Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

niemowlak; sterylnie ? czy na luzie?

Data utworzenia : 2014-07-25 08:32 | Ostatni komentarz 2017-02-24 11:18

M.Bak

20756 Odsłony
409 Komentarze

Niedługo urodzę trzecie dziecko. Boję się - jak pogodzę obowiązki? Zastanawiam się więc - z czego trochę zrezygnować? Przy poprzednich maluchach: prałam na 90 stopni, prasowałam wszystkie rzeczy, z którymi dzidziuś ma kontakt. Co o tym myślicie?

2015-10-28 13:19

Nie ma co szaleć ze sterylnością u dziecka, wiadomo trochę bakterii "musi poznać". Butelki wyparzałam tylko na początku przez kilka pierwszych miesięcy. Potem przepłukiwałam je gorącą woda, a teraz tylko porządnie je myje.

2015-10-27 23:22

Zgadzam się z wami Mamy! :) Przypomniało mi się jak mówiłam do kuzynki, że zastanawiam się nad sterylizatorem do butelek, to kuzynka od razu, że nie, że nie potrzebne, bo dziecko musi mieć ten kontakt z zarazkami, bo później byle jaki wirus, bakteria i choroba murowana. Poleciła mi zamiast sterylizatora raz na jakiś czasy wyparzyć butelki po prostu w przegotowanej, wrzącej wodzie, szczerze ? robiłam to chyba tylko dwa razy, a Mała prawie 5 miesięcy ma :) Nic jej nie jest jak na razie, także wcale nie trzeba na dziecko dmuchać i chuchać :)

2015-10-27 22:46

Jajeczko mój lekarz mówi to samo :) aby nie przesadzać z higieną bo dziecko musi łapać z czegoś odporność. Duża część dzieci wychuchanych przez rodziców którzy nie pozwalają dziecku ubrudzić rączek są bardzo chorowite. A zarazki są nam w jakiś sposób potrzebne aby pobudzac układ odpornościowy do pracy :)

2015-10-27 14:43

Sterylnie? Nie u mnie, staram się ,żeby było czysto, przez pierwsze parę miesięcy wyparzałam butelki i smoczek ale nie prałam w 90 stopniach. mamy psa i dziecko się z nim bawiło od 6 miesiąca. Gdy małej coś spadnie do podłogę nie myje ani nie wycieram. Zarazki też są potrzebne ,żeby się dziecko uodporniło.

2015-10-26 21:40

Ja od początku piorę wszystko razem i białe i kolorowe, używam chusteczek, które wyciągają kolor i nie dopuszczają do zafarbowania innych rzeczy. Bardzo przydatne chusteczki, do tej pory nic mi się nie zafarbowało no i włączam jedną pralkę, a nie dwie ;-) a co do prania, to raz na lewej, raz na prawej, teraz to zależy jak Małą rozbiorę, a z guziczkami to się bawię dopiero przy składaniu ;-)

2015-10-26 19:49

Dziewczyny, pierwsza pralka za mną. 50 szt białych ciuszków... Myśląc o praniu miałam na myśli włożyć do pralki, wyciągnąć, rozwiesić i zapomnieć. O ja naiwna... najpierw trzeba było wyłowić z pudeł z ciuszkami same białe, zabawy co nie miara.. Potem poprzewracać na lewą stronę (moja zboka wszystko na lewej piorę) i ładnie pozapinać wszelakie guziczki. Opcja mega długiego prania wstępnego i zasadniczego, z podwójnym płukaniem. A potem to rozwieś człowieku :) Całe popołudnie zabawy.

2015-10-26 16:33

Zgadzam się z Mamami, które twierdzą, że nie ma co przesadzać ze sterylnością, dziecko musi mieć jakiś kontakt, choćby minimalny z bakteriami, bo później w przyszłości mogą być problemy. :) Piorąc rzeczy Małej przed porodem używałam Jeelp'a, prasowałam i do szafki. Opowiadałam wszystkim, że ja to będę prasować po praniu wszystkie ciuszki. Oj, jak po porodzie wróciliśmy do domu, a ja zobaczyłam stertę prania, które zdążyłam wyprać, lecz nie wyprasowałam to zamarłam. Myślę, ale jak ? Kiedy ja mam prasować ? Niee, to nie dla mnie. I od porodu i powrotu do domu, tylko piorę i składam do szafki. Aaa.. piorę w 40 stopniach, teraz po 4 miesiącach zaczęłam w normalnym proszku, Persil (pół miarki) i do tego płyn do płukania Lenor sensitive (cała miarka), Mała ma się dobrze, nie wysypało ją ani nic z tych rzeczy. A ciuszki pachną lepiej niż po tym dzidziusiowym proszku. :)

2015-10-23 17:52

Tak sobie myślę, że jak ma się w domu psa, a my mam a dodatkowo zdarza nam się prowadzić tymczas to sterylnie być nie może :) I psu na bude choćbym prała i prasowała na okrągło ;)