Po porodzie razem z maleństwem zostaniecie jeszcze co najmniej 2 – 3 dni w szpitalu. Czas ten spędzicie na sali poporodowej, którą najprawdopodobniej będziecie dzielić z jeszcze jedną mamą i jej dzieckiem. Na co zwrócić uwagę by pobyt ten był jak najmniej uciążliwy dla każdej z Was? Podpowiadamy.
Większość mam zaraz po porodzie marzy tylko o odpoczynku i możliwości spokojnego spędzenia czasu ze swoim nowonarodzonym dzieckiem. Tymczasem najczęście trafiają one na salę poporodową razem z inną mamą. W tej sytuacji ważne jest by obie mamy przestrzegały pewnych zasad uprzejmości by obie mogły cieszyć się pierwszymi wspólnymi chwilami ze swoim maleństwem.
Nie ma dwóch jednakowych porodów. Niektóre mamy parę godzin po porodzie są niemal w olimpijskiej formie, w większości przypadków jednak są bardzo zmęczone i obolałe. Przy odrobinie empatii i taktu można zadbać o wzajemne poszanowanie prywatności.
Większość szpitali ma ściśle wyznaczone godziny odwiedzin. Często jednak personel przymyka oczy na wizyty poza ustalonolnymi godzinami, więc odwiedzający praktycznie cały dzień mogą spędzić w szpitalu.
Pamiętaj jednak, że nie jesteś sama w pokoju. Zbyt duża liczba osób odwiedzających może spowodować, że powstanie zamieszanie, które nie tylko Twojej współlokatorce będzie przeszkadzać ale także i dla Ciebie może to być zbyt duże obciążenie. Jeżeli bliscy koniecznie muszą Cię odwiedzić, porozmawiaj z nimi w holu lub kawiarence by nie robić niepotrzebnego tłoku na sali.
Dobrze jest przestrzegać zasady, że na raz maksymalnie dwie osoby mogą przyjść w odwiedziny, podczas których powinni się zachowywać tak by jak najmniej przeszkadzać osobie na łóżku obok. Powinni zatem rozmawiać ściszonym głosem i usiąść w miarę możliwości plecami do sąsiedniej mamy. Nie będzie to traktowane z pewnością jako zachowanie lekceważące. Podczas karmienia piersią najlepiej jeżeli odwiedzający po prostu wyjdą na korytarz.
Pamiętaj! Poproś najbliższych by do szpitala na odwiedziny przychodzili tylko jeżeli są całkowicie zdrowi, by nie narażać Twojego dziecka a także pozostałe noworodki na infekcję.
Bez przerwy rozbrzmiewający dzwonek telefonu lub sygnał nadchodzącego smsa oraz trajkotanie do telefonu to jedne z najbardziej irytujących rzeczy. Miej zatem wzgląd na drugą osobę i wycisz dźwięk telefonu a rozmowy ogranicz do minimum. Jeżeli koniecznie musisz przeprowadzić dłuższą rozmowę, załóż szlafrok i wyjdź na korytarz.
Dobrym pomysłem jest poproszenie partnera o powiadomienie wszystkich zainteresowanych o narodzinach dziecka, jednocześnie grzecznie prosząc by z bardziej szczegółowymi rozmowami poczekali do wyjścia ze szpitala.
Niektórzy niezręcznie czują się w obecności drugiej osoby nie rozmawiając. Uważają wręcz, że do dobrego tonu należy tzw. small talk. Otóż zupełnie nie dotyczy to Sali szpitalnej, na której ludzie są po to by odpocząć i jak najszybciej powrócić do formy.
Nie staraj się więc na siłę wciągać w rozmowę Twoją współlokatorkę. Nie próbuj też opowiadać jej swoich wspomnień z porodówki. Pamiętaj ona także jest świeżo po porodzie i nie koniecznie ma ochotę wysłuchiwać o Twoich przeżyciach. Twoja towarzyszka nie jest Twoją przyjaciółką, więc nie powinnaś raczyć jej opowieściami o swoim życiu i rodzinie. Ogranicz się do luźnej, niezobowiązującej pogawędki.
Współlokatorka to nie koniecznie tylko utrapienie. Możecie sobie nawzajem wyświadczając drobne przysługi, bardzo pomóc. Różne zdarzają się sytuacje. Jedna z Was może być obolała po cesarskim cięciu, albo nie może się ruszyć bo akurat przystawiła malca do piersi. Druga w tej sytuacji może nalać jej szklankę wody, podać kocyk albo inną potrzebną w danej chwili rzecz. Może również wezwać pielęgniarkę w razie konieczności. Takie drobne uprzejmości nic nie kosztują a dla osoby w potrzebie są bezcenne.
Świeżo upieczona mama może czuć się nieco zagubiona i nie pewna w swojej w nowej roli. Kilka słów wsparcia lub drobny komplement mogą dodać jej otuchy. Miło jest usłyszeć np. wspaniale sobie radzisz z maluchem albo wyglądasz dziś świetnie, widać, że wracasz do formy. Oczywiście w tej kwestii także należy zachować umiar i nie zalewać koleżanki potokiem słów.
Niekończące się dobre rady to zmora każdej młodej mamy. Wszyscy bowiem uważają się za ekspertów w dziedzinie wychowania dzieci, ciąży, karmienia piersią i oczywiście diety. Bez końca słychać tylko „musisz…, powinnaś…, koniecznie…”. Każdego prędzej czy później ogarnie irytacja. Więc jeżeli Twoim bliskim podczas odwiedzin przyjdzie ochota na podzielenie się swoimi światłymi uwagami – grzecznie podziękuj i skieruj rozmowę na inny tor. Twoja współlokatorka, zmuszona tego wysłuchiwać, z pewnością będzie ci wdzięczna.
Postaraj się wczuć w sytuację drugiej osoby. Zastanów się, jak Ty byś się czuła w danych okolicznościach. Z pewnością nie chciałabyś by Twoja prywatność została przez kogoś naruszona, więc odpowiednio postępuj wobec innych. Weź też pod uwagę, że każda osoba ma inne usposobienie i co innego może jej przeszkadzać.
Nie zapomnij jednak, że Ty też masz prawo domagać się poszanowania swojej strefy osobistej. Nie wahaj się więc zwrócić uwagę towarzyszce na zachowania, które Ci przeszkadzają. Zrób to jednak w sposób delikatny, by niepotrzebnie nie ranić jej. Warto być miłym. Naprawdę.
Połóg po cesarskim cięciu zwykle jest bardziej uciążliwy niż gdy dziecko przyjdzie na świat drogami natury. Dowiedz się, czego możesz się spodziewać w tym czasie.
Ze względów estetycznych, przyszłe mamy często obawiają się blizny, która powstaje podczas porodu poprzez cesarskie cięcie. Przeczytaj, dlaczego powstaje blizna i jak o nią dbać, by była jak najmniej uciążliwa.
Czym się kierować przy wyborze lekarza prowadzącego ciążę? Na co zwrócić uwagę podczas pierwszych wizyt? Podpowiadamy.
Poród to ogromny wysiłek, który trwa od kilku do kilkunastu godzin. Jest porównywalny do przebiegnięcia maratonu. Jak sprawić, by przebiegał szybciej i łagodniej? Podpowiadamy.
Z radością oczekujesz przyjścia na świat swojego dziecka. Jednak im bliżej rozwiązania, tym bardziej obawiasz się porodu, tego, jak zostaniesz potraktowana i czy Twoje potrzeby będą respektowane. Oto ściągawka ...