Przeczytaj, o czym musisz pamiętać, wprowadzając w menu dziecka pokarmy stałe, oraz jak zrobić to zdrowo i bezpiecznie. Zależy Ci przecież, by zaszczepić w dziecku zdrowy styl życia i właściwe nawyki żywieniowe.
Konsultacja merytoryczna: lek. med. Danuta Chrzanowska - Liszewska, specjalista pediatrii i neonatolog
Niech pierwszym napojem, który zaraz po mleku pozna Twoje dziecko, będzie woda. Warto od małego przyzwyczajać dziecko do tego smaku, jest wtedy większa szansa, że zechce pić wodę w przyszłości. Jeśli zaczniemy podawanie dziecku płynów od soków, dziecko przyzwyczajone do słodkiego smaku niechętnie będzie piło wodę. Serwujemy dziecku wodę niegazowaną, niskozmineralizowaną i niskosodową (czyli źródlaną), zaakceptowaną do spożycia dla niemowląt czyli posiadającą atest Państwowego Zakładu Higieny czy certyfikat Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka.
Czas na pokarmy stałe. Owoce, warzywa, za chwilę mięso, ryby. Nie bez znaczenia jest skąd pochodzi jedzenie. Stanowczo zrezygnuj z zakupów żywności dla niemowlęcia w hipermarkecie. Popytaj rodzinę, znajomych, poszukaj kontaktów do ekologicznych gospodarstw, może w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania jest bazarek, gdzie będziesz mogła kupić świeże i zdrowe owoce i warzywa dla swojego dziecka. Mięsa i ryb raczej nie kupuj na bazarku, znajdź w pobliżu wyspecjalizowane sklepy mięsne i rybne. Jeśli nie masz takiej możliwości, ochoty, siły, to może rozwiązaniem będą gotowe, dostosowane do wieku dziecka słoiczkowe obiadki i deserki.
Jeśli gotujesz sama, pamiętaj o tym, że najlepszym smakiem w zupce warzywnej będą warzywa właśnie, że gotowana marchewka to słodkawy nowy dla malucha smak, a jajecznicę możesz zrobić z pietruszką. Zamiast soli dodawaj do potraw ziół, poprawiają pracę jelit, niektóre z nich mają właściwości lecznicze. Nie używaj natomiast soli i cukru! Sól dodawana do posiłków obciąża niedojrzałe nerki niemowlęcia, a cukier zmniejsza apetyt, sprzyja próchnicy i otyłości.
Nie zapomnij o łyżce oleju roślinnego do zupek warzywnych, w ten sposób - dzięki dodatkowi tłuszczu - witaminy z warzyw, szczególnie A, D, E i K, lepiej się wchłaniają, dostarczasz w menu dziecka niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, a także zapobiegasz zaparciom.
na początku w postaci herbatek: rumianek, koper włoski, anyż;
po ukończeniu 7. miesiąca: majeranek, suszony koper, kminek, natka pietruszki;
po ukończeniu 9. miesiąca: tymianek, cząber, bazylia, oregano i rozmaryn.
Skoro liczba kubków smakowych jest dwa razy większa u dzieci niż u dorosłych, można przypuszczać, że dzieci smakują intensywniej. W związku z tym, to co podsuwasz dziecku na talerzyku nawet bez soli i cukru, to ogromna uczta dla małego smakosza. Zadbaj o to, by była bogata i urozmaicona. Nie tylko w smaki ale też w konsystencje, kolory, struktury i sposoby jedzenia. Sprawisz tym dziecku przyjemność, otworzysz je na nowe smaki, nowe doświadczenia oraz zwiększysz szanse na to, że dziecko nie będzie marudziło przy jedzeniu.
W niejednej rodzinie dziecko zmieniło styl żywienia. Na śniadanie serwuje się kanapki z ogrodem :), nieodłącznym elementem obiadu jest sałatka ze świeżych warzyw, a na co dzień na stole zamiast miseczki z cukierkami stoi misa z owocami. I wyśmienicie, właśnie o to nam chodzi!
Warzywa i owoce zawierają niedostępne w innych produktach fitoskładniki, są bogatym źródłem witamin, składników mineralnych, błonnika.
