i trzecim roku życia, a nawet dłużej. Poznaj argumenty za długim karmieniem piersią.
<p>Magicznypazur żeby przy mówię nie było problemu jak coś przeoczyli. Ale zrobisz jak uwazasz</p>
<p>aneczkaa006 ale w jakim celu mam sprawdzać? Mała ładnie chwyta i ssie pierś, nie denerwuje się podczas jedzenia i bardzo ładnie przybiera na wadze. Lekarz-pediatra stwierdził, że jest ok, to po co mam na siłę wyszukiwać problemu? </p>
<p>Magicznypazur a może skonsultuj to jeszcze z kimś innym??</p>
