Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Śliniaki

Data utworzenia : 2013-04-20 20:14 | Ostatni komentarz 2015-01-16 20:27

monika_b

14778 Odsłony
73 Komentarze

Jakich używacie? Jakie polecacie? :)

2014-04-02 13:33

A mówiłam wam? Chyba nie, moje dziecko jakoś z początkiem lutego ślinikom powiedziało NIE. Od razu je ściągała z szyi, jak się nie dało zdjąć to płacz i ona jeść nie będzie. Więc już dwa miesiące śliniaków nie używam. Teraz mała uczy się sama jeść i nawet nie jest tak źle, nie brudzi się dużo. A jak już się ubrudzi to po prostu ją przebieram :)

2014-04-02 13:01

Kiedy mała była w okresie w którym zaczynaliśmy ją karmić łyżeczką nie było az takiego problemu zwykły śliniaczek wystarczał, jednak nauka jedzenia łyżeczką przyspożyła wiele ubranek o nowe plamy;/ wówczas zaczełam jej zakładać małe ręczniczki pod brodę, super się sprawdzały dzięki czemu nie tylko bluzeczki były uratowane ale czasami i spodnie;) Teraz mając 2 latka używamy małych fartuszków, wczoraj zasiadłam do maszyny i wzbogaciłam małej garderobę o 3 sztuki fartuszków;) super się sprawdzają nie ściągają a dodatkowo dobrze chronią odzież przed ubrudzeniem

2014-04-02 11:26

ooo znalazłam temat dla mnie. Ja juz chyba wszystko wypróbowałam poza płaszczem przeciwdeszczowym serio. Śliniak wiązany na plecach i zapinany na szyi , śliniak gumowy, plastikowy, z rękawami, ceratowy i ciągle mały potrafi się umazać. niestety nie znalazłam takiego śliniaka z rękawami co by miał ceratkę na rękawkach, a mały świetnie pluje i zawsze rękawy są ufarbowane:/. Z Gabi problemu nie miałam zakładałam z rękawkami i jadła , a ten mały łobuz on wszystko musi wymazać, łącznie w krzesełkiem, mamą i sobą. I chyba kupie mu taki fartuszek jak dzieci w przedszkolu mają do malowania bo nie mam innego pomysłu.

2014-01-14 13:31

ja powiem szczerze, że moim zdaniem nalepsze są takie z ceratką pod spodem i na rzepy. to do ślinienia, a do karmienia jednak lepiej wiązany się sprawdza u mnie bo na rzep synek sobie ściąga i potem jest cały umorusany :) ale to zależy też od dziecka. u mnie przez jakiś czas górowały takie z pepco z gryzaczkiem od razu. bo synek sobie je gryzł dla ulgi dziąsłom.

2014-01-08 15:08

Ja nie rozumiem tych śliniaków z rękawkami, przecież wystarczy dziecku podwinąć rękawki i już się nie pobrudzi.

2014-01-08 14:16

My dopiero zaczynamy przygodę z jedzeniem łyżeczką, powoli rozszerzamy dietę ale faktycznie mieliśmy różne śliniaczki jednak nie zdawały one egzaminu, i zdarzyło się że Jaś był cały brudny, a teraz mamy śliniak rękawkowy i nic już nam się nie przytrafia.

2013-12-29 17:29

U nas sprawdzają się duże śliniaki z ceratką pod spodem i takie z rekawkami, córka przy jedzeniu wpycha rączki do buzi i dzięki nim ubranka mamy czyste

2013-12-29 09:05

Nie zwracam uwagi jaki akurat zakladam sliniaczek. Synek bardzo ladnie je i prawie wcale sie nie brudzi