Rozszerzanie diety zaczynamy od owoców i warzyw rodzimych, a potem hulaj dusza i wyobraźnia. Mango i gruszka w postaci musu, sałatka owocowa na podwieczorek, pieczone pomidory, awokado z szynką, zupa ogórkowa, tarty z owocami. W miarę rozszerzania diety dziecka należy podawać coraz więcej warzyw i owoców. Gdy maluch skończy rok warto stosować zasadę 5 porcji warzyw i owoców.
Pamiętajmy o podawaniu produktów bogatych w wapń: mleko (modyfikowane), produkty mleczne, jak jogurt naturalny, twaróg biały, ser żółty (nie jest polecany dla dzieci skłonnych do zaparć) oraz zielone warzywa i niektóre ryby.
Ważna dla wchłaniania wapna oraz fosforu, które są budulcem kości, jest witamina D. Naturalnie występuje w rybach, wzbogacane są o nią kaszki i mleka modyfikowane, wytwarza się pod wpływem promieni słonecznych. Jednak często to wciąż za mało, dlatego zaleca się suplementację witaminy D w postaci kropelek. Do kiedy - skonsultuj się z lekarzem, który po przeanalizowaniu sposobu żywienia i diety stworzy indywidualne zalecenia.
Nie tylko kwasy omega-3 ale też łatwo przyswajalne białko, witaminy z grupy B oraz A, D i E a także składniki mineralne, jak fosfor, siarka, chlor, potas, sód, magnez, wapń, żelazo oraz mikroelementy, jak cynk, miedź, mangan i jod. To wszystko znajdziemy w rybach. Dlatego tak ważne jest podawanie ryb dzieciom już od 6. - 7. miesiąca życia (w 6. u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym, 7. mlekiem matki). Zaczynamy od ryb mniej tłustych o białym mięsie (pstrąg, dorsz), potem wprowadzamy ryby o większej zawartości tłuszczu (łosoś, makrela, halibut). Najlepiej ugotować rybę na parze i zacząć jej podawanie od niewielkiej ilości (około 10 g) dodanej do przecieru warzywnego, i po sprawdzeniu, czy dziecko nie ma alergii na białko rybie, serwujemy ryby co najmniej 2 razy w tygodniu. U starszych dzieci mogą one stanowić samodzielny posiłek.
Dieta bogata w ryby a tym samym w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe dba o właściwą pracę układu krwionośnego, łagodzi intensywność reakcji alergicznych i zapalnych, ma dobroczynny wpływ na funkcjonowanie i rozwój młodego układu nerwowego, co więcej NNKT usprawniają funkcjonowanie mózgu oraz stymulują procesy uczenia się.
Żółtko jajka jest cennym źródłem łatwo przyswajalnego żelaza, wapnia, cynku, fosforu, magnezu, witamin z grupy B, A i E oraz jedno- i wielonasyconych kwasów tłuszczowych wpływających na prawidłową pracę mózgu i narządu wzroku.
Niewielkie ilości, zaczynamy od pół łyżeczki, w postaci na przykład kaszy manny lub kleiku zbożowego, dodajemy do mleka lub przecieru warzywnego. U dzieci karmionych piersią wprowadzanie glutenu zaczynamy w 5.-6. miesiącu życia, a u dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym w 6. Takie stopniowe oswajanie organizmu z glutenem zmniejsza ryzyko zachorowania dziecka na celiakię, cukrzycę typu 1 i alergię na pszenicę.
Masz już mięso i warzywa ze sprawdzonego ekologicznego źródła, teraz pora na wybór odpowiedniego sposobu obróbki termicznej, by produkty nie straciły witamin i minerałów. Ogromnie polecamy gotowanie na parze, warzywa zachowują dobroczynne właściwości i smak. Jeśli natomiast zdecydujesz się na gotowanie w wodzie, to wlej do garnka niewielką ilość wody źródlanej, a po ugotowaniu pozostałą wodę wykorzystaj jako bazę do sosu czy zupki, zostało tam sporo witamin. Starszym dzieciom możesz przyrządzić szybki zdrowy obiad korzystając z piekarnika, wystarczy włożyć kawałek świeżej ryby do naczynia żaroodpornego, można też upiec mięso z przeznaczeniem na kanapki.
