„Żeby rosło zdrowo” - to największe pragnienie rodziców małego dziecka od chwili jego narodzin. Żeby dziecko jadło i przybierało na wadze - to wyzwanie, które nakładają na siebie matki, oraz bardzo obciążający i stresujący problem, gdy tak się nie dzieje.
Konsultacja merytoryczna: lek. med. Danuta Chrzanowska - Liszewska, specjalista pediatrii i neonatolog
Masa ciała dziecka zwykle po urodzeniu trochę spada, by po kilku dniach wzrosnąć i już systematycznie się powiększać. Ta powiększająca się waga dziecka jest jednym z wyznaczników jego dobrostanu.
Zgodnie z normami dziecko karmione piersią w pierwszych trzech miesiącach życia powinno przybierać na wadze około 120-210 gramów tygodniowo (czyli 765-945 gramów miesięcznie). Po trzecim miesiącu niemowlęta przybierają na wadze około 110-120 gramów na tydzień (czyli około 500-540 gramów na miesiąc). Pomiędzy czwartym a szóstym miesiącem życia niemowlę zwykle podwaja urodzeniową masę ciała. W drugim półroczu życia dziecka przyrosty masy ciała są mniejsze, początkowo około 370 gramów na miesiąc, a blisko pierwszych urodzin około 250-300 gramów miesięcznie. W drugim roku życia dziecko przybiera na wadze około 225 gramów miesięcznie. Warto pamiętać, że ciężar ciała, szczególnie u maleńkich dzieci, zależy także od tego, kiedy ostatnio jadło, oddało mocz, wypróżniło się.
Oprócz systematycznego śledzenia przyrostu masy ciała dziecka warto „nanieść” wartości wagi i wzrostu dziecka na siatki centylowe wzrostu i masy ciała, przygotowane w zależności od płci dziecka. Ważne, by dziecko w czasie wzrostu utrzymywało się mniej więcej w tym samym centylu i żeby ten centyl był zbliżony dla wagi i wzrostu.
Co zrobić, gdy dziecko nie zwiększa systematycznie masy ciała lub ją traci? Konieczna jest konsultacja pediatryczna. Lekarz obejrzy i zbada dziecko, przeprowadzi wywiad z rodzicem, może zlecić dodatkowe badania, może zechcieć zobaczyć prawidłowość techniki karmienia piersią, być może zdecyduje o dokarmianiu. Dokarmianie to podawanie dodatkowo, oprócz przystawiania do piersi, ściągniętego mleka matki lub mleka modyfikowanego.
Dokarmianie to podawanie dodatkowo, oprócz przystawiania do piersi, ściągniętego mleka matki lub mleka modyfikowanego.
Dokarmianie mlekiem modyfikowanym zaleca się noworodkom, czy potem niemowlętom, z nadmiernym spadkiem lub niedostatecznym przyrostem masy ciała.
Zdarza się, że dziecko ma problemy ze ssaniem, odmawia ssania, występują u niego zaburzenia ssania różnego pochodzenia lub urodziło się z wadą utrudniającą prawidłowe chwytanie piersi. Czasami, urodzone wcześniej dziecko jest za słabe, by efektywnie ssać mleko z piersi, może męczyć się i nie chcieć ssać lub zbyt szybko zasypiać przy piersi. W takich przypadkach oprócz dokarmiania, najlepiej ściągniętym mlekiem matki, ważna jest współpraca, w zależności od potrzeb, z pediatrą, neurologiem, neurologopedą, położną lub doradcą laktacyjnym na rzecz, jeśli to możliwe, wykształcenia prawidłowego odruchu ssania.
Niektóre kobiety mają w piersiach małą ilość mleka, wtedy przystawione do piersi dziecko denerwuje się z powodu bezskutecznych wysiłków, sfrustrowane może w końcu odmówić ssania. Dokarmianie tutaj jest sposobem, by zaspokoić głód dziecka. Nacisk kładzie się na pobudzenie laktacji poprzez jak najczęstsze przystawianie dziecka do piersi i ściąganie pokarmu laktatorem, nieunikanie karmień nocnych oraz dietę matki bogatą w płyny. Należy też sprawdzić, czy dziecko prawidłowo chwyta i zasysa pierś, bo tylko wtedy może ją właściwie stymulować do produkcji mleka.
Dzieci dokarmia się także w wymagających tego medycznych przypadkach, może się tak zdarzyć m.in. przy odwodnieniu czy w trakcie leczenia hipoglikemii.
Kubeczek do pojenia noworodków i niemowląt
Kubeczek powinien być z przeźroczystego materiału, by można było obserwować poziom mleka przy ustach dziecka, powinien też być dość miękki, by można było go ścisnąć i dzięki temu ułatwić dziecku picie. Powinien posiadać delikatnie wywiniętą i zaokrągloną krawędź. Specjalną krawędź kubeczka trzeba założyć za dolną wargę dziecka, kubeczek ułożyć na dolnej wardze i zaczekać, aż dziecko górną wargą zacznie zgarniać kolejne porcje pokarmu. Delikatnie ściskając i przechylając kubeczek, należy pozwolić, by dziecko miało możliwość samodzielnego zasysania mleka z kubeczka.
