Pielęgnacja (278 Wątki)
Konto usunięte
7399 Odsłony
235 Komentarze
Dziewczyny, zapytam Was pewnie dla większości o banalną sprawę. Kąpiemy noworodka, potem nawilżamy - zależy jaki kosmetyk wybrałyśmy, może być oliwka, olejek, balsam, emolient. Powiedzmy, że wybrałam na początek balsam zalecany dla dzieciaczków od pierwszego dnia życia. I teraz moje pytanie: smarujemy tym balsamem całe ciało, łącznie z główka i buźką, czy do buźki używacie innego kosmetyku? Czym smarujecie buźkę przed wyjściem na spacer o tej porze roku plus powiedzmy za miesiąc/dwa? Nawilżamy ciałko raz na dobę po kąpieli czy dwa, rano i wieczorem? Proszę o cenne porady i Wasze doświadczenia.
2018-05-14 16:23
Ja myślę dodawać do kąpieli, woda sama w sobie wyszusza nawet nasza skórę więc co dopiero malucha. Będziemy dalej obserwować
Konto usunięte
2018-05-14 14:29
Emolienty to jakby ostatnia deska ratunku, używamy ich gdy skóra jest sucha i zbyt wrażliwa. Jeśli używamy emolientow ot tak, to czego będziemy używać gdy pojawią się problemy skórne?
Konto usunięte
2018-05-14 11:48
Evelin - my mieliśmy Ziajkę :) K. Filipek - nie warto przesadzać z chemią i najwyżej używać jednej rzeczy, ale nie od razu emolientów, bo to jest dopiero chemia. Emolienty są dobre jedynie do skóry bardzo suchej i gdy dziecko ma problemy skórne. A jak dziecko nie ma to wystarczy zwykły płyn do kąpieli. Takie jest moje zdanie. My nie podawaliśmy emolientów nawet gdy skóra była bardzo sucha. Poradziliśmy sobie Ziajką dla dzieci.
Konto usunięte
2018-05-13 15:18
Filipek,emolienty warto stosować właśnie przy suchej sórze
2018-05-12 20:41
Evelin jakiekolwiek nawilżenie jest potrzebne. Ale nie ma sensu wg mnie używać masy produktów. Jedna dobra rzecz i basta :) Poza tym mówię, trzeba obserwować maluszki :) Jeden potrzebuje inny nie :)
2018-05-12 20:11
Filipek ale chyba trochę bez sensu od razu stosować emolienty jak skóra zdrowa;)
2018-05-12 19:39
Mamo Gratki a po co malucha od razu męczyć? Szykujesz kąpiel, dodajesz kilka kropel Oliatum do wody i po sprawie. Ja żadnych olejków czy kremów nie używam. Oczywiście gdyby dzieciątko miało jednak suchą skórkę to owszem, trzeba zaradzić. Ale jeśli nie to taka kąpiel jak u nas wystarczy :) Kremy i oliwki to jednak chemia i jak dla mnie "produkt który trzeba sprzedać" ale nie trzeba go mieć, chyba że jest konieczny to już lekarz ci podpowie co będzie najlepsze :) Nie ma sensu się obkupywać i męczyć dzieciaczka. Tak moim zdaniem i wedle tego co mi w szpitalu mówili :) Dodam że w szpitalu mały przeleżał miesiąc i tam też nic nie używali oprócz kilku kropel emulsji do kąpieli. Jak nie ma potrzeby to nie ma co się brać za kremy. Chhyba że opalacie się na plaży to koniecznie coś od słońca :) I oliwka w razie co na ciemieniuch ę, działa wybornie :) Pozdrawiam :)
Konto usunięte
