Jeśli zaczynasz rozszerzać dietę i Twoje dziecko nie przepada za warzywami mamy dla Ciebie garść rad, jak je do nich przekonać.
Nawyki żywieniowe tworzą się już na etapie wczesnego dzieciństwa. Jeśli teraz zadbasz o zbilansowaną dietę, jeśli Twoje dziecko nauczyć się jeść zdrowo, jest spora szansa, że również jako dorosły będzie jadło w sposób korzystny dla swojego organizmu.
Zwykle rodzice mają duży problem z przekonaniem swoich dzieci do jedzenia warzyw. Jednak cierpliwość i konsekwencja mogą zdziałać cuda.
Rozszerzanie diety rozpocznij od warzyw. Ich smak jest trudniejszy niż smak jabłka czy gruszki. Jeśli dziecko przyzwyczai się do słodyczy owoców trudno będzie zachęcić je do zjedzenia brokułów.
Jeśli Ty nie jesz warzyw szansa na to, że Twoje dziecko je zacznie jeść jest naprawdę niska. Postaraj się jeść posiłki razem z dzieckiem i pokazać mu, że jedzenie warzyw jest ważne i zdrowe.
Podawaj dziecku warzywa, gdy jest głodne. Od warzyw zacznijcie posiłek. Po długim spacerze, dużej porcji ruchu dziecko być może zdecyduje się spróbować nowego smaku i wtedy możesz zacząć posiłek od warzyw, zupy z kawałkami jarzyn w środku itd.
Postaraj się o stałe pory posiłków, w równych odstępach czasowych. Dzieci lubią stały rytm dnia, to pozwala im czuć się bezpiecznie i komfortowo. Zapewnienie im spokoju może okazać się świetnym sposobem na eksperyment w postaci czegoś nowego do jedzenia.
Atmosfera podczas posiłku ogromnie wpływa na stosunek dziecka do jedzenia. Jeśli posiłek to nieustanne pole walki, jedzenie kojarzy się dziecku źle, siada do stołu zdenerwowane, jest znikoma szansa, że będzie ono otwarte na nowe smaki. Pamiętaj, żeby nigdy dziecka nie zmuszać do jedzenia, nie karać, nie złościć się jeśli nie chce jeść. Jedynym sposobem na sukces jest cierpliwość, konsekwencja, podejmowanie wciąż kolejnych prób zachęcenia dziecka do warzyw.
Dziecko do posiłku powinno siadać głodne. Jeśli przez cały dzień podjada słodycze a nawet owoce i zapija sokami, szansa, że zje coś mniej atrakcyjnego jest niewielka. Postaraj się nie dawać dziecku dodatkowego jedzenia pomiędzy posiłkami, naucz dziecko pić wodę.
Nie namawiamy do oszukiwania dziecka, ukrywania tego, że podajesz mu warzywa. Chodzi przecież o to, że zaczęło jej jeść świadomie i z chęcią. Możesz jednak próbować nie robić z nich głównego bohatera posiłku i na przykład dodać kawałki marchewki do kaszy, kalafiora do ryżu, dodać warzywa do sosu podawanego z makaronem. Jeśli dziecko nie lubi warzyw w zupie wypróbujcie zupy – krem.
Pozwól dziecku decydować. Nie pytaj jednak czy dziecko chce warzywo. Zapytaj, na jakie warzywo ma dziś ochotę. Jeśli jest to wiecznie tylko marchewka nie rezygnuj z prób podania kalafiora. Możliwość decydowania o sobie ma wielką siłę. Dziecko czuje, że ma moc sprawczą, poza tym jest większa szansa, że zje coś co samo wybrało.
Mówi się, że jemy oczami. Staraj się, by posiłki dziecka wyglądały ładnie, apetycznie. Wybierz ładne naczynia, postaraj się, by posiłek wyglądał kolorowo i zachęcał do jedzenia. Postaraj się unikać podawania szarej brei, być może jest ona super smaczna ale nie wygląda zachęcająco.
Nową rzecz należy podawać dziecku nawet kilkanaście razy, nie rezygnować. Nie zmuszać ale też nie zniechęcać się. Nie chce dzisiaj? Może zechce za trzy dni. Może dziś zje maleńki kawałeczek. W rozszerzaniu diety najważniejsza jest cierpliwość i konsekwencja. Pamiętaj też, by nie dać ponosić się złym emocjom. Ciesz się i okazuj dziecku radość, gdy skusi się na coś nowego.
Dietetycy i pediatrzy biją na alarm - dzieci jedzą za mało owoców, mają za mało zróżnicowaną dietę, co wpływa na ryzyko wielu chorób, w tym nadmiernej otyłości. Dlatego, jeśli chcesz, by Twoje dziecko było ...
Podobno żadne dziecko nie rodzi się niejadkiem. Każdy człowiek przychodzi na świat z naturalnym instynktem, by przetrwać, a więc między innymi jeść. Jeśli jednak nasze dziecko stało się niejadkiem, podpowiadamy, ...
W okresie jesienno-zimowym nasze dzieci szczególnie narażone są na infekcje. Czy możemy dietą wzmocnić ich odporność? Czy posiłki powinny być bardziej kaloryczne? Jak urozmaicać dietę, gdy brakuje świeżych produktów? ...
Spacery wydłużają się do kilku godzin a dzieciaki hasają, zużywając olbrzymie pokłady energii. Zgłodnieją na pewno. Dlatego, żeby po godzinie nie wracać do domu lub awaryjnie nie kupować batonika czy drożdżówki, ...
Przedstawiamy Wam zdrowy, smaczny i kolorowy alfabet żywienia. Zajrzyj, może kilka pozycji włączysz na stałe do menu swojego dziecka. N jak naprawdę warto i Z jak zapraszamy :)