W składzie wielu produktów znajdują się konserwanty, barwniki i wzmacniacze smaku. Sprawdź, co i w jaki sposób szkodzi, czego unikać kupując żywność dla dziecka.
Konsultacja merytoryczna: lek. med. Danuta Chrzanowska-Liszewska, specjalista pediatrii i neonatologii
W pierwszych miesiącach życia dziecka dajesz mu to, co najlepsze – swój pokarm. To czyste dobro pozbawione konserwantów, sztucznych barwników, spulchniaczy i wzmacniaczy smaku. Jeśli maluch jest karmiony mieszanką, jej skład również jest skomponowany tak, by dostarczać cenne witaminy i minerały zamiast szkodliwej chemii.
Problem pojawia się po kilku miesiącach, gdy nadchodzi pora na rozszerzanie diety. Wprowadzając stopniowo owoce, warzywa, kaszki, jogurty, mięso, serki zastanawiasz się, czy żywność, którą podajesz dziecku nie zawiera szkodliwych substancji. Wiele bowiem produktów znajdujących się na sklepowych półkach jest wzbogaconych o sztuczne barwniki i ulepszacze smaku. Do tego ma bardzo długi okres przydatności do spożycia, co może świadczyć o dodawanych konserwantach.
Uwaga! Produkty, które spożywa Twój maluch mają niebagatelny wpływ na jego zdrowie i rozwój. Substancje chemiczne zawarte w żywności mogą powodować alergię, cukrzycę i rozwój nowotworów.
Gdy maluch dorasta, pojawia się u niego ochota na słodkie soczki, deserki, zaczynają się prośby w sklepie o batonik i gumę rozpuszczalną. A skład gumy często przypomina tablicę Mendelejewa. Dlatego zanim dasz się namówić na „coś słodkiego”, sprawdź, co tak naprawdę spałaszuje Twoje dziecko.
Stosuje się je często do barwienia żelków, cukierków, napojów, kisieli i galaretek, a także jogurtów owocowych (niestety wiele jogurtów truskawkowych nie ma nic wspólnego z truskawkami, a jedynie z cukrem, czerwienią koszenilową E124 i aromatem „identycznym” z naturalnym). Część barwników powoduje u dzieci problemy ze skupianiem uwagi i nadpobudliwość. Może również wywoływać reakcje alergiczne, a także według niektórych źródeł (Bill Statham: E213: Tabele dodatków i składników chemicznych) przyczyniać się do rozwoju nowotworów w przyszłości.
Najczęściej stosowanymi barwnikami są:
E102 tartrazyna (w napojach i wyrobach cukierniczych) – wyzwala histaminę powodującą alergiczne stany zapalne w organizmie, wzmacnia reakcję alergiczną u osób uczulonych na salicylany np. aspirynę, spożywana wraz z benzoesanem sodu może powodować nadpobudliwość u dzieci,
E 104 żółcień chinolowa (w galaretkach w proszku) – może wywołać astmę, alergię skórną, nadpobudliwość u dzieci,
E110 żółcień pomarańczowa – (w likierach owocowych, marcepanie, płatkach, wyrobach cukierniczych) pobudza wydzielanie histaminy, powodując wzmożenie reakcji alergicznych i astmy, może powodować nadpobudliwość,
E122 azorubina - (w wyrobach cukierniczych, budyniach, kisielach, galaretkach, landrynkach, dżemach, jogurtach, napojach), może nasilać objawy astmy, powodować nadpobudliwość u dzieci i wywoływać nietolerancję u ludzi uczulonych na salicylany,
E124 czerwień koszenilowa (w ciastach w proszku i galaretkach w proszku, dżemach, polewach deserowych, lodach, napojach, jogurtach truskawkowych) – wyzwala histaminę nasila objawy alergii, astmy, według niektórych źródeł (Bill Statham: E213 Tabele dodatków i składników chemicznych) jest czynnikiem rakotwórczym,
E129 czerwień allura – (w ciastach w proszku, napojach, galaretkach w proszku, herbatnikach czekoladowych) może nasilać objawy astmy, uczulenia na salicylany i wywoływać nadpobudliwość,
E133 błękit brylantowy – zakazany w niektórych krajach niebieski barwnik ( w wyrobach cukierniczych, płatkach zbożowych, napojach) może wywołać alergię wziewną, pokrzywkę i astmę.