Łyżeczka
Łyżeczka powinna być mała, płaska, najlepiej plastikowa. Główkę dziecka dobrze jest ułożyć na swoim przedramieniu, by znajdowało się ono w pozycji półleżącej i delikatnie przenosić pokarm do buzi dziecka łyżeczką.
Pipeta
Podobnie, układając dziecko w pozycji półleżącej, możemy podać mu pokarm pipetką. Pipetka jest bezpieczniejsza i bardziej polecana od strzykawki, która wymaga większej wprawy i stanowi większe zagrożenie, bo przez nieodpowiedni nacisk na tłok można spowodować zbyt duży wypływ pokarmu i zachłyśnięcie się dziecka.
Przy dokarmianiu wybór smoczka jest tym ważniejszy, im bardziej zależy nam, by dziecko bez problemów wróciło do pobierania pokarmu z piersi.
Oprócz bezpiecznego dla dzieci materiału, z którego wykonana jest butelka i smoczek, nadrzędnym warunkiem jest, by smoczek nie zaburzał naturalnego rytmu i odruchu ssania. Ważne jest, by technika ssania smoczka przez dziecko mogła być jak najbardziej zbliżona do ssania piersi, smoczek powinien wydłużać się i kurczyć w buzi dziecka jak brodawka, a zarazem jego podstawa powinna stanowić stabilne oparcie dla warg (nie powinna być zbyt miękka). Funkcji tej nie spełniają smoczki z jednorodnego silikonu – twarde nie posiadają wydłużającej się końcówki, zaś w miękkich dziecko zagryza podstawę smoczka. Dlatego najlepiej wybrać smoczek dynamiczny z niejednorodnych warstw silikonu o cienkiej miękkiej końcówce i twardej podstawie. Konstrukcja smoczka powinna umożliwiać dziecku dokładne przywarcie ustami do materiału, z którego wykonany jest smoczek i nieodrywanie ich w trakcie ssania. Dziecko w czasie jedzenia nie powinno łykać powietrza, co, gdy się dzieje, może sprzyjać powstawaniu kolek.
Dziecko karmione piersią, które poprawnie przybiera na wadze, nie wymaga dokarmiania. Czasami taki pomysł przychodzi do głowy rodzicom, gdy dziecko częściej domaga się jedzenia. Widocznie wtedy potrzebuje go więcej, może jest w okresie tzw. skoku rozwojowego, a naturalny pokarm mamy jest szybko trawiony przez dziecko. Zdarza się, że dziecko płacze, przystawione do piersi je, a potem znowu płacze. Jeśli prawidłowo przybiera na wadze warto poszukać innej przyczyny płaczu niż głód, dziecko może mieć kolkę, ząbkować, czuć dyskomfort z powodu mokrej pieluchy czy niewygodnego ubranka, a może po prostu potrzebuje bliskości opiekunów.
Pozycja do karmienia, sposób karmienia, akcesoria - to wszystko jest ważne w karmieniu butelką. Przeczytaj poradę ekspertów LOVI i bezpiecznie karm swoje dziecko.
Alergia na białka mleka krowiego, zwana potocznie skazą białkową, jest najbardziej rozpowszechnioną formą alergii u dzieci poniżej pierwszego roku życia. Jeśli ten problem może dotyczyć Twojego dziecka – przeczytaj. ...
Próchnicy malutkich ząbków nie wolno bagatelizować. A zamiast leczyć, lepiej jej zapobiegać. Piszemy o tym, jak to zrobić.
Karmienie butelką niemowlaka nie musi być trudne. Czym karmić? Jak często? Jak przygotować pokarm i akcesoria do karmienia? Odpowiadamy.
Nawet jeśli karmisz naturalnie, to pewnego dnia może pojawić się potrzeba, by nakarmić dziecko z butelki. Nawet jeśli karmisz naturalnie, to pewnego dnia może pojawić się potrzeba, by nakarmić dziecko z butelki. ...
U mnie w szpitalu był doradca laktacyjny ale nie wiedziałabym o nim gdyby nie szkoła rodzenia, gdzie połóżne powiedziały, że jest taka osoba. W przeciwnym wypadku nie miałabym pojęcia bo nikt o nim nie wspominał. Bardzo dużo zależy od położnych ma...
U mnie w szpitalu doradcy laktacyjnego nie było , ale na sali leżałam z dziewczyną która wołała położne do każdego karmienia , żeby pomogły jej przystawić synka do piersi , przychodziły co karmienie i pomagały jak już przyszły to ja też je prosiłam o...
Ja tez prosilamo pomoc położne, to podeszla do mnie aż JEDNA i zamiast cos pokazac powiedziec to " przystawiac" :/ a o doradcy też nie słyszałam zeby byl, nikt nic na ten temat nie mówił:/