Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Oblizywanie smoczka - NIE

Data utworzenia : 2013-06-28 07:59 | Ostatni komentarz 2016-08-22 18:04

A.Chalat

14100 Odsłony
129 Komentarze

Kochani rodzice wiem, że wątek o pielęgnacji ząbków jest już na forum, ale chciałam poruszyć tylko jedną kwestie, a mianowicie oblizywanie smoczka. Nie bez powodu chcę o tym powiedzieć. Ostatnio zauważyłam jak jedna mama oblizała smoczek, który ani się nie ubrudził, ani nie zakurzył, po prostu chwilę trzymała go w ręce podczas gdy dziecko się bawiła i wsadziła do buzi dziecka. Oczywiście czystość jest najważniejsza, ale pamiętajmy, że w naszej buzi jest cała masa bakterii, które przenosimy do ust dziecka. Pierwszą rzeczą jaką powiedziała moja pani stomatolog gdy zobaczyła mnie w ciąży to, aby właśnie uczulić wszystkich domowników, aby nigdy nie oblizywali smoczka, że już lepiej włożyć brudny (oczywiście najlepiej szybko znaleźć wodę). Nigdy nie wiadomo jak ktoś zareaguje, gdy ktoś na placu zabaw zwraca uwagę na coś takiego, ale może ktoś przeczyta to na forum i weźmie sobie do serca. Oczywiście wszystko dla dobra naszych maluszków. A co wy na to drodzy rodzice?

2014-05-06 23:13

nigdy tego nie robiłam.. ale byłam świadkiem wielu takich sytuacji... aż mnie korciło, żeby zwrócił uwagę, raz jak byłam z synkiem w przychodni to upadł na podłogę, przeszło mi przez myśl, żeby oblizać, bo stwierdziłam, że na podłodze będzie więcej bakterii szczególnie u lekarza, ale smoka schowałam i musieliśmy wytrzymać bez:)

2014-05-03 12:07

No właśnie! ponoć tak jest! że w naszej jamie ustnej jest tyle bakterii,ze ohohoho i w takim przypadku przekazujemy je dziecku do buzi! więc lepiej tego nie robić!dobrze mieć przy sobie po prostu małą butelkę wody-zawsze bezpiecznie :)

2014-05-01 20:32

ostatnio dostalam za to ochrzan od poloznej ... bo powiedziala mi ze w jamie ustnej jest pelno bakterii ktore moge przekazac dziecku oblizujac smoczka wiec juz tego nie robie.

2014-04-10 15:03

A żeby tego było mało, zapytałam czemu tak robi, czemu nie pogniecie widelcem powiedziała, że lepiej się pogniecie. Nawet jej teściowa ja prosiła, że ona sama pogniecie widelcem i mi się żaliła, że i jej kiedyś kazała pogryźć, a ta sie postawiła to dziecka jej nie przywoziła później. To jest obrzydliwe i jak ja mówiłam, ze przecież zarazki, bakterie to zaczęła się śmiać, że przecież wszędzie są i ona nie będzie chuchać nad dzieckiem i że jej mama tak robiła z nią i jakoś żyje:/ Coraz częściej zastanawiam się nad tym czy naprawdę każdej mamie powinno się wydawać dziecko ze szpitala.

2014-04-10 13:53

Kikacu nie mów że to na poważnie miało miejsce bo ja po prostu nie mogę sobie tego wyobrazić. Obrzydliwe

2014-04-10 13:47

Fu... No to już przekracza granice :/

2014-04-09 23:42

To ja Wam powiem, że oblizanie smoczka czy łyżeczki już mnie tak nie przeraża, jak ostatnio byłam świadkiem co zrobiła jedna mama z mojej rodziny. Tego już nic nie przebije, ponieważ nie miała blendera gryzła dziecku jedzenie i podawała. Miałam się zapytać czy jeszcze przeżuje i da dziecku, ja naprawdę rozumiem, że czasem upadnie smoczek i nie mamy czym to obliźniemy, ale pognieść warzywa można widelcem a nie gryźć i dawać dziecku. No chyba, że to ja mam jakieś paranoje na punkcie swoich dzieci. Co do upadków smoczka, albo lizaka na podłogę ja obecnie jedynie sprawdzam czy włosów nie ma. Łyżeczkę nie oblizuję bo jak się za bardzo nabrudzi to ja wymieniam, albo nawet użyje zwykłej chusteczki do wytarcia i podaję dalej,

2014-04-09 11:57

Na pewno szwedzcy naukowcy są bardziej prawdopodobni niż amerykańscy ;) Ja tam nie raz smoczek oblizałam i dziecko mi żyje, nie choruje, pleśniawek nie miało.