Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Kąpiel dziecka przez ojca

Data utworzenia : 2016-11-11 17:07 | Ostatni komentarz 2021-03-04 21:46

princess3

7145 Odsłony
144 Komentarze

U nas za kąpiel dziecka zawsze brał się mój mąż,choćby dlatego że uwielbiał to robić i jego ruchy były spokojne i opanowane. Dziecko czuło się bezpieczne.To była ich forma wspólnej więzi.Mąż nie czuje lęku do kąpieli tak małego noworodka.Zawsze dzielimy się obowiązkami,a każda jego pomoc dla mnie była nieoceniona. A jak to jest u was? Pozwalacie tatusiom na kąpiel dziecka?

2016-12-03 10:13

Natka skąd ja to znam :)) mój to samo i do tego nic sam nie moze znaleść :(

2016-12-03 09:41

ja ostatnio staralam sie nauczyc meza ubranek dzieciecych :D kotre to body, spiochy itd:D niestety jego glowa tego nie moze zapamietac wiec na polkach zrobilam napisy :D teraz juz sie nie wykreci ze nie wie co ma ubrac :D

2016-12-03 09:20

Iwona twój mąż ma naprawde ciekawe podejscie do kąpania małego :)) Powiedz mu że ty tez juz masz doświadczenie w tym i czy to znaczy że kąpac nie musisz ? Hehe nie ma to jak mężczyźni :) Na poczatku kapaliśmy synka wspólnie , a pózniej mąz stwierdził sam że będzie kąpał małego :)) nie protestowałam :) oczywiście ja robie reszte i klade synka spać :)

2016-12-02 22:52

U mnie kąpielą zajmuje się mąż. Ja robię toaletę po. Wtedy jest to moje zadanie ale nie jest tak, że mąż nigdy tego nie robi bo czasami czas kąpieli jest tylko ich czasem. Jeśli chodzi o przebieranie to mój mąż pierwszego dnia jak przyjechał do szpitala i małego trzeba było go przebrać od razu się za to zabrał. Nie prosiłam go on po prostu sam to robi. Teraz też przebieramy Małego równo. Nie ma znaczenia ten kto jest najbliżej to robi. Mój mąż ogólnie przy Synku robi wszystko. Bardzo często a praktycznie za każdym razem kiedy maluch budzi się w nocy to właśnie mąż wstaje po niego i przynosi go do łóżka. Ja karmie, odbijam i odkładam Syna do łóżeczka. U nas nie ma podziału co robię ja a co mąż. No oczywiście tylko ja go karmie :) Mój mąż też potrafi jak Mały często budzi się w nocy rano zabrać go do salonu i tam się z nim bawić żebym ja mogła spokojnie odespać.

2016-12-02 13:11

U mnie mąż tak samo był niechetny do przebierania ale jak podnioslam głos że sama cały czas nie będę wszystkiego robiła to moment pomógł:) z kąpaniem dziecka nie było problemu, on trzyma córkę a ja ją myje:)

2016-12-01 12:03

U mnie zaraz po przyjściu do domu mąż kąpał synka, ja zajmowałam się już toaletą po kąpieli. Teraz synuś już sam siedzi w brodziku i się pluska i myjemy go na zmianę. Ale myślę, że niedługo znowu mąż sam będzie go kąpał, bo z brzuszkiem będzie mi ciężko kąpać go w brodziku

2016-12-01 11:09

Ja mezowi juz zpaowiedzialam ze bedzie malego kapal i przebieral, nie ma wykretów. Wiec wczoraj stwierdzil ze kupy na pewno nie przebierze :D wiec ja powiedzialam ze wyjscia nie ma:D bo i jemu i mi bedzie tak samo smierdzialo :D poza tym nie on bedzie karmil piersia, wstawal w nocy itd:D wiec niech chociaz wyreczy w przebieraniu i kapaniu hehe. tak samo jego obowiazek jak i moj :)

2016-11-30 23:03

Silver dobrze, że mąż Ci pomaga...mój mąż przyznał ostatnio, że kiedy urodziło nam sie pierwsze dziecko to wszystko było dla niego nowe i chciał poznawać techniki, pomagać przy opiece a teraz już wszystko wie i nie musi uczestniczyć czy to przy kąpieli czy przy przewijaniu...ehhh co za podejście...