Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Śliniaki

Data utworzenia : 2013-04-20 20:14 | Ostatni komentarz 2015-01-16 20:27

monika_b

14773 Odsłony
73 Komentarze

Jakich używacie? Jakie polecacie? :)

2013-05-06 09:32

U nas nie sprawdził się śliniak plastikowy/ sylikonowy bo obcierał szyjkę, materiałowe były prawie po każdym jedzeniu do prania, śliniak z rękawkami - fajna sprawa bo chroni przed zabrudzeniem również rękawki, jeśli dziecko da go sobie założyć (my czasem mieliśmy problem bo synek zawsze gdzieś uciekał. Śliniak z ceratki - łatwy do wyczyszczenia, do założenia najprostsze są śliniaki zapinane na rzep ale nie spotkałam jeszcze śliniaka z ceratki (nie takiego ceratkowo-materiałowego) zapinanego na rzep więc używamy ceratkowego, wiązanego.

2013-05-06 08:50

Odkąd wprowadzamy nowe produkty śliniaki stały się dla mnie jedną z najważniejszych rzeczy. Wiązane są ok, ale najbardziej przydatne według mnie są te na rzep lub zapięcie z tyłu. Żeby czasem zawiązać maluchowi śliniaczek trzeba na prawdę się nagimnastykować ;) Ps. Rejestrując się w Programie Bebilon www.bebilon.pl ok. 4 miesiąca życia dziecka wysyłają paczuszkę ze śliniaczkiem, poradnikiem i próbką mleka. Ostatnio taka przesyłka do nas dotarła i jestem ze śliniaczka bardzo zadowolona!

2013-04-24 13:56

Ja ostatnio czytałam że są śliniaki jednorazowe. Nawet nie wiedziałam.Podobno są super chłonne.

2013-04-24 13:37

Na ślinkę to używaliśmy śliniaczków z ceratką, a przy rozszerzaniu diety takich ceratowych z kieszonką u dołu, Ostatnio kupiłam dwupak w Tesco za 27 zl. Zupki słabo się spierały z materiałowych. No i oczywiście bardziej napy niż rzepy

2013-04-23 15:54

Na napy lub wiązane znacznie dłużej się sprawdzają bo maluch ich nie ściągnie sam, obowiązkowo ceratkowe od spodu, bo inaczej przeciekają a przy obfitym ślinieniu się to wszystko w mig mokre. U nas te zakładane przez głowę nie sprawdziły się, bo miały za duży otwór na głowę i za mocno odstawały, wisiały wręcz ale to może kwestia jakości materiałów i kroju. Warto zwrócić uwagę kupując taki śliniak czy po rozciągnięciu wraca do wcześniejszych kształtów czy zostaje taki rozciągnięty.

2013-04-23 15:12

Iwonko nie wiem dokładnie jaka to firma bo metki już nie mam ale kupiłam ten śliniak w sklepie "Juta" za 12zł Inny mam taki podobny choć jakościowo lepszy z ciucholandu za 1zł:) Na allegro jest ich dużo więc popatrz sobie ja mam coś podobnego tylko wiązane:) http://allegro.pl/bobas-fartuszek-sliniak-z-rekawkami-nieprzemaka-i3184441060.html

2013-04-23 12:35

Ja też polecam te na napki zapinane.Bo z rzepem to pociągnie i od razu ściągnie.

2013-04-23 10:28

My mamy chyba z 50 sliniaków w sumie bo od 2-3 miesiaca Mała zaczeła sie masakrycznie slinic ze co pol godziny zakładaliśmy nowy sliniak. Na początku na samą slinke mieliśmy takie malutkie bawełniane. Ale i tak ubranko pod nimi bylo mokre wiec zaczelismy uzywac tych z ceratka. Obecnie uzywamy takich na rzepy, zatrzask i wkładanych przez głowe (ten z zyrafa na zdjeciu), który sprawdził się swietnie przy body co były takie rozchodzące się. Więc Mała nie chodziła z gołym przodem :) Absolutnym hitem jest sliniak tommee tippee, który pod szyją ma gąbeczkę - nic nie wpada dziecku pod ubranko a i zawsze broda i szyja sucha od sliny. Wole zakładac te na zatrzask bo obecnie te na rzepy nauczyła sie zdejmowac :)