To substancje chroniące żywność przed pleśnią, fermentacją i przedłużające okres jej przydatności do spożycia. Nie powinny znajdować się w żywności dla niemowląt i małych dzieci. Mogą powodować reakcje alergiczne, astmę i niektóre z nich drażnić śluzówkę żołądka. Benzoesan sodu w połączeniu z witaminą C (połączenie często stosowane w napojach gazowanych) może wytworzyć benzen, substancję rakotwórczą.
Najczęściej stosowanymi są E200 kwas sorbinowy (w ciastach, pizzach), E210 kwas benzoesowy (w konserwach, majonezie, koncentracie pomidorowym), E 211 benzoesan sodu (w napojach gazowanych, margarynach, syropie owocowym, keczupie, majonezie, musztardzie, wodach smakowych, cukrze żelującym), E223 disiarczyn sodu (w suszonych owocach, chrzanie ze słoika, produktach mącznych), E231 ortofenylofenol (w skórce owoców cytrusowych).
Wśród konserwantów bardzo często dodawanych do wędlin, mięs a także serów (w szczególności pakowanych) są azotyny i azotanu sodu i potasu. Te szkodliwe substancje mogą być odpowiedzialne za powstawanie nowotworów, stanów zapalnych nerek i astmę.
W produktach dla niemowląt i małych dzieci dodawanie wzmacniaczy smaku jest niedozwolone. Najczęściej stosowanym wzmacniaczem jest E621 glutaminian sodu (w sosach, zupach w proszku, produktach mięsnych np. parówkach, chipsach, kostkach rosołowych, paluszkach rybnych) powodujący bóle głowy, pokrzywkę i inne reakcje alergiczne.
Izomery trans nienasyconych kwasów tłuszczowych, znajdujące się w utwardzonych olejach roślinnych są bardzo szkodliwe dla zdrowia. Sprzyjają otyłości, zapadalności na cukrzycę i nowotwory, udarom mózgu i zawałom serca. Utwardzone kwasy tłuszczowe są powszechnie używane przy produkcji krakersów, ciastek, paluszków, zup w proszku, frytek, popcornu i niektórych produktów czekoladowych. Znajdują się w margarynach twardych i miękkich. W USA jest zakazane ich stosowanie w przemyśle spożywczym. W Polsce jeszcze niestety nie.
Dobre początki: Wprowadzaj malcowi zasady zdrowego żywienia od początku. Dzięki temu będzie akceptował produkty o naturalnym smaku. Jeśli będziesz rozszerzać mu dietę podając niesłodzone jogurty i kaszki, nie będą mu smakować potem te dosładzane.
Pszenica, którą obecnie jemy nie przypomina tej, którą uprawiali i jadali nasi przodkowie. Została genetycznie zmodyfikowana, dzięki czemu jest bardziej wydajna i odporna na działanie czynników zewnętrznych. Jej modyfikacja i oczyszczanie jednak spowodowały, że mąka pszenna stała się bardzo nielubianym produktem przez dietetyków i lekarzy. Podwyższa bowiem bardzo poziom glukozy we krwi, co powoduje nasilenie wydzielania insuliny. W dłuższym okresie nadmierne spożywanie pszenicy może prowadzić do rozwoju cukrzycy.
Wskazówka dla Ciebie: Gdy dziecko skończy dwa latka, możesz wprowadzić do jego diety ciemne pieczywo (wcześniej niezalecane ze względu na ciężkostrawność). Zaś po ukończeniu 4 lat malec powinien już spożywać głównie chleb żytni i razowy.
Kupując i przyrządzając posiłki przestrzegaj poniższych zasad:
Sprawdzaj skład produktu na etykiecie. Wybieraj te produkty, w których nie ma szkodliwych dodatków.
Kupuj jogurty naturalne, bez dodatku cukru i barwników, nie wytworzone na bazie mleka w proszku.
Nie kupuj pakowanych wędlin i serów. Jeśli masz w pobliżu sklep ekologiczny, tam zaopatruj się w mięso, szynkę i ser. Możesz również skorzystać z oferty internetowych sklepów ekologicznych, np. www.odrolnika.pl.
Wybieraj produkty z certyfikatem ekologicznym.
Zamiast kupować ciastka, krakersy i paluszki, upiecz ciasto. Będziesz wiedziała, że nie ma tam niepotrzebnych barwników i ulepszaczy smaku.
Korzystaj z oferty bazarów z produktami regionalnymi z małych gospodarstw rolnych.
Jeśli robisz zakupy w hipermarkecie i nie masz pewności co do jakości warzyw, owoców i mięsa, wybierz ekologiczne dania w słoiczkach dla niemowląt spełniające rygorystyczne normy bezpieczeństwa żywności dla dzieci.
Nie podawaj dziecku produktów, które zawierają utwardzone oleje roślinne.
Wybieraj soki tłoczone z owoców, pasteryzowane. Unikaj soków z koncentratu, napojów słodzonych i gazowanych.
Spośród słodyczy wybieraj mniej szkodliwe: gorzką czekoladę i sezamki.
Kupując parówki, wybieraj te, które mają powyżej 90% mięsa.
Do smarowania pieczywa wybierz masło ekologiczne zamiast margaryny.
Kupując galaretki w proszku wybieraj te, które mają w składzie barwniki naturalne np. Winiary.
Jeśli Twoje dziecko lubi płatki kukurydziane, wybieraj te, które nie są słodzone cukrem, a np. ekstraktem słodowym z jęczmienia. Kupuj do spróbowania muesli bez cukru, z dodatkiem słodkich suszonych owoców, zawierających informacje o sposobie suszenia (najlepiej ze sklepu ze zdrową żywnością)
Gotuj i piecz zamiast smażyć.
Zrezygnuj z kupowania zup w proszku, dań instant, fast foodów, słodzonych napojów i gotowych ciast.
Kupując suszone owoce np. rodzynki sprawdź na etykiecie, czy nie były siarkowane.
Warzywa i owoce kupuj ze sprawdzonych źródeł, najlepiej w sklepie ekologicznym.
Dajesz mu wszystko to co najlepsze, dużo miłości, czułości, ciepła. Patrzysz jak rośnie, zdobywa nowe umiejętności, pokazujesz mu świat. Przed Wami życie pełne przygód a jedną z nich jest poznawanie świata ...
Dań dla niemowląt i małych dzieci nie powinno się solić. Nie znaczy to jednak, że nie można ich doprawić. Na przykład – ziołami.
Jak sprawić, by dieta Twojego dziecka była zdrowsza niż do tej pory i pełna składników odżywczych? Poznaj nasze sposoby.
Modne ostatnio słowo „superfoods” oznacza produkty spożywcze o wyjątkowych właściwościach odżywczych i zdrowotnych. Co z naszych rodzimych produktów zasługuje na to miano? Podpowiadamy.
Zdarza się, że dzieci już od pierwszych miesięcy życia cierpią na alergie pokarmowe. Dowiedz się, dlaczego tak się dzieje, jak rozpoznać uczulenie u malca i co robić, żeby objawy ustąpiły.
Ja również do smarowania chleba używam masła z dużą zawartością 82% tłuszczu. Im więcej tłuszczu w masełku tym jest zdrowsze i lepsze. Margaryny już nie pamiętam kiedy używałam. Do smażenia olej.
Tez nie lubie margaryny zdecydowanie wole maslo tak mnie juz w domu nauczyli.
Teraz ostatnio się dużo trąbi na temat margaryn utwardzanych, że wywołują cukrzycę i w USA w niektórych stanach wycofują margarynę ze sprzedaży. Mój teść mi o tym przypomina na okrągło :) Ale my do smarowania chleba margaryny nie używamy, tylko maseł...