Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Pielęgnacja uszu

Data utworzenia : 2013-01-14 21:56 | Ostatni komentarz 2019-10-29 22:50

Maria.Z

14668 Odsłony
89 Komentarze

Bardzo ważne jest systematyczne czyszczenie uszu maleństwa. Woskowina chroni uszy przed infekcjami, natłuszcza skórę, chroni przed dostaniem się bakterii i wody do środka. Jak czyścić: Podczas kąpieli czyścimy uszka palcami lub wacikami, lekko wilgotnymi, nie mokrymi. Miejsce za uszkami również myjemy ponieważ tam również osadzają się bakterie, W trudno dostępnych szczelinach możemy użyć patyczków z zabezpieczeniem, jednak nie wprowadzamy w głąb ucha. Mokre miejsca osuszamy za pomocą ręcznika Jeśli maluch ma dużo woskowiny można zastosować specjalne kropelki. Do każdego uszka należy zakrplić po 2-3 krople, które rozpuszczą wydzielinę. Po zaaplikowaniu kropelek należy lekko pomasować okolice ucha, by lek znalazł się w odpowiednim miejscu.

2013-11-12 12:26

Bardzo często mój partner lata w kółko za mną i mówi, że nie wyczyściłam Kasjanowi uszu - nie da się mu przetłumaczyć, że małemu dziecku nie czyści się ucha wewnątrz a woskowina jest w małżowinie, ponieważ właśnie tak się to ucho oczyszcza.. Masakra; // Nie przetłumaczysz; ) Ja "bezpiecznym" patyczkiem czyszczę małżowinę codziennie po kąpieli.

2013-11-12 11:56

Bedąc na konroli po zapaleniu ucha pani dr. poleciła Parafinę i tego sie trzymam. Uszka czyszczę płatkiem jedynie małżowinę to co wycieknie z uszka, raz na jakiś czas zakraplam parafinę, mała sie tego nie boi i sama kładzie główkę na podusie aby zakroplić kropelkę parafiny, staram się to robić przed kąpielą ale też nie przed spacerem. Kiedyś kiedy mała była niemowlęciem często miała w uszkach wydzielinę która sie wydostawała z uszu, madre sąsiadki powiedziały ze nie czyszczę dziecku uszu i powinnam to wyczyścić delikatnie patyczkiem, dzięki temu mała po kilku dniach dostała zapalenia. Nie ma co kombinować, uszko samo się oczyszcza, wystarczy raz na jakiś czas zakroplić uszko parafiną a czyścić jedynie małżowinę płatkiem kosmetycznym bądź ręcznikiem. Warto na ten temat porozmawiać z lekarzem prowadzącym dziecko, być może doradzi inny preparat do uszu niżeli parafina. Przy zakupie parafiny warto zwrócić uwagę na końcówkę butelki, lepiej wybierać taką z zakraplaczem, lub po prostu zakupić zakraplacz - który jednak ciężko wyczyścić.

2013-11-12 10:55

dobry temat ... mam z tym ogromny problem , czesto kacpi ma uszka niedoczyszczone pomomo moich codziennych staran przy wieczornej pielegnacji :(

2013-08-24 21:49

U nas nic nie da sobie psiknać, dlatego preferuje parafine, ale vaxtrol polecała nam również laryngolog

2013-08-24 08:14

Ja kupiłam Vaxol ale nie wiem czy anusiak stosuje ten właśnie spray czy coś innego, bo ja po użyciu vaxolu nie widzę żeby coś wypływało z ucha więc nie wiem czy ten spray jest skuteczny. Wręcz przeciwnie mam obawy aby nie aplikować czegoś do ucha co tam później będzie zalegało. Macie jakieś doświadczenie konkretnie z Vaxolem?

2013-08-08 20:41

ja użyłam raz patyczków i wiecej nie używam, mimo iż były z ogranicznikiem to po kilku dniach wylądowałam z mała w przychodni mała dostała zapalenia;/ (nie wiem czy było to spowodowane tym patyczkiem czy ząbkowaniem) Potem się dowiedziałam, ze nie należy wnikliwie dbać o czystość uszów o ile same się oczyszczają i widać woskowinę na zewnątrz, patyczki są wręcz zakazane (tego dowiedziałam się od laryngologa dziecięcego) jedyne co należy robić to od czasu do czasu wkraplać do uszek po kropli parafiny, czyszczenie uszek z zewnątrz ok ręcznikiem czy płatkiem, ale nie należy niczym dłubać wewnątrz ucha, może to spowodować nieprzyjemne skutki.

2013-08-08 16:50

Ja kuiłam takie patyczki z ogranicznikami ale i tak tylko delikatnie przejeżdżam po wierzchu i na razie nigdzie głębiej nie zamierzam wkładać patyczka. Czasem tylko wacikiem przecieram uszko i za uszkiem, bo tam się zbiera sporo brudu i potu.

2013-07-15 10:08

A wiecie,że woskowina pełni też dobre funkcje,np *chroni przed dostaniem się wody *łapie większe ilości kurzu i brudu Ja używam patyczków do małżowiny,ale o tym już wspominałam.Także wacików.Był okres że tej woskowiny było strasznie dużo,wystraszyłam się i poszłam skonsultować to z pediatrą. w zasadzie nic konkretnego nie usłyszałam,tyle tylko że nic nie widzi tu niepokojącego. I jakoś problem nadmiaru woskowiny sam minął.