Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

niemowlak; sterylnie ? czy na luzie?

Data utworzenia : 2014-07-25 08:32 | Ostatni komentarz 2017-02-24 11:18

M.Bak

20755 Odsłony
409 Komentarze

Niedługo urodzę trzecie dziecko. Boję się - jak pogodzę obowiązki? Zastanawiam się więc - z czego trochę zrezygnować? Przy poprzednich maluchach: prałam na 90 stopni, prasowałam wszystkie rzeczy, z którymi dzidziuś ma kontakt. Co o tym myślicie?

2015-10-21 17:22

ja nie prasuje, wystarczy odpowiednio rozwiesić. higiena jest bardzo ważna ale bez przesady, ciągła sterylizacja wszystkiego może tylko zaszkodzić, bo potem organizm nie poradzi sobie z bakteriami.

2015-10-19 11:41

Przy drugim, trzecim dziecku ważny jest porządek, poukładane ubranka w szafach. Jeśli nie mamy czasu (siły) ich prasować to chociaż je poukładajmy w szafkach. To znacznie ułatwi ubieranie dziecka, kiedy będziemy wiedzieć gdzie co mamy.

2015-10-19 03:33

higiena jest ważna - bardzo nawet, ale jeśli już pierzesz w 90 stopniach i coś nie wymaga wyprasowania bo będzie pod ubrankiem np. body to odpuść. Zajedziesz się kobieto - a czasami lepiej sie z dzieckiem potarzać w trawie niż gonić za nim z husteczką :)

2015-10-14 20:53

W ciąży prałam ciuszki w adekwatnych temperaturach oraz wszystkie prasowałam. Po ciąży już nie prasuję, lecz dokładnie, równiutko wieszam po praniu, więc nawet nie wymagają tej czynności. Za to cenię sobie porządek w szafkach maluszka. Zaraz po narodzinach synka również bardzo często wyparzałam buteleczkę. Teraz przemywam ją gorącą wodą po każdym posiłku. Lepiej podchodzić do macierzyństwa na luzie, ale należy też pamiętać, aby wszystko robić w granicach rozsądku.

2015-10-12 23:12

Sama nie podchodze do czystości jakoś obsesyjnie i obiecuje sobie że do wszystkiego będę podchodzić na luzie... ale boję się, że jak mała przyjdzie na świat to zacznę świrować ;)

2015-10-12 18:03

Dokładnie mamy już praktykę po pierwszym dziecku i wiemy już co i jak.

2015-10-12 10:54

Wydaje mi się, że przy drugim i trzecim dziecku do wielu rzeczy podchodzimy już spokojnie i na luzie.

2015-10-11 21:39

Ze mnie wszyscy się śmieją, że zachowuję się jakbym miała trójkę dzieci. Początkowo wszystko wyparzałam, później co najwyżej pieluchą przecierałam, a teraz moje dziecko jak zje coś z podłogi, to paniki nie robię. W persilu po pół roku zaczęłam prać, a ubranek też od dawna nie chce prasuję. Wychodzę z założenia, że skoro moje dziecko z wielką uciechą polizało koło z wózka i ucho psa do buźki wpakowała, to nie ma sensu wyparzać smoka jak spadnie na podłogę. Mój mąż to jeszcze czasem panikuje, ale też już się poddaje:)