Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (274 Wątki)

Przygotowanie pieluszek tetrowych/flanelowych

Data utworzenia : 2021-08-19 16:01 | Ostatni komentarz 2021-10-26 22:25

[email protected]

1731 Odsłony
68 Komentarze

Cześć! :)

Kupiłam trochę pieluszek tetrowych/flanelowych/bambusowych a start. O ile bambusowe są bardzo mięciutkie i przyjemne, to tetrę i flanelę określiłabym jako szorstkie. Do tego niektóre - w zależności od producenta - mają dziwny, "kwaśny" zapach. Starałam się robić dokładną selekcję, kupować w sklepach ekologicznych, by uniknąć cienkiej tetry o niskiej gramaturze. Czy macie jakieś swoje super-mamowe rady, by te pieluszki stały się przyjemniejsze, bardziej chłonne?

  • - ile razy prałyście takie pieluszki, by nabrały właściwości absorbujących ciecz?
  • - czy prasowałyście je stacją parową? Może jednak powinnam polubić się z tradycyjnym żelazkiem? 
  • - czy suszenie odbywało się tradycyjnie, na powietrzu? Czy używałyście suszarki bębnowej, która doskonale odciąga wszelkie kłaczki i inne alergeny? Obawiam się tylko czy suszenie w suszarce mocno ich nie skurczy.
  •  

Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady! :)))

2021-08-19 17:33

Ja również wszystkie pieluszki prałam  w wysokiej temperaturze a potem dokładne prasowanie. 

Ja nie uzywalam płynów do plykania gdyż u mnie corka alergiczna wiec wolalam nie ryzykowac ale jak hyla starsza to pierwszy plyn jaki kupilam to silaN sensitive i hyla mega roznica w tkaninie po takim plukaniu.

2021-08-19 17:17

Ja pieluszki prałam w 40 stopniach, 1000 obrotów wirowania. Proszek do prania i płyn do płukania z Loveli. Suszone na suszarce balkonowej i prasowane z parą 

2021-08-19 17:04

Piorę w 60 stopniach, wirowanie 1000 w płynie lovella, coccolino do płukania, wieszam na normalnej suszarce. Prasuje na max i mam pewność że nie ma większości bakterii 

2021-08-19 16:36

Ja pieluchy wyprałam w wysokiej temperaturze i produktach lovela - duża różnicę odczułam po dodaniu płynu do plukania. 

Pieluchy były bardziej delikatne również po wyprasowaniu żelazkiem :) 

Jeśli chodzi o suszarkę -koleżanka  wysuszyła raz i "przerzuciła" się na tradycyjną metodę suszenia, właśnie ze względu  na miękkość tkaniny. Tutaj jednak niech wypowiedzią się dziewczyny, które korzystają z suszarki osobiście :)