Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Czy tatusie zmieniają pieluszki?

Data utworzenia : 2016-12-17 00:05 | Ostatni komentarz 2022-08-25 11:23

lovemam

31834 Odsłony
1140 Komentarze

Pieluszki córce zmieniam sama odkąd się urodziła (córka ma już 16mc). Tatuś uczynił to dopiero dwa razy , przy czym raz nie do końca. Cały czas staram się go w to angażować, ale z mizernym skutkiem. Stale wymawia się tym, że nie umie, nie da sobie rady, że to nieładnie pachnie. Czy u Was też tak jest? Czy tatusie Wam pomagają przy zmianie pieluszek? Może macie jakieś sprawdzone sposoby na zmotywowanie swoich połówek do takich "czynów"?

2017-01-20 21:02

Nie no jeśli chodzi o pomoc przy małym to nie narzekam. Tfu Tfu żeby nie zapeszyć i żeby mu się nie odmieniło. :)

2017-01-20 20:44

Uwierz Kasiu że przy naszych egzemplarzach którzy łaskę zrobią że nakarmić malucha albo udała że się w.nim bawić oglądając tv albo tak jak mój który nie zmieni pieluchy to i tak masz super ekstra

2017-01-20 20:12

No wiecie pod względem Małego rzadko mam mu coś do zarzucenia bo stara się jak tylko może i jakoś on tak ma, że zajmuje się młodym jak tylko może no ale znalazło by się na pewno kilka innych rzeczy nie związanych z Małym na które mogłabym pomarudzić i o które się sprzeczamy. :)

2017-01-20 16:55

Justyna, wyjęłaś mi to z ust.... czy "spod palców" ;) Pomyślałam sobie to samo czytając jej komentarz. A tu hop, Ty już to napisałaś. Fajnie Kasiu, że mąż jest do tego stopnia zaangażowany i pomocny. Mój mąż czasem rzuci we mnie tekstem, że jestem biedna, bo nie śpię/jestem chora/noszę całymi dniami chore dziecko; ale żeby się córką zająć... no bywa problem. Ale to nie wątek do marudzenia :) W każdym razie gratulacje Kasia, trafił Ci się super egzemplarz, albo dobrze "wychowałaś" ;)

2017-01-20 08:23

Kasiu powiem Ci ze zazdroszczę męża naprawdę

2017-01-20 08:06

To ja luksus spania ma w weekend jak mąż jest w domu,a on ma frajdę, że jest z synem ;]

2017-01-19 22:06

Madzia ja się nie przejmuje gadaniem. :) Skoro mi i Małemu to odpowiada to niech tak będzie. :) Mój mąż w nocy zazwyczaj a nawet prawie zawsze idzie po Małego i przynosi go do łóżka a ja już karmię. Ale teraz kilka dni, że mój Synuś nie zasypia jak do tej pory z piersią w ustach tylko je puszcza pierś i albo ja mu śpiewam albo usypia sam. No ale to są sporadyczne przypadki i najczęściej jednak zasypia w trakcie ssania. Jeśli chodzi o poranki to jak mój mąż jest w domu bo ma na popołudnie to zazwyczaj wstaje z małym i idzie do drugiego pokoju a ja mogę sobie spokojnie pospać, a jak już z nim nie wstaje tylko ja a on śpi zawsze mi każe iść spać w czasie drzemki małego a on zajmie się ogarnięciem domu czy przygotowaniem wszystkiego na obiad. :)

2017-01-19 12:21

Kasiu, nasza mała zasypia podobnie, choć już słyszałam falę krytyki, że ją tak nauczyłam. No trudno. Tak jest najmilej, najszybciej i najskuteczniej. W ciągu tygodnia mąż miał okazję tylko kąpać małą, bo praktycznie cały dzień nie było go w domu. W weekendy pomaga przy wszystkim. Nie mamy jakiegoś stałego podziału. teraz będzie stały podział, bo ja do żłobka będę odprowadzać, a on odbierać i będą w domku czekali na mamę :) W nocy wstaję tylko ja, chyba że już jest prawdziwy kryzys i np. córa nie śpi 2-3h to się wymieniamy. Wstaję ja, bo przy piersi od razu zasypia ponownie i tak jest również najszybciej. Zajmuje mi to około 5 min. A gdy wstawał mąż to mała się rozbudzała i było kołysania na godzinę. Ale muszę przyznać, że ja nie mam z tym problemu. Przyzwyczaiłam się do tego wstawania. Za to bardzo lubię, gdy rano wstaje do małej mąż, a ja mogę podrzemać :)