Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2183 Wątki)

Wyprawka 2018/2019

Data utworzenia : 2018-09-11 10:32 | Ostatni komentarz 2019-03-31 23:49

IcamxD

15533 Odsłony
1086 Komentarze

Jestem studentka ostatniego roku magisterki, termin porodu mam na polowe stycznia 2019. Przez 4 miesiące czułam się fatalnie, wymioty, zaslabniecia , infekcje. Za 3 tygodnie zaczyna mi się szkoła (wybór promotora, pisanie pracy magisterskiej i bieżąca nauka) kiedy zacząć przygotowywac wszystko dla maluszka? Martwie się ze nie potem moge sie źle czuć i mieć dużo pracy na uczelni a mój facet nie zna się zupełnie na produktach dla dzieci i nie lubi takich zakupow. Mieszkamy we dwoje a nasi najbliżsi 200 km od nas. Także zakupy bede musiala wziac na siebie, a z dużym brzuchem tez nie chcę wychodzic na zimno bo podczas ciąży łapią mnie częściej infekcje. Z jednej strony do konca października chcialabym miec gotowe wszystko a z drugiej myślę ze to za wcześnie. Kiedy zacząć robic wyprawkę?

2019-03-31 23:49

Tak dziweczyny, potwierdzam, iż z powodu listeriozy bałam się serow pleśniowych. Te popularne marki serów w Polsce są zazwyczaj pasteryzoeane, ale przed ciążą jak byłam kilka razy we Francji właśnie w delegacji z pracy, to jadałam tamtejsze specjały, w tym sery. Także na to akurat bym sobie nie pozwoliła w ciąży ani teraz w trakcie karmienia.

2019-03-31 15:13

Megg tak to prawda wiem bo też szukałam informacji jak byłam w ciąży bo lubię camembert czy brie na ciepło sobie zjeść od czasu do czasu. Trzeba sprawdzać po prostu na opakowaniu w składzie jakie mleko się używa i tyle jak jest pasteruzowane to można sobie spokojnie jeść

2019-03-31 12:37

Megg chyba tak się poprostu przyjęło że sery pleśniowe szkodzą i wiele osób po nie, nie siedzą właśnie z takiego względu , a inna osoba się dowie jak Ty . Ja jadłam Turka w ciąży 3 razy przez całą pamiętam jak raz moja mama na grillu dziecko nie jedz przecież nie możesz . Z grilla taki ser jest przepyszny uwielbiam :)

2019-03-31 12:21

Pati tatar i wszystkie wędliny dojrzewające faktycznie mogą stanowić zagrożenie dla ciąży. Natomiast z tymi serami pleśniowym to tak trochę na wyrost wszyscy piszą i mówią. Zakaz jedzenia serów pleśniowych wywodzi się prawdopodobnie z Francji tam sery są robione z surowego i niepasteryzowanego mleka i największe zagrożenie może wynikać ze zjedzenia sera brie czy takiego który przerośnięty jest niebieską pleśnią. W Polce najpopularniejszy chyba Turek camembert robiony jest z mleka pasteryzowanego czyli mleko ogrzewane jest do temperatury 70-100 stopni i ser jest całkowicie bezpieczny i nie zawiera bakterii listeria monocytogenes. Odkąd wiem o ciąży jest to jedna z pierwszych informacji które sprawdziłam bo uwielbiam sery pleśniowe ;)

2019-03-31 12:02

Eresz być może tak było :) ale dobrze że nie było mi to dane sprawdzić w sumie chociaż nie wiem bo ostatnie miesiące 4 przytyłam tylko 2kg więc może nie byłoby tak źle :) Ja soki mam zamiar w tym roku robić wcześniej nie miałam motywacji chęci bo praca . Teraz mam motywację żeby dla synka robić akurat na lato będziemy rozszerzać dietę więc świetnie się składa . Ja uwielbiam sery pleśniowe i mięso surowe tatar mmm w ciazy musiałam ze sobą walczyć żeby nie jesc :) teraz jakoś mniejsza mam ochotę za to cukinie jak uwielbialam tak dobrej pory nie mogę na nia patrzec

2019-03-31 11:36

Pati- jest to prawdopodobne, że nie zdarzyłaś spuchnąć, bo Brunuś wcześniej przyszedł na świat;) a to właśbie ten czas kiedy drastycznie pojawaija sie ewentualne rozstępy, bo puchnie sie tak, że skóra jest bardzo naciagnięta. Aczkolwiek jakimś szczęściem udało mi sie uniknąć rozstępów. A ja żurawine suszoną i w postaci dżemu bardzo lubie podgryzać. A konfitura z żurawiny do.mięska czy sera, nawet pleśniowego- mniam! Aczkolwiek w ciazy i okresie karmienia piersią niestety ser pleśniowy w odstawieniu. Soku z żurawiny to raczej nie pijam, jakoś w sumie nawet nie zwrociłam uwagi w sklepie. Zresztą ja raczej sama robie soki, nie kupuje tych sklepowych. Dziewczyny - to norma, jak sie sypie to wszystko na raz;/ w ten sposob ćwiczymy swoją cierpliwość i determinacje;) Oby u was sie jeszcze wyprostowało wszystko, żebyście czas ciaży wspominały z radoscią!;)

2019-03-31 06:14

Aneta tez mam takie odczucia, ale mówią ze nieszczęścia chodzą parami. I myśle że to nie chodzi tylko o te duże smutki, ale te mniejsze zmartwienia też.

2019-03-31 01:27

Mama gratki tak to prawda już lepiej się czuję. Ale ciąża dalej zagrożona jak jedno się polepszy i człowiek się cieszy, że wszystko będzie dobrze to drugie się zaczyna źle dziać. Więc cały czas się oszczędzam ale staram się funkcjonować w miarę normalnie.