Świeżość to jedna z podstaw bezpiecznego żywienia niemowląt. Świeże muszą być produkty, z których przygotowujemy posiłki dzieciom, ale też świeże muszą być posiłki już przygotowane. W związku z tym nie zaleca się gotowania dla dzieci na dłużej niż dwa dni, pod warunkiem przechowywania drugiej porcji w lodówce.
Podobnie należy przestrzegać zasad świeżości w podawaniu gotowych obiadków ze słoiczka. Zawsze przed podaniem zawartości słoiczka dziecku sprawdź datę ważności oraz przy odkręcaniu wieczka czekaj na charakterystyczne kliknięcie. Porcję do zjedzenia przełóż do miseczki a resztę w szczelnie zamkniętym oryginalnym słoiczku włóż do lodówki, gdzie pozostała porcja może być przechowywana nie więcej niż 48 godzin.
a może wcale! Konserwanty, sztuczne barwniki, wysokoprzetworzone półprodukty, fast foody, kolorowe gazowane napoje. Nawet jeśli nie da się tego całkowicie uniknąć w diecie dziecka, jak konserwantów czy barwników, z całą pewnością da się ograniczyć i to na pewno z korzyścią dla całej rodziny.
Zwracaj uwagę na etykiety artykułów spożywczych, po które sięgasz w sklepie, i wybieraj te z jak najkrótszą listą składników i zawartością konserwantów. Na wiele z codziennych przyzwyczajeń masz wpływ, to Ty decydujesz, czy do obiadu podasz wodę czy kolorową oranżadę. Rozważanie wybieraj półprodukty, czy produkty do swoich kompozycji, na przykład do sałatki wybierz groszek mrożony zamiast tego z puszki. Rób przetwory, zapasy na zimę, sama wysusz pomidory, upiecz rodzinie owsiane ciasteczka.
Przydatne wskazówki
Zwykłą herbatę zamieńmy na naturalny sok. Unikajmy granulowanych herbatek z dodatkiem cukru.
Unikajmy napojów gazowanych i słodyczy.
Warto zainwestować w sokowirówkę. Będziemy mieć pewność, że nasze dziecko pije w pełni naturalne soki ze świeżych warzyw i owoców.
A po jedzeniu… pamiętajmy, by przynajmniej dwa razy dziennie szczotkować maluchowi zęby. Zapobiegnie to próchnicy.
Owoce są pełne witamin i mikroelementów, dlatego każdej mamie zależy by dzieci je jadły. Niestety różnie z tym bywa. Jeśli Twoje dziecko nie jest wielkim fanem owoców to mamy dla Ciebie kilka pomysłów na atrakcyjną ...
Jak sprawić, by dieta Twojego dziecka była zdrowsza niż do tej pory i pełna składników odżywczych? Poznaj nasze sposoby.
Jesteś na początku rozszerzania diety Twojego dziecka? A może masz roczniaka, który chce jeść tylko kanapki z keczupem? Radzimy, jak zachęcić dziecko do jedzenia nowych rzeczy.
Dań dla niemowląt i małych dzieci nie powinno się solić. Nie znaczy to jednak, że nie można ich doprawić. Na przykład – ziołami.
Modne ostatnio słowo „superfoods” oznacza produkty spożywcze o wyjątkowych właściwościach odżywczych i zdrowotnych. Co z naszych rodzimych produktów zasługuje na to miano? Podpowiadamy.
No właśnie taka mała ilość kaszy nie łączy się dobrze z mlekiem (już zapomniałam jak to było ;p), dużo zostaje na ściankach butelki, dlatego na początku lepiej kupić gotową. Kaszę manną czasami też dodawałam np. do zupki, wtedy też nie ma problemu z ...
Martyna, wczoraj zakupiłam kaszkę gotową z bobovity tak jak radziłaś i o niebo jest lepiej :) Zero irytacji, gotowania, kombinowania - po prostu odpowiednią ilość wsypuję do mleka. Taka ekspozycja na gluten to czysta przyjemność, a zakupioną kaszkę m...
Lilka a jak przygotowujesz tą kaszkę? Jeżeli na początek masz wątpliwości co do zwykłych kasz, to faktycznie możesz podawać gotowe. Ja korzystałam np.z bobovity i na ich stronie masz przelicznik glutenu, wybierasz jaką chcesz kaszkę i on Ci liczy ile...