Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Kąpiel dziecka przez ojca

Data utworzenia : 2016-11-11 17:07 | Ostatni komentarz 2021-03-04 21:46

princess3

7156 Odsłony
144 Komentarze

U nas za kąpiel dziecka zawsze brał się mój mąż,choćby dlatego że uwielbiał to robić i jego ruchy były spokojne i opanowane. Dziecko czuło się bezpieczne.To była ich forma wspólnej więzi.Mąż nie czuje lęku do kąpieli tak małego noworodka.Zawsze dzielimy się obowiązkami,a każda jego pomoc dla mnie była nieoceniona. A jak to jest u was? Pozwalacie tatusiom na kąpiel dziecka?

2016-12-12 22:33

Odsunąć nigdy bym nie odsunęła męża jeśli on chciałby pomóc w pielęgnacji naszego Synka. Jeśli sam czegoś nie chce zrobić bo się boi to albo bym zachęciła słowami daj proszę jeść małemu a ja powieszę pranie a jak czegos nie chce zrobić tak jak ten przykład kupki to sama bym to zrobiła. Zawsze przede wszystkim trzeba brać pod uwagę dobro dziecka.

2016-12-12 16:08

O to sie zgadza, niektórzy mężowie nie chca i tyle, pomagac przy niektórych czynnosciach :( ja tez bym nie trzymala malego jesli by miał bobka przy dupeczce ..

2016-12-12 15:41

Natka odsunąć też nie rozumiem ale rozumiem jak mąż nie chce robić nic albo niektórych rzeczy mój tak ma do tej pory no i cóż mam zrobić. Przecież nie będę dziecka w kupie trzymać bo tatuś go nie przewinie

2016-12-12 15:28

Maz musi pomagac. To jest nie tylko nasz obowiazek :) To takze jego dziecko i powinno sie dzielic obowiazkami :) nie rozumiem jak mozna "odsuwac" meza od tego bo "my wimy lepiej, albo zrobi,y lepiej" albo pozwolic na to aby stwierdzil ze on nie umie i nie bedzie nic robil bo sie boi :) Przy pierwszym dziecku kobieta tez nic nie wie i sie boi bo to taka drobna istotka :) jestem jak najbardziej za angazowaniem meza do opieki :)

2016-12-12 10:00

U nas podział jest jasne. Mąż kąpie, a ja wycieram, kremuje i ubieram, a mąż czeka z butlą na synka ;]

2016-12-11 23:39

U nas mąż tez sie bal ale pomagał mi bardzo i wyreczal w czym tylko mogł :)) później juz nabrał wprawy i cały czas zajmowal sie synkiem , bardzo mi pomogł bo początki są cięzkie .

2016-12-11 18:55

Moj jak przychodzi do szpitala to robi wszystko za mnie. i przebierze, i przystawi do piersi i ponosi. W domu juz jest ustalone, ze to on przejmuje kapiel i obcinanie pazurków :) tez sie bal na początku, ale jak ja lezalam po cc, to on musial nauczyc sie szybciutko wszystkiego :) i ciesze sie bardzo bo jak widze biedne dziewczyny obolale, ktore robia wszystko same bo tatus sie boi ( w szpitalu) tylko sie przyglada to az nnie moge uwierzyc

2016-12-08 20:46

To tak jak mój maz. Jak byłam w ciazy to cały czas powtarzał ze nie będzie brał syna na ręce bo sie będzie bal . A Teraz ? Jak wraca z pracy to mnie do dziecka nie dopuszcza, a kąpiel mogę zapomnieć... dobrze ze ma prace w trybie dwu zmianowym.:)