Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Kikut pępowiny - pielęgnacja

Data utworzenia : 2018-03-04 10:03 | Ostatni komentarz 2021-01-29 14:07

Konto usunięte

11397 Odsłony
169 Komentarze

W wyszukiwarce nie znalazłam tematy dotyczącego pielęgnacji kikuta pępowiny . Rodzę w lipcu i chciałabym przygotować się jak najlepiej . Czy przesądy dotyczące kikuta pępowiny są prawdziwe ? Że pod żadnym pozorem nie wolno moczyć ich w wodzie ? Jak prawidłowo je pielęgnować? Po jakim czasie kikut odpada ? Z góry dziękuję za odpowiedzi .

Konto usunięte

2018-10-13 23:38

Trzeba koniecznie pamiętać o odwijaniu pieluszki w miejscu pępuszka i o codziennym wietrzeniu oraz osuszaniu. Spirytus wykluczony ;)

Konto usunięte

2018-10-12 19:01

Eresz - pewnie przez ten spirytus :) Aby krzywdy dziecku nie zrobić, bo ludzie są różni :)

2018-10-11 23:06

Pcheła- Ja ten sposób znam właśnie ze szkoły rodzenia od położnej:D jedyną modyfikacją, którą sama zastosowałam były patyczki do uszek, bo na szkole rodzenia uczyli, żeby używać gazików jałowych, jako że nie ziugnie się niechcący dzidzi. Ale spokojne i wprawne ręce nie zrobią krzywdy. A mi pokazała siostra, jak obchodzić się z pępuszkiem w rzeczywistości zanim położna przyjechała. Jednakże polecany był również Oktenisept jako obowiązujący trend. Położne podążają za aktualnymi procedurami, zaleceniami lub trendami odgórnymi. A gaziki, które ja mam, są właśnie używane przez szpitale:D ile spacjalistow tyle metod:) A aż jestem ciekawa dlaczego są zakazane, bo moja położna nic nie wspominała o zakazie, a to doswiadczona i konkretna położna - a logicznie biorąc pod uwagę produkt - spirytus jest bakteriobójczy i działa wysuszajaco, odkarżająco, więc nie ma mowy o zakażeniu kikucika. Jednakże trzeba umieć się z nim obchodzić, żeby dzidzi nie poparzyć skórki, dlatego bywa, że zalecane było rozrabianie spirytusu do wartości 70 %. Możliwe, że dlatego zalecany jest Oktenisept, jako taki, który nie może zaszkodzić w wymieniony sposób. A skoro są zakazane to dlaczego można je kupic w aptece?:) A nam kikucik odpadł szybciutko i elegancko:) pępuszek śliczniutki:)

Konto usunięte

2018-10-11 17:28

Eresz - ja w swojej wyprawce kupiłam takie gotowe nasączone gaziki i jak się o nie spytałam położnej, to stwierdziła, że w żadnym wypadku ich nie powinnam stosować, bo są już zakazane... Ale wiadomo, że czasami "stare" sposoby są najlepsze :) Nam się udało, że kikut odpadł chyba w 12 dobie i stosowaliśmy sam octenisept

Konto usunięte

2018-10-10 15:33

Moja położna zaleciła by przemywać pępek i kikut dookoła za pomocą soli fizjologicznej lub octaniseptu. Należy przy użyciu wacika do uszu delikatnie przemyć wszystkie zagięcia by nie doszło do infekcji. Jeśli chodzi o kąpiel niemowlaka, to oczywiście nie jest wskazana codziennie - jedynie w sytuacjach awaryjnych. Przez pierwsze tygodnie najlepiej kąpać maluszka raz lub dwa razy w tygodniu.

2018-10-04 11:11

My nie mieliśmy problemu z kilkutem pępowinowym. Ale nie powiem, bo bałam się strasznie go pielęgnować, bo co innego teoria i pokazywanie na lalce na szkole rodzenia, a co innego w rzeczywistości na własnej dzidzi. A wiadomo, że każdy chce dla dziecka jak najlepiej, więc stara się jak może :) Położna mówiła, żeby nie moczyć w wodzie kikuta, ale nam niejednokrotnie podczas kąpieli się zamoczył i nic się nie stało, tylko dokładnie i delikatnie go osuszyliśmy. My używaliśmy octeniseptu na początku, no i tak goiło się, bo goiło - bardzo powoli, ale zaczęliśmy stosować takie gaziki nasączone spirytusem - takie są stosowane w niektórych szpitalach do pielęgnacji kikucika; albo sam spirytus na patyczku takim do uszek maluszków i wtedy kikucik szybko i pięknie się goił. Przy każdej zmianie pieluszki zerkałam na kikucik i starałam się regularnie dbać o pępuszek:) Położna również zwróciła uwagę, że super wygląda. Tylko ze spirytusem trzeba uważać i z tymi gazikami, aby nie poparzyć delikatnej skórki dzidzi - ja robiłam tak, że przykładałam płatek kosmetyczny na brzuszek, żeby spirytus nie wyciekł z okolicy pępuszka i w razie czego nadmiar się absorbował i do tego na koniec przemywałam brzuszek przegotowaną wodą, którą miałam przygotowaną już do pielęgnacji buzi. Wydaje się czasochłonne? Mi to zajmowało po pierwszym dniu około minuty, a nawet mniej. Trening czyni mistrza:) Jak byłam w szpitalu z żółtaczką mojej córeczki w pierwszym miesiącu jej życia, to pomagałam dziewczynom z sali, które bały się tak jak ja na początku pielęgnować pępuszek. A i oczywiście należy pamiętać, aby pieluszki miały wycięcie na pępuszek, ale teraz raczej wszystkie mają takie wycięcie, a jeśli nie (bo przetestowałam tylko pampers i dada) to warto wygiąć górną część pieluszki w dół, aby nie zasłaniał pępuszka. Niektóre moje koleżanki, jak rodziły dużo wcześniej i nie było takich fajnych pieluszek wtedy, to wycinały w pieluszce taką łezkę w okolicy gdzie powinna przylegać pieluszka do pępka nożyczkami - oczywiście nie na dzidzi, tylko przed założeniem pieluszki:) A co do kąpieli, to niektóre położne mówią, że nie trzeba codziennie, bo wtedy bariera ochronna na skórze się zmywa i dziecko jest podatne na podrażnienia skóry. Ja na początku kąpałam co drugi dzień, a teraz codziennie. Ale tak jakby na zmianę, tzn. w jeden dzień tak intensywniej, a w drugi tak bardziej jakby opłukać, aby dziecko mogło się zrelaksować po dniu pełnym wrażeń. Zaczęliśmy tak robić odkąd mała miała kolki lub bardzo emocjonujący dzień i potrzebowała relaksu. A same wiemy, jak można się zrelaksować w kąpieli:) A do tego dołóżmy mycie przez rodziców, z czułością i delikatnością i mamy znakomity środek na sen:)

2018-10-04 09:08

u nas jakoś odpadł koło 11 dnia na wizycie położnej, ale zanim ona zdążyła do podejść do dziecka

Konto usunięte

2018-10-03 22:54

U nas poruszała położna i wtedy magicznie odpadł, ale czekaliśmy tez długo. Ja używała octe raz na dzień. Jak się kładzie malucha na brzuchu to tez jest szansa, ze kikut wcześniej odpadnie