Jesteś na początku rozszerzania diety Twojego dziecka? A może masz roczniaka, który chce jeść tylko kanapki z keczupem? Radzimy, jak zachęcić dziecko do jedzenia nowych rzeczy.
Konsultacja merytoryczna: Marta Cholewińska-Dacka, psycholog
Wielu rodziców zna ten problem – maluch je tylko jedną, góra dwie potrawy i ani myśli spojrzeć na coś nowego. Dowiedz się, co możesz zrobić.
Wprowadzając do diety dziecka nową rzecz postaraj się, by dziecko było wypoczęte, w dobrym nastroju, gotowe do współpracy. Jeśli wiesz, że Twój maluch o 17.00 ma kryzys i jest rozdrażniony, przed chwilą płakał, nie wyspał się – nie staraj się budzić w nim wtedy smkosza. Poczekaj na lepszy moment.
Dziecko może reagować niechęcią na pokarm, po którym źle się czuje. Nie zawsze będzie potrafiło Ci o tym zakomunikować. Być może po czymś boli je brzuszek albo ma inny rodzaj reakcji alergicznej. Pokarmy zawsze wprowadzaj w kilkudniowych odstępach, szczególnie w przypadku niemowląt, na początku w małych ilościach. Obserwuj reakcje dziecka, jego skórę, stolec. Jeśli coś mu nie służy – zrezygnuj z kolejnych prób.
Każdy lubi, gdy jego jedzenie jest ładnie podane. Zadbaj o atrakcyjny wygląd potrawy. Możesz ułożyć ją w miły dla dziecka kształt i zadbać o soczyste kolory. Odrobina czerwonej paparyki, żółtej kukurydzy czy zielonej natki potrafi odmienić nudną potrawkę czy smutną kanapkę.
Ważne jest nie tylko co podasz, jak podasz ale też na czym podasz. Dzieci mają swoje ulubione talerzyki, miseczki czy sztućce. Jeśli nie – wybierzcie się do sklepu i znajdźcie motyw, który się spodoba Twojemu maluszkowi. Możecie kupić też kolorowe serwetki czy podkładkę pod talerzyk z ulubionym zwierzątkiem albo bohaterem bajki.
W metodzie BLW pozwala się dziecku wybierać ze stołu to, na co ma ono ochotę. Wykorzystaj ten sposób. Przygotuj kawałki ugotowanych (kalafior, brokuły) i surowych warzyw (marchewka, kalarepka) i pozwól dziecku, by wzięło co chce. Może na razie wybierze jedną rzecz, a może zechce spróbowac kilku. Te warzywa zwykle nie uczulają ale mimo wszystko ogranicz wybór do kilku z nich, podaj bez dodatków typu sos, by w razie reakcji alergicznej łatwiej było znaleźć winowajcę.
Przygotowując potrawy dla dziecka na pewno starasz się unikać cukru i soli. Nie znaczy to jednak, że nie możesz urozmaicić smaku potraw dodając do nich ziół. Już od 9 - 10. miesiąca życia malucha możesz używać majeranku, kminku, tymianku, bazylii, oregano. Możesz dodać też zmiksowane pestki słonecznika i dyni, które mają nie tylko walory smakowe ale również są bardzo zdrowe i mają wiele witamin i mikroelementów.
Jedzenie ma być przyjemne i kojarzyć się z czymś miłym. Zadbaj o dobrą atmosferę przy stole, postaraj się, by dziecko jadło wspólnie z Wami. Nigdy nie zmuszaj dziecka do jedzenie, nie przekupuj, nie szantażuj. Nie odwracaj też jego uwagi od jedzenia bajką czy zabawami w stylu „leci samolocik”. Dziecko powinno jeść świadomie, koncentrując się na tym, co robi. W przeciwnym razie może się to przełożyć na złe nawyki żywieniowe.
Być może za pierwszym razem dziecko nie przekona się do nowego smaku. Nie rezygnuj. Odczekaj kilka dni i spróbuj znowu. Nie wszystko smakuje za pierwszym razem również dorosłym. Daj szanse maluchowi przyzwyczaić się do nowości.
Nikt nie ma zawsze ochoty na to samo. Jeśli dziś próbowaliście czegoś słodkiego, następnym razem dajcie szansę czemuś kwaśnemu i z goryczką. Niektóre dzieci, przyzwyczajone do mleka mamy najbardziej lubią smak słodki ale są też takie, które uwielbiają kiszone ogórki, oliwki czy kiwi.
Dawaj dziecku różne zapachy do wąchania, również podczas przygotowywania posiłków. Pamiętaj tylko, aby nie przesadzić, wystarczą jednorazowo 1 lub 2. Nazwij to, co wąchacie. Daj dziecku szansę zobaczyć, jak wygląda w całości marchewka, jaką ma fakturę, czy jest chropowata czy gładka. Dzięki takim zabawom wzrasta w dziecku świadomość jedzenia, bo zwykle widzi produkty rozdrobnione na talerzu.
