Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Pielęgnacja brodawek w 7 mc

Data utworzenia : 2017-12-03 19:40 | Ostatni komentarz 2018-11-21 16:09

Wioletta.Kucharska

3218 Odsłony
41 Komentarze

Czytałam ostatnio artykuł, że dobrze jest 2mc przed porodem smarować brodawki odpowiednim kremem. Ma to pomóc w późniejszym czasie laktacji i pielęgnacji. Obecne mamy, stosowałyście się do tych zaleceń?

2018-07-07 10:10

Ja przed porodem nie używałam nic na piersi i brodawki. Po porodzie jak była potrzeba bo brodawki miałam tak poranione że mi krew leciała to smarowalam własnym mlekiem i wierzyłam. Tak mi poleciła położna i tak robiłam. Miałam sale jednoosobową i mogłam sobie na to pozwolić. Gdybym z kimś leżała na sali to nie wiem czy bym się odwazyla na taki krok.

2018-06-09 10:07

Maltan akurat na pierwszym miejscu w składzie ma cukier, więc nie za fajnie, W ciąży również niczym nie smaruję, a potem najlepiej wietrzyć i stosować własne mleko, a jeżeli maść to 100% lanolina.

2018-06-07 16:34

Ja tez w ciąży brodawek niczym nie smarowałam. Teraz po porodzie to jedynie czasem własnym mlekiem i wietrzenie bo miałam trochę poranione

Konto usunięte

2018-06-06 12:04

Ja w żaden sposób brodawek nie pielęgnowałam w ciąży. Po porodzie zresztą też nie. Cały czas karmię piersią i nic się z brodawkami nie dzieje. Wychodzę z założenia, że jeżeli nic się nie dzieje, to nie ma sensu na "zapas" pielęgnować, nawilżać czy coś innego robić. Bo tylko możemy sobie zaszkodzić. Co innego, gdy mamy jakieś objawy - wtedy jak najbardziej trzeba reagować

2018-06-04 20:57

Położna polecała mi Maltan. Nie drogi i działa

2017-12-29 09:17

foton jeśli Cię swędzą to zupełnie co innego, lanolina z lansinoha jest super, też ją miałam :) W drugiej ciąży faktycznie mnie też trochę swędzą, ale ogólnie też i całe piersi, bo bardzo mi się powiększyły.

2017-12-20 12:18

Ja smaruje, bo mnie strasznie swędzą, a skórę mam tak suchą, że aż się łuszczy. Ale zaczęłam dopiero niedawno. Używam lanoliny z Lansinoha.

2017-12-20 11:04

W ciaży niczym nie smarowałam. Pod koniec leciała mi już siara, ale nie smarowałam, a jak pytałam i położna i ginekologa to twierdzili, że to bezsensu i nie ma takiej potrzeby. na początku przy poranionych brodawkach używałam lanoliny, takiej czystej, nie musiałam jej zmywać przed następnym karmieniem. Potem używałam swojego mleka. I często wietrzyłam piersi, chodziłam bez biustonosza po domu. Za niesmarowaniem jestem też dlatego, że uważam, że skóra się przyzwyczaja, więc po co ją do tego przyzwyczajać. Niech natura właśnie działa sama. A smarować tylko jak będzie potrzeba.