Starszaki chętnie pomogą w kuchni. Już 1,5 roczne dziecko może spróbować coś obrać ze skórki, umyć czy ułożyć na talerzu. Często zdarza się, że gdy zaangażujemy dziecko w przygotowanie posiłku czuje się ono starsze, współodpowiedzialne i chętniej zjada to, co samo naszykowało.
Nie poddawaj się zwątpieniu i nie trać nerwów. Jedzenie nie powinno być tematem wywołującym w domownikach napięcie, złość czy strach. Być może dziś napracowałaś się przy obiedzie a dziecko nie chciało go spróbować. To z pewnością frustrujące. Nie znaczy to jednak, że będzie tak znowu. Jeśli chcesz wychować dziecko, które je nowe rzeczy, lubi próbować ciekawe smaki, je różne warzywa – daj czas sobie i jemu.
Komentarz psychologa - Marty Cholewińskiej – Dackiej
Jedzenie jest ważną stymulacją. Warto zwracać uwagę, jak na taką stymulację reaguje dziecko: jakie konsystencje akceptuje, czy zaczyna się złościć, jeśli jest coś grudkowatego, czy mocno się „napycha”, czy potrafi odgryzać jedzenie (to nie to samo co gryzienie). To wszystko są ważne rzeczy. Jeśli dziecko się złości np. na jakąś konsystencję, domaga się tylko papkowatego jedzenia to rodzic powinien to zauważyć i świadomie zareagować. Starsze dzieci nie powinny jeść tylko tego typu jedzenia. Jeśli tak jest warto skonsultować się ze specjalistą np. z terapeutą SI, bo może to wynikać z nadwrażliwości w obrębie jamy ustnej. Poprzez jedzenie dziecko ćwiczy też umiejętności aparatu artykulacyjnego czyli jest to pomocne w rozwoju mowy.
Może być też tak, że dziecko odmawia jedzenia bo ma nadwrażliwość węchową. Trzeba wtedy wiedzieć jak działać aby dziecku pomóc, tak aby zapach nie stanowił przeszkody w jedzeniu czy poznawaniu nowych pokarmów.
Warto wprowadzać zabawy świadomego jedzenia. Na przykładzie pomarańczy - obejrzeć jak wygląda, jaki ma kolor, kształt, że jest nieco chłodna, ma zaglębienia na skórce, jest ogonek, gdy potrze się skórkę pojawia się zapach, gdy wbije się palec wycieka sok. A jak on smakuje, czy jest słodki? Kwaśny? Jaką strukturę mają cząstki?
Owoce są pełne witamin i mikroelementów, dlatego każdej mamie zależy by dzieci je jadły. Niestety różnie z tym bywa. Jeśli Twoje dziecko nie jest wielkim fanem owoców to mamy dla Ciebie kilka pomysłów na atrakcyjną ...
Podobno żadne dziecko nie rodzi się niejadkiem. Każdy człowiek przychodzi na świat z naturalnym instynktem, by przetrwać, a więc między innymi jeść. Jeśli jednak nasze dziecko stało się niejadkiem, podpowiadamy, ...
Kasza, nie dość, że może być bazą wielu pysznych dań, to sama w sobie jest bardzo zdrowym daniem. Jeśli kasza kojarzy Wam się z bezkształtną, rozgotowaną papką bez smaku – czas na zmiany! Dowiedz się, jakie ...
Spacery wydłużają się do kilku godzin a dzieciaki hasają, zużywając olbrzymie pokłady energii. Zgłodnieją na pewno. Dlatego, żeby po godzinie nie wracać do domu lub awaryjnie nie kupować batonika czy drożdżówki, ...
Chcesz, by Twoje dziecko było szczupłe i zdrowe? Zadbaj o to już teraz! Przeczytaj nasz artykuł i nie popełniaj 8 głównych błędów w żywieniu dziecka.
Zamarancza spokojnie. Próbuj dawać nowości co jakiś czas. Pamiętaj że dziecko musi najpierw spróbować, polubić i dopiero będzie wcinał. Musisz jednak próbować systematycznie bo tylko tak Oskarek nauczy się jeść nowości.
Nic nowego wcinac nie chce.. warzywa i owoce omija chyba że owoce z tubki, a warzywa słabo. Surówki nie, tyle co w zupie przemycam marchew, kalafior... :( ostatnio kupiłam mandarynke i liznal i koniec... Od nas wszystko próbuje, lecz często wypluwa. ...
Zamarancza to na pewno taki etap u Was. Mój syn też czasami tak ma. Aktualnie jest obrażony na mięso gdzie wcześniej na obiad jadł najlepiej samo mięso a ziemniaczki mógł sobie odpuścić teraz jest na odwrót. Kiedyś tak miał z np bananami jadł aż